Sasuke.

shige

Hmm co sądzicie?
Gdyby go tam nie było, nie ogladałabym anime, ani nie czytała mangi. Jest postacią conajmniej dziwną. Swoją innością wzbudza we mnie zainteresowanie.

Jeśli już kogos lubię to zawsze chcę by ta postać była najlepsza, nie inaczej w tym przypadku. Chciałabym aby był silniejszy od Itachiego, pokonał go z hukiem i jeszcze dobrze by było gdyby Naruto pokonał po raz n-ty. Oczywiście zdaję sobie sprawę że byłoby to nudne jak flaki z olejem ale...xD

Myślę że Sakura i Karin nie bez przyczyny za nim szaleją, w końcu on jest takiiiii ładny :) i ta tajemniczośc...łoh :)

Gość

Zgadzam się. Bez Sasuke to w M&A nie byłoby też tej rywalizacji pomiędzy Naruto i Sasuke. Byłoby trochę nudno. To moje zdanie ^^

Yennefer

Oh yeah, Sasuke my bad boy....jemu to oddałabym się nawet na jeżu....:P:P Boże mam dzisiaj jakieś zboczone myśli...wybaczycie mi prawda? ;) Ale wracając do tematu, czyli do największego ciacha w całej tej mandze i też animce, czyli inaczej mówiąc do Sasa - "I love him with all my heart" cytując Sakurcię...

shige

no bo jest najprzystojniejszy i ma świetny charakter, taki tajemniczy xD

Elle

Musimy zrobić sobie szyld "Kółeczko fanek największego mangowego ciacha". Uwielbiam takie skomplikowane chraktery... Popieram Yennefer i Sakurę. Jego nie da się nie ubóstwiać. Okrśliłabym go tak- ciacho. I to z rodzaju tych, od których dostaje się próchnicy. Ale teraz tak na serio. Nie wyobrażam sobie mango bez niego. Bez tych kłótni z Naruto, bez tego chłodu i tajemnicy, tej zdrady, zachwytów Sakury i jego ironicznego tonu. Nieeee.... Manga bez niego, to byłaby katasrofa...

shige

taaa :) zgadzam się :P
CHociaż ostatnio słyszę tylko że jest idiotą, debilem i głupkiem (jak ja tego znieść nie moge...) dostaje furii.

Sasuke miał fajny strój na tym egzaminie na chunnina (walka z gaarą).

Elle

Uwaga uwaga! Coś dla fanek Sasuke! Rzuszyła grupa specjalnie dla was! Zapisywać się!

Ps. Sorry, nie wiedziałam, gdzie umieścić, by każdy zauważył...

shige

taaa :) te bandarze :P takie seksi :P
Edit: Może zrobimy Subforum dla Naszej grupy, albo coś... xD

Bloody

Nie lubię Saskłacza :P
Olał Naruto i przyjaciół na rzecz mocy i Orochimaru (ja do Orosia nic nie mam ^^"") no, ale żeby zostawiać przyjaciół ?!

sakura-life

Nie przepadam za nim.
Oczywiście, szkoda mi go z powodu starty, jaka go spotkała w dzieciństwie, ale nic więcej, żadnego uczucia. Zwykła ignorancja, obojętność wobec jego osoby. Żądny zemsty - tylko za jakie ceny moralne. Heh, opuszcza przyjaciół po to, aby zabić brata. Nie zważa na uczucia innych, wręcz je odpycha i nie dopuszcza żadnych osób, które wsiąknęły w jego życie. Nie będę się wyrażać na temat jego zachowania, szkoda mi słów. A wygląd to nie wszystko, niewiadomo jak zgniłe ciało może być w środku.

