|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:42, 09 Cze 2009 Temat postu: Kushina Uzumaki. |
|
|
Doszłam do wniosku, że właściwie nic o niej nie wiadomo. Wiemy, że była matką Naruto, żoną Minato, pochodziła z Kraju Wiru.
Ale co ponad to? Jak umarła? Czy w ogóle umarła? Czy pozwoliła zapieczetować Lisa w ciele syna? Może sama była wcześniej junchuuriki? Jeżeli żyje, to co z nią?
Jak myślicie? Bo jestem bardzo ciekawa waszego zdania. ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Irate
medic-ninja
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nibylandii. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:26, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Żoną Minato, pfpfpf.
Właśnie ja myślę, że ona żyje - albo umarła z tęsknoty za Minato (nie dziwię się).
A jeśli o resztę chodzi, to Kisielowi najzwyczajniej w świecie nie chce się nic wymyślać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:38, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A może nie tyle nie chce mu się wymyślać, co planuje wielkie ŁUBUDU! i Kushina powraca?
Ale szczerze, to dla mnie to jest beznadziejny pomysł. Ja myślę, że ona jednak umarła. Obstawiam, że przy porodzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Negai
Legendarny Sannin
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 2450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:29, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Przy porodzie? Chyba nie.
Teeż myślę, że ona żyje. Ale mam nadzieję, iż Kisiel nie będzie aż tak przewidywalny i nie wprowadzi jej znowu... Chociaż, co mnie to. I tak od dawna nie czytam i nie oglądam. xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irate
medic-ninja
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nibylandii. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:37, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ari, ale na dobrą sprawę - po jakie licho mu Kushina? oO
I wątpię, żeby umarła przy porodzie. Była wzmianka, że uciekła gdzieś tam i coś tam, a poza tym Minato nie był jakoś specjalnie zrozpaczony po tym, jak Naruto przyszedł na świat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:50, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Równie dobrze można zapytać po co mu Danzou jako Hokage? Mógłby wpaśc Sas i ciach ciach i finito.
Była taka wzmianka? A gdzie? Bo ja nie trafiłam na nic podobnego.
No nie mógł być zrozpaczony, skoro zaraz dednął. Przecież lis został zapieczetowany w Naruto, zaraz po jego urodzeniu, nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irate
medic-ninja
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nibylandii. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:36, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ari napisał: | Równie dobrze można zapytać po co mu Danzou jako Hokage? |
Chciał być oryginalny.
I mieć poczucie, że żaden z jego fanów i nie-fanów go nie przejrzał.
znowu Ari napisał: | Była taka wzmianka? A gdzie? Bo ja nie trafiłam na nic podobnego.
No nie mógł być zrozpaczony, skoro zaraz dednął. Przecież lis został zapieczetowany w Naruto, zaraz po jego urodzeniu, nie? |
Na pewno nie tak znowu zaraz, no ale.
A no i nie mam pojęcia, gdzie była ta wzmianka i kiedy ją czytałam... Los Kushiny zbytnio mnie nie obchodzi. ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:08, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
To samo można powiedzieć teraz. xD
Mnie też nigdy nie obchodził. Ale tak ostatnio zaczęłam się nad tym zastanawiać. Bo wiesz, skoro umarła... nie ma mowy, gdzie jest jej grób. A może była jinchuuriki i Madara z niej wyjął Lisa, albo ona może rzeczywiście nie umarła? No ale wątpię, że zostawiłaby syna samego. I ciekawe, czy zgodziła się, by zapieczętować w Naruto demona.
Ostatnio zmieniony przez Hibari dnia Nie 15:14, 13 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
GaGa
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:52, 12 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A może ona ma amnezję?
Może przyjście na świat Naruto wcale nie było takie łatwe i ona... No, coś jej się stało. Przecież Naruto jej nie pamięta i od urodzenia opiekował się nim Iruka, więc wątpię, by mogła zrobic PUF! i tak zniknąc, zostawiając go samego.
Mam jeszcze taką teorię - a raczej mój brat ma - że Madara ją porwał i uwięził, chcąc kiedyś użyc jako karty przetargowej w starciu z Naruto, który za wszelką cenę stara się chronic bliskich. Może w ten sposób chce wyciągnąc od niego demona?
