Chaptery - komentarze.

tmax1993 · Wysłany: Czw 20:33, 04 Mar 2010 Temat postu:

No jak pojawia się taka dziwna czcionka to naprawdę wydaje się psycholem. Ale podobała mi się ta rozmowa pomiędzy Naruto i Sasusiem.

.Babsi. · Wysłany: Czw 20:36, 04 Mar 2010 Temat postu:

Noo, to było takie... ach!
Ale oczywiście kochany Sasuś nie wziął sobie do serca tych pięknych słów, bo po co, nie?!

tmax1993 · Wysłany: Czw 20:55, 04 Mar 2010 Temat postu:

Ale przestał już wykrzykiwać xD No i Naruto mnie zaskoczył bo już sądziłem że będzie chciał zabić Naruto.

.Babsi. · Wysłany: Czw 21:35, 04 Mar 2010 Temat postu:

No tak, przestał, ale nadal jest psycholem. Oo

Hibari · Wysłany: Czw 22:07, 04 Mar 2010 Temat postu:

A mnie się Sas tak strasznie podoba w tch ostatnich chapterach, że masakra! *.*

.Babsi. · Wysłany: Czw 22:26, 04 Mar 2010 Temat postu:

Serio? A ja mam go ochotę skopać, udusić, poćwiartować na kawałki i wrzucić do rzeki. Oo

Klaja-chan · Wysłany: Sob 13:56, 06 Mar 2010 Temat postu:

A mnie skręca, że Kishimoto zrobił ze Sakury kretynkę, która potrafi drzeć mordę, ale zdrowo przypierdolić to już nie, ciągle musi być łapana, gnębiona, wkręcana, podduszana, tylko po co ratowana ? Kishimoto mówił w wywiadzie, że jeżeli różowa czegoś nie dokona, będzie zmarnowaną postacią, no i żeś to zrobił, ona do niczego już się nie nadaje. Odniosłam wrażenie, że Sakura jest w teamie 7 tylko dlatego że 'wypada żeby była w drużynie jakaś kobieta'. Przecież ona tyle umie, ja rozumiem, że Ucipa jest zajebiście szybki, no ale nie mogę odżałować, że po tylu latach nie widzenia wciąż była tak nadgorliwa z byciem z nim, ona nie zrobiła mu niczego, on zaś ją prawie zabił, no irytujące to wszystko szalenie.
Żal, żal i jeszcze raz żal.
Chciałam zobaczyć tę myśl, jakiś znak ze strony Sasuke, że widzi jej zmianę, ale nie, no bo po co, niech zostanie tą niedojrzałą dwunastolatką, jaką znał.
Co do ostatniego chaptera, dochodzi do spotkania Naruto z Sasuke. Rozmowa interesująca, Ucipa nie jest taki, jak Naruto go zapamiętał, czekam na walkę z Kakashim.
Się naprodukowałam. Eh.

Hibari · Wysłany: Sob 15:04, 06 Mar 2010 Temat postu:

Fakt, ja osobiście też spodziewałam się czegoś lepszego po Sakurze. Ba! Myślałam, że będzie zajebiście zimna, stanowcza, jakaś walka się wywiąże, a tu nic, dupa. Rozczarowałam się. Jednek nie dziwię się, że nie udało jej się go zabić, że nie mogła się przełamać. Po pierwsze nigdy nigkogo nie zabiła, a to raczej do najłatwiejszych zadań nie należy, a po drugie Uchiha był kiedyś dla niej bliską osobą, co jest dodatowym utrunieniem. Zresztą, jak zauwazyłam Kisiel lubi gdy postacie umierają w spektakularny sposób i taki próby zabicie Sasuke, jak chciała Sakura, były zbyt naiwne i gdyby rzeczywiście go tym choćby zraniła, to mnie by się to zdecydowanie nie podobało. Jak mówiłam, myślałam, że będzie walka jakaś i w ogóle, a tu nico.

Kaihin · Wysłany: Nie 21:38, 07 Mar 2010 Temat postu:

Rose · Wysłany: Wto 16:59, 09 Mar 2010 Temat postu:

Czyli takie danse macabre się nam robi? :c
Sasuke gra zimnego drania dalej, a Naruto optymistyczny jak zawsze.
Mam wrażenie, że charaktery, które uformował Kishimoto - takie ludzkie, wypukłe - uległy najzwyklejszemu wyjaskrawieniu. Ach, to popadanie w skrajność.

Ayumi · Wysłany: Czw 15:47, 11 Mar 2010 Temat postu:

Kolejny chapter o niczym. ;c
Niech w końcu zacznie się coś dziać!

.Babsi. · Wysłany: Czw 18:54, 11 Mar 2010 Temat postu:

Naruto się świetnie zachował. Dojrzał.

Rose · Wysłany: Pią 16:40, 12 Mar 2010 Temat postu:

Też tak uważam. Wreszcie jego słowa były sensowne i odpowiednie do sytuacji, niepouczające. Tym razem jego postawa nie mówiła: Sasuke, nawrócić się, bo pożałujesz!, tylko - Sasuke, troszczę się o ciebie. I to jest piękne.
Porozumienie na płaszczyźnie emocjonalno-myślowej, a Uchiha już nie wypiera się tego, co było. Ciekawe - zawsze ignorował lub zbywał słowa o nic "nieznaczących więziach", a teraz mówi: Nie jesteś w stanie mnie zmienić.
Nagle obydwoje zrobili się bardziej... ludzcy?

Rose

Tsunade wróciła, je je je.
Nie jarzę intencji Kabuto. Niby jest po złej stronie, ale jednak... Dziwny jest oO'.

Hibari

A ja powiem - Naruto i Hachibi w jednym miejscu, będzie się działo! xDDDDDDDDDDDDD

Rose

Już się nie mogę doczekać, to ci będzie kompania XD.

.Babsi.

Noooo. xDD
Będzie rozróba. xDDD

Bloody

Heh, no tak..nie było mnie tu troszkę ['troszkę' to za mało powiedziane. Wieki mnie tu nie było! T___T]...
Co co mangi. Nadrobiłam moją zaległość (ponad 30 chapterów.) i... kurde, mam nadzieję, że Naruciak skopie dupę Saskowi ^^ Niekoniecznie obydwaj muszą kopnąć