shige

Jednak jakby się zastanowić, po utracie całej rodziny, w dodatku zamordowanej przez ukochanego brata człowiek może funkcjonować normalnie?
On sie zwyczajnie izoluje od społeczeństwa, jest samotnikiem w swojej samotni, który zwyczajnie czuje że żyje by zabić brata za krzywdę jaką mu uczynił. Myślę że on po prostu chce osiągnąć cel, a jeśli chce zrobić to sam, to po co wiązać się z kimś więzią, która przyczynia sie tylko do większego cierpienia? Trudno cieszyć się razem z tłumem mając świadomość że to nie zbliży cię do sedna życia jakie sobie wybrałeś, świadomość że ten znienawidzony nadal żyje, że być może teraz się śmieje lub nadal zabija. Wydaje mi się to niewykonalne, zwłaszcza że te wydarzenia cały czas siedzą w jego umyśle, wyryły dziurę która zostanie tam na zawsze.
Sasuke wcale nie jest głupi. Chociaż jedni nienawidzą go właśnie za to że odszedł do Orochimaru wiedząc że jest dla niego tylko ciałem, mówią że jest idiotą, ale nie - Sasuke zwyczajnie jest przebiegły i nie daje się wykorzystywać, w końcu wiemy jak się kończy pobyt u Oro.
Sasuke może nie ma szacunku, nie docenia nigdy tego co ma, jednak czy nie dlatego tyle osób go uwielbia? Ma ten tajemniczy, mroczny charakter. Jest nieprzewidywalny i trudno go poznać, on się nie daje. Jedyną osobą która go zna tak naprawdę jest Naruto.

Gość

Sasuke, Sasuke...Uważam, że jest to bardzo ciekawa i oryginalna postać. Kishi ma talent do wymyślania bohaterów, szczególnie ich historii i wyglądu. Nie wiem dlaczego, ale ja zawsze lubiłam postacie zamknięte w sobie, ironiczne, chłodne, u których jednak z biegiem czasu zauważyć można przywiązanie do przyjaciół. Tak, Sasuke zdradził Konohę, przyjaciół, odszedł. Jednak trzeba dostrzec jego powody, pomyśleć, jakby się czuło, będąc na jego miejscu. Prawda, mógł zostać z przyjaciółmi, z nimi trenować i nabrać mocy. Jednak, jak trafnie określiła to Shige [pozwolisz, że użyję cytatu z Twojej wypowiedzi] "Trudno cieszyć się razem z tłumem mając świadomość że to nie zbliży cię do sedna życia jakie sobie wybrałeś, świadomość że ten znienawidzony nadal żyje, że być może teraz się śmieje lub nadal zabija". Ja wiem, że każdy ma inne zdanie, że wszyscy mają inne poglądy. To moja opinia. Sasuke jest zagubiony, ale myślę, że jeszcze odnajdzie drogę do prawdziwego szczęścia. (Bo czy jego zemsta go uszczęśliwi naprawdę?)
Dzięki przyjaciołom.

shige

Oj tak, Ame, też uwielbiam takie postaci, pełne tajemnic, zamknięte w sobie i z tak wyjątkowym sposobem bycia jak przedstawił nam Sasuke.

Myślę że zemsta go nie uszczęśliwi, ale ulży mu...

Kaoru

Albo po zemście poczuje radość , szczęście albo..nic...przekona się zemsta i tak nic nie zmieniła..może gdzieś w podświadomości jednak myśli , że zabijając swojego brata ..wszystko się zmieni..wie , że to niemożliwe , ale ma wrażenie , że to przywróci potęge jego klanu , wszystko będzie jak dawniej ...Chyba , że rzeczywiście poczuje ulgę..ale jestem pewna , że chociażprzez chwilę będzie się zastanawiał co to zmieniło...Jest on świetnie stworzoną postacią...najbardziej podoba mi się w nim ykhm pomińmy wygląd (gdybym spotkała takiego chłopaka na ulicy to hmm dobra nieważne ;) ) to to , że chce zabić swojego brata nie tylko dla pomszczenia bliskich osób..ale z samego faktu , że Itachi się zmienił i poniekąd zabił siebie samego. To jest dla mnie dość niezwykłe...hm Sasuke..jej aż poczułam taką melancholię ...Jakby na to nie patrzeć nie długo to już będzie koniec