Kurde, sama nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:04, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm... Wiesz, to nie byłby taki zły pomysł i brzmi bardzo prawdopodobnie. Chodzi mi o teorię twojego brata. Ale wiesz, porwał by ją i nikt by tego nie zauważył, nikt by się nie zastanowił, gdzie ona jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
GaGa
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:42, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Może jej szukali, ale nie mogli znaleźc. Przypuszczam, że Madara wcale nie jest głupi i przewidział, że wyślą kogoś na poszukiwania. Robił coś, żeby nie mogli jej znaleźc.
Brzmi nieprawdopodobnie idiotycznie, ale po Kishimocie naprawdę można się już wszystkiego spodziewac, ne? xP
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Rdzeń ANBU
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Konoszy ;o Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:28, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ga, kochanie, ta teoria jest genialna! *___*
Zachwyciłam się jej prawdopodobnością. Wiecie, jak to jest - wojna zbiera krwawe żniwo, więc może po prostu uznali, że zaginęła? Albo Danozu coś sfingował razem ze starszyzną? - wiadomo przecież, że ma jakieś konszachty z Madarą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irate
medic-ninja
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nibylandii. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:22, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Myślicie, że Naruto bez względu na wszystko zdecydowałby się rzucić to, na czym mu zależy i uratować kobietę, która nigdy się nim nie opiekowała? Zauważcie, że oprócz więzów krwi Kushina nie ma z tym chłopakiem żadnego związku. On może mieć też do niej żal, że się nim nie zajęła.
Ari napisał: | I ciekawe, czy zgodziła się, by zapieczętować w Naruto syna. |
NA PEWNO nie chciała mieć w Naruto zapieczętowanego syna.
Hahaha. xD
Ostatnio zmieniony przez Irate dnia Nie 11:46, 13 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GaGa
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:09, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Do Minato też miał żal.
O czym świadczył choćby to, że mu pięknie przywalił z pytaniem Dlaczego?, ale jednak potrafił mu od razu wybaczyć, ne?
Weź pod uwagę, Ir, że to niekoniecznie jest jej wina. Mogli ją porwać w zamieszaniu, zaraz po zapieczętowaniu Lisa w Naruto. Przypuszczam, że po tej wojnie z Kyuubim w Konoha był straszny burdel i mogli początkowo nie zwrócić uwagi na jej zaginięcie, a później mogło być za późno, bo ślad się urwał.
Madara jest cholernie przebiegły i naprawdę mógł coś tak niedorzecznego wykombinować. (No, a raczej Kishi mógł, ale mniejsza.) Czy rzucił by wszystko, by ją ratować? Przypuszczam, że jakby wiedział, że to jego matka, to tak. Całe życie tęsknił za rodzicami, których nigdy nie dane mu było poznać i myślę, że zrobiłby wszystko, by uratować swoją okaasan - ot co.
Bosh, ale się rozpisałam! xD"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irate
medic-ninja
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nibylandii. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:44, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wzięłam pod uwagę, że to może nie być jej wina - ale czy Naruto o tym wie? Przecież wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że Naruto z reguły nie stara się doszukiwać drugiego dna, chyba że chodzi o odnajdywanie (na siłę zresztą) dobra w Sasuke.
No i do Minato owszem, miał żal, ale to był żal innego rodzaju. Wiedział, że gdyby Namikaze nie poświęcił swojego życia, Naruto i tak nie wiódłby szczęśliwej egzystencji - prawdopodobnie w ogóle by nie wiódł żadnej.
I osobiście sądzę, że Sakura i kto tam jeszcze, nie wiem, pół Konohy, są mu droższe niż matka, której nigdy nie widział, mimo że to jego matka. No ale myślę, że nie dane nam się będzie dowiedzieć, co zrobiłby Naruto, bo to człowiek nieobliczalnie głupi, niestety. ^^ Ja nie rzuciłabym wszystkiego, na czym mi zależy, dla ratowania osoby, która owszem, dała mi życie, ale przecież żadne emocjonalne więzi mnie z nią nie łączą... Zależy od charakteru i sądzę, że Naruto aż tak przywiązany do obcej mu osoby nie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
GaGa
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:42, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
On jest przywiązany do każdego człowieka na ziemi. xD"
Nawet z Madarą go coś łączy - wzajemna nienawiść. Nie wiem więc, co można powiedzieć, skoro są to jedynie spekulacje. Mamy zaiste marne pojęcie o pomysłach drzemiący w głowie tego durnia [czyt. Kisiela] i naprawdę ciężko cokolwiek przewidzieć. Przypadek Naruto jest o tyle specyficzny, że jest w stu procentach nieprzewidywalny i faktycznie - nieobliczalnie głupi.
