Itachi Uchiha.

GaGa

A ja się zgadzam z Bloody. On jest zajefajnym psycholem z sexy zmarchami XD
Szczerze powiem, że wole innych bohaterów, ale cóż... ten urozmaica nasze szarawe i nudne życie o wątki bratobójczej wojny, w sensie Sasuke vs. Itachi.

Gość

aaa Itasś jest fajniutki i co z tego, że ma wory po oczami? Poprostu biedak sie nie wysypia, prawda Itaś? *głaszcze rozanielona chłopaka po głowie

Hibari

gość to jam bo zapomniałam sie zalogować *uderza dłonią w czoło* jak zwykla z rana zaspana

Irate

Też się nie wysypiasz, jak Itachi? Hej, to Ty też będziesz miała takie wspaniałe zmarchy xD

Hibari

eee ja w porównaniu do Itasia uzywam kremów przeciwzmarszczokwych^^ nie no takich zmarszczek to bym nie chciała zrobiłabym sobie lifting :lol:

Irate

Gdyby Itaś nie używał kremów przeciwzmarszczkowych, to nie dałoby się na niego w ogóle spojrzeć.
A resztę sama sobie dopowiedz, chyba wiesz o co chodzi ;D

Kitsune

Jeszcze by się zaczął rozwalać jak Jackson-Thiriller xD

Zaraz, ale on się chciał wybielić... Dobra, można to podciągnąć pod nadużycie kremów przeciwzmarszczkowych ^^'

Hibari

Ale co sie dziwić? Biedak nie ma lekko. Najpierw musiał się rozprawić z rodziną, co nie jest proste, a mieszkanie z całą grupa Akatsuki do łatwych zadań też nie należy. Nie może spać, bo obok w pokoju blond - pupilek Deiduś bawi się swoimi wybuchowymi zabawkami, a w pokoju z drugiej strony Tobi próbuje przekonać samego siebie, że wcale nie jest stuknięty. Ponad to Kisame nie daje mu jeść rybek, które są zdrowe dla organizmu i kłócą się, no, co Sasori twierdzi, że kłócą się jak stare dobre małżeństwo, po czym oni w napadzie wściekłości próbują zabić biednego Sasoriego, który sugeruje im przejście na wegetarianizm. Słyszący to Zetsu również przyłącza się do bójki, by w końcu przyszedł Pain, któremu przerwali swoją kłótnią czytanie „Alicji w krainie czarów” i grozi im, że jak się nie uspokoją to wepchnie ich do białych kaftaników i zamknie w pokojach bez okien i klamek. Po tak męczący przeżyciach Itaś kładzie się do łóżka chcąc zasnąć i odpocząć, a tu, co? Deiduś nadal bawi się swoimi wybuchowymi zabawkami, a Tobi baardzo głośno przekonuje samego siebie, więc widzicie, Itaś ma ciężko biedaczysko. *kiwa poważnie głową*

sakura-life

Itacz jest po prostu biedny i jak tu żyć? Z jednej strony ludzie ze schorzeniami psychicznymi ( chociaż on do nich należy), a z drugiej... nie, chyba nie ma drugiej strony...

Hibari

No własnie i jak tu nie zwariować?

sakura-life

Warto sobie zadaź to pytanie.

Hibari

No właśnie i nie czepiać się że Itaś ma zmarszczi lub jak kto woli wory po takich przezyciach to normalne

sakura-life

Oczywiście... zaraz jakie zmarszczki?! Gdzie? Co? Jak?
Ja tam osobiście widziałam wory.

Hibari

Wory, zmarszczki co za różnica^^ ważne że są i nie trzeba się ich czepiać^^

sakura-life

Trzeba dodać, że dodają mu uroku!

GaGa

Cud, że dożył tak śedizwego wieku po tych wszystkich przezyciach.. rodzice go nie kochali, cały świat miał go za nic i traktował jak przedmiot, pomiatany, kierowany... biedactwo... A wory dodają mu bezpardonowo dużo uroku ^^

Yennefer

Taaa...chyba uroku rozkładającego się zombi xD Albo kiepskiej podróbki Draculi...xP Co do worów..."rozepnij rozporaaaa, potargam ci woraaaa!". Szanownej Yenn już na noc troszkę psycha siada...no cóż xD Życie...Ale dobra, nie czepiajmy się worów Itasia ani tych na twarzy, ani tych gdzie indziej...chociaż wiem, że niektóre osoby znajdujące się na tym forum to tych GDZIE INDZIEJ chętnie by się uczepiły...albo się w nie wszczepiły...xD Właściwie...ja też bym mogła...na pustyni i rak ryba, jak to mówią xD Itaś po prostu musi pamiętać o psychotropach i wszystko będzie w porządeczku...

GaGa

Tak, a ja go wyślę do znamienitego psychiatry i psychologa, cyzli mojego dziadka... ciekawe czy przeżyje tę terapię...?

sakura-life

Do dziadka mówisz? Hmmm...
...

To co? Kto ile daje, że Itacz przeżyje?

Hibari

Tak pare terapi i lekarstewka i bedą jeszcze z niego ludzie^^

sakura-life

Wątpie... Szanse są znikome...

Hibari

Ale zawsze można spróbować^^

sakura-life

Może być jeszcze gorszy.

Hibari

Eeee gorszy to chyba już nie bedzie...Tak myśle...

sakura-life

Wszystko się może zdarzyć.