sakura-life

Zgadzam się z Kaoru.
Po tym swoim życiowym celu co zrobi? To jest dobre pytanie, nad którym warto złożyć swoje poglądy. Ja uważam, że poczuję pewnego rodzaju... pustote. Tak, martwą pustkę pozbawionych jakichkolwiek barw, gdyż te ukryły się przed tą przerażającą próżnią. Prawdę powiedziawszy wątpie, szczerze wątpie w to, że kiedykolwiek wróci do przyjaciół, że kiedykolwiek zatęskni. On będzie teraz widział świat tak jak zawsze, złowrogo w melancholijnych toniach. Stanie się samotnikiem, osobą, której nie potrzebni są ludzie do dalszej egzystencji, której nie potrzebne są marzenia, czy te najważniejsze - uczucia. On nie potrzebuje nikogo. Zamknie się jeszcze bardziej niż jest, zamknie się przed swoimi przyjaciółmi, że tak ich nazwę. Będzie żył zdala od tego świata, z którym dzieliły go wspominane, lub zapomniane lata.
Shige, jeżeli uraziłam - przepraszam. Nie jestem krytyczna wobec jego postaci, ale obojętna. Dla mnie jest jedną z tych osób, których nie zauważam, bo ich po prostu nie widzę, niczym się dla mnie nie wyróżnia z tłumu tych szarych, smutnych ludzi. Niemal się z nimi zlewa. Wiem, zdaję sobie sprawę z tego, że cierpiał. Pisałam o tym. Współczuje mu, jest to głębokie współczucie kierowane do niego - ma prawo tak postępować, fakt. Ale człowiek ma zawsze wybór, przecież po to została dana mu wolność. On wybrał, świadomie wybrał, wstępując na drogę, która przyspoży mu jeszcze więcej przeszkód i nasyci pragnieniem zemsty, a odrzucił tą, która wydawała mu się taka irrealna. Dziwne, nie postarał się o to, aby wyrzucić tamte złe chwile z jego pamięci - oczywiście, wiem i zdaję sobie sprawę z tego, że to jest okropna strata, że z pewnością pozostanie do końca życia, ale mógłby podzieić się tym brzemieniem, że przyjaciółmi. Oni z pewnością pomogliby mu z tym ciężarem.
Oczywiście. Nie uważam, aby był on bezmyślny. Miał powód by udać się do Orochimaru, do tego z jakimś planem. Sądze, że jest oryginalną postacią, ale nic więcej.

shige

Jasne, że mnie nie uraziłaś, szczerze nie było czym :)
Co będzie się dowiemy dopiero za jakiś czas, ale jestem ciekawa co z tym drugim celem, przecież mówił że chce wskrzesić swój klan. Ah no i jeszcze MAdara Uchiha, z nim cos będzie poważnego się działo, w końcu od tak bez powodu by sie nie ukazał 'ze swoją mocą' hehe.

sakura-life

Tak, przyznam, że klan Uchiha ma ciekawą, tajemniczą histroię.

Gość

A ja zapytam tak: czemu (prawie) wszyscy są zafascynowani Uchihą?
Co w nim takiego jest, że tylko Sasuke, Sasuke...
Czemu najpopularniejszym paringiem jest sakusasu?

Za nic tego nie zrozumiem... :)
Sasuke... Taki tam sobie chłopczyk z manią zemsty, wbrew pozorom bez wyjątkowego charakteru...

A tak w ogóle witam :)

Bloody

Gość

A nie lubię... Phi... Wolę Hyuugę ;)
A co do wymawiania... Nigdy się nad tym nie zastanawiałam... :P

Bloody

Hym... "z dwojga złego lepiej w tę stronę" :-)

No to czas się zastanowić :D

Gość

:P (jaka kreatywna ta moja odpowiedź :D)

Bloody

hehe xD

shige

eee xDD

Bez wyjątkowego charakteru? No co ty nie powiesz xDD
Pfff, nie obrażać mi go przy mnie xD

sakura-life