Chaptery - komentarze.

GaGa

I niestety pewnie z tego nie wyjdzie.
Powiem wam, że strasznie współczuję Naruto, bo coś tak czuję, że oni się faktycznie pozabijają i będzie to jedna z najbardziej tragicznych decyzji w jego życiu, bo choc Uzumaki bardzo wierzy w Sasuke, to coś mi się wydaje, że samą wiarą nic tu nie zdziała.
Jeny, ja nie chcę, żeby oni się pozabijali. Nie chcę, żeby nawet jeden z nich zginął, no...
Cholera, tylu fajnych bohaterów już wącha kwiatki od spodu, że chyba wystarczy, ne?
Bogowie, to się robi strasznie upierdliwe, to spekulowanie. xP

Orihime-chan

Szkoda,że Aka zniszczyli Konohę.

Rose

Zniszczyli, ale się odbuduje. xD

Ja przez Kishiego zacznę używać samych przekleństw, jak jeszcze jedna fajna postać pójdzie przysłowiowo wąchać kwiatki od spodu.
I zacznę zabijać.

Zawsze się mówiło, że lepiej by było, gdyby Sasuke padł. Ale teraz jak na to się patrzy... Człowieka dopada żal, czyż nie? Nagle śmierć przestała mieć znaczenie.

GaGa

Nagle faktycznie zaczęła się dla mnie liczyc ta durna więź między nimi. Przecież to wszystko będzie zupełnie bez sensu, jeżeli Sasuke lub Naruto zginą. Ich przyjaźń okaże się niczym innym, jak tylko pustym słowem, tyle razy wykrzykiwanym, gdy Uzumaki nie chciał się poddawac.
To będzie zaprzepaszczenie tej całej filozofii przyjaźni.

Jeden, wielki bezsens.

Rose

Naruto i Sasuke to dwie przeciwstawne postacie. Potęga światła przeciwko potędze ciemności. Filozofia, tajemnice, cele, marzenia.

Plątam się, plątaaaaam!
Oni po prostu obydwoje są przeklęci przez życie, koniec. Trzeba nam tylko poczekać na walkę przeznaczenia. Ale ja nie widzę przyszłości dla Sasuke. Nie widzę światełka w ciemności, odkąd zamknęłam oczy.

GaGa

To je, kurna, otwórz. xD

Nie, no. Racja. Niech to już się wreszcie wszystko wyjaśni...! *jękoli*

Rose

Nie mogę, bo to zapożyczenie z chapteru. xD

Wiesz, irytuje mnie to, że nawet nie mogę się domyślić końca tej mangi. Tylko i wyłącznie to, bo mistrzowski talent w tworzeniu tajemnic jest dla mnie pobudzeniem i tym, kurcza palica, swego czasu żyłam. xD Nie wyobrażam sobie braku dawki Naruto. Po prostu.

Wiesz, jak ostatnio przeglądałam zapiski z przełomu marzec/kwiecień/maj 2008 to o mało na zawał nie padłam. Wiesz, co tam było? Rozmyślania o spojlerach, postaciach i sytuacjach. Wszystko się, kurwa, sprawdziło. Jestem z siebie dumna, ale teraz się zastanawiam - czy ja zgłupiałam, czy Kishi bardziej pomotał całą fabułę, że ja już nie potrafię większości spraw przewidzieć. oO

Orihime-chan

A po co Tobi opowiadał Naruto i Kakashiemu o klanie Uchiha?