Czy są drożsi? I co my byśmy zrobiły? Nie mam bladego pojęcia jak bym na coś takiego zareagowała. Teraz nasuwa się pytanie, czy przyjaciel może być dla ciebie bliższy niż rodzina i odpowiedź brzmi: W niektórych wypadkach owszem. Tyle, że Naruto to szczególny 'wypadek'. xD"
Zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:13, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ale dowaliłam. xD Zaraz to poprawię. xP
Co do tego, że w zamieszaniu nie zauwazyli, że Kushina zniknęła... Mało prawdopodobne. Co jak co, ale powinni to zauważyc, zwłaszcza, że chyba przecież była w pobliżu tego, co się działo. Ale fakt, zatuszowac to i porzucic poszukiwania było by prosto, tak jak wspominała Ros, ale myślę, że ktoś by o tym wspomniał, że nie wiadomo, co się z nią stało, chocby Tsunade i Jiraya w swojej rozmowie.
I ja myślę, że Naruto starałby się ją uratowac. Może ona go nie wychowała, ale jest jego matką, kimś, kogo zawsze pragnął miec, a nie miał, bo okazała się, że ktoś ją porwał. Moze nie porzuciłby wszystkiego. To nie w stylu Naruto, ale uratowanie jej jak najbardziej i Madara mógłby to wykorzystac. Mógłby tym sprowokowac walkę Naruto i Sasuke, dla przykładu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
GaGa
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:35, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zauważ jak oszczędni o nich mówili. Skapnęliśmy się jedynie, że matka Naruto miała na imię Kushina i pochodziła z Wioski Wiru. Jest jedną, wielką zagadką i przypuszczam, że pijana Tsunade, która właśnie doznała olśnienia, że zależy jej na Jiriyi najmniej się przejmowała ty, że Kushinę mogli ileś lat temu porwać. Jiraiya też jakoś mało się tym interesował. Zauważmy, że Kishimoto wprowadził tę rozmowę w momencie, kiedy tak naprawdę ani dla Ero-sanina ani Tsu nie liczył się jej temat, tylko odbiegnięcie jak najdalej od wyprawy Pustelnika.
Ech, masz rację. Pewnie mógłby to wykorzystać, w końcu wie, jaki Naruto jest impulsywny i jak uczuciowo do wszystkiego podchodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:06, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Właściwie masz rację, ale od dawna wiadomo było, że Czwarty się poświęcił, a o niej... ani mee ani bee.
Dokładnie, dlatego myślę, ze jego marionetką nie będzie tylko Sasuke, ale też Naruto. Zresztą, sam Madara powiedział, że może wystawi Sasuke przeciwko Naruto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
GaGa
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:44, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jak to brzmi: wystawi. Jak na jakiś, kurna, zawodach, ale w sumie to mi pasuje do tego durnia Madary.
Cholera wie, no.
Biedna Kushina, biedny Naruto, biada narodom! Konoha to zbiór największych cierpiętników i męczenników, jaki można sobie wyobrazić. xD"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:19, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
To zdecydowanie do niego pasuje. xP
Ale co racja, to racja, oni wszyscy rzeczywiście są skrzywieni psychicznie. xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
GaGa
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:32, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Skrzywieni? Chyba raczej skrzywdzeni! Azyl dla ofiar wszystkich tragedii tego świata. xP
Jeny, niech się to już wszystko wyjaśni!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:40, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Skrzywdzeni, skrzywini... Wszystko! xd
Ostatnio zmieniony przez Hibari dnia Pon 14:41, 14 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
GaGa
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:19, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Taki przytułek dla niedorajd, ne? Każdy z mrohczną przeszłością, z jakąś tragedią w tle i całą masą kompleksów/problemów na głowie. xD"
No... no tragedia, no. xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orihime-chan
Student Akademii
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Wioski ukrytej w Polsce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:39, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Znalazłam ładne obrazki z nią ;)
Jako dziecko była określana mianem hałaśliwej chłopczycy. Wyrosła na piękną, rudowłosą kunoichi. Naruto odziedziczył po niej część charakteru, styl NinJutsu oraz zamiłowanie do pomarańczowego koloru. Jej ranga to prawdopodobnie genin.
Tylko tyle o niej wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|