GaGa

Właśnie w tym sęk, Ori, że nikt tego - psia mac - nie wie! =_=

Rose, chyba jednak on zagmatwał.
Ja też już się pogubiłam. Jesteś równie normalna jak ja, wiesz? xD

Hibari

Nikt tego nie wie... Wiecie co? Ja uważam, że to była sprytna manipulacja Madary. No bo własciwie każdy może pokierowac swoim życiem jak chce, może zmieniac swoją przyszłośc, zawsze ma wybór i może wybrac drogę. Sasuke jest kierowany przez Madarę, więc to Madara wybiera ją za niego. A Naruto stoi tak jakby na rozdrożu i wtedy pojawia się Madara, mówi mu o przeznaczeniu, że muszą stoczyc pojedynek z Sasuke, bo takie jest przeznaczenie. I on już podświadomie będzie do tego dążył, będzie uważał, że to jest nieuniknione.
Wiecie, coś takiego jak w HP z tą przepowiednią, że gdyby Voldemort nie zaczał działac, to nic by się nie wydarzyło.

Orihime-chan

Ja na początku myślałam,że Danzou to Tobi i Obito w jednym...

Rose

Hibs, masz rację. Wiesz jak to można określić?
Oni po prostu płyną z nurtem rzeki kłamstw.

Słuchałam pewnej piosenki i usłyszałam to określenie, a jest ono tak niesamowicie pasujące do atmosfery, że nie mogłam się powstrzymać, aby go tu nie umieścić. xD

GaGa

Jak zwykle: pierdolenie o niczym. =_=
To się robi nuuuudne...

Hibari

Nie jak zwykle, bo ostatnio nie było jak zwykle. xP
Tylko ja mam nadzieję, że będzie duże ŁUBUDUUUU! a nie, że Madara ucieknie z Sasem.

Rose

Ja jestem niesamowicie zadowolona z ostatnich rozdziałów.
Chyba zostanę fanką Mizukage-chan, posiadanie dwóch ABL'ów czyni z niej kobietę genialną. XD Nie lubię roztapiać takich przystojniaków - przy tym się zgięłam w pół ze śmiechu. Nie masz prawa być taka uwodzicielska!
Cholera, same plusy, same. Kishi mnie ostatnio zaskakuje pozytywnie, od dawna tak nie było. Szczególnie ciekawi mnie Moon's Eye plan i słowa Madary do Raikage, że może mieć szansę zajebać Sasuke. Taaak, robi się mrohnie.

Hibari

A więc to tak...

Rose

Całkiem sporo spraw się wyjaśniło. Czy to nie wychodzi na to, iż sharingan wywodzi się od dziesięcioogoniastego? ;> I też w jakiś sposób rozjaśnia się kwestia chakry Sasuke - jako bardziej złowieszczej od Kyuubiego.
Btw, dla mnie użycie księżyca jako tarczy hipnotyzującej jest może nie genialne, ale dobrze przemyślane. Nie od dzisiaj wiadomo, że owo ciało niebieskie ma swoje właściwości, nawet w naszym świecie.

Zawsze śmialiśmy się z tego, iż Sasuke jest już półbogiem. Patrząc na to z dzisiejszej perspektywy... powiem jedno - jejku.

GaGa

I mamy wojnę. Duuupa.

Rose

Zatem proszę państwa, ogłaszam, iż mamy czwartą wojnę światową ninja.

Jakoś śmiać mi się zachciało. xD

GaGa

Urzekający komizm sytuacyjny, nie Roś? xD"

Rose

Bardzo urzekający, tym bardziej, że śmiejemy się z tego, z czego nie śmieją się inni. xP

GaGa

To się nazywa spaczone poczucie humoru.
I ja wiem, że takowym mogę się pochwalic.

Rose

Ja również. I jeszcze mogę się pochwalić pewnym rodzajem śmiechu. XD

Ga, mam nadzieję, że fascynacja Severusem jest przejściowa... Fuj.

GaGa

Wiesz, mam go od tak dawna w haremie... xD"

Jeny, Kishi się strasznie plącze w tych swoich historiach. Juubi jest moim zdaniem zupełnie zbędny do szczęścia fanów Naruto, ale Wszechwiedzący K. wie lepiej, ne? xD

Rose

(ueee)

A ja myślę, że to dobry pomysł. To by wyjaśniało potęgę Mędrca, czyż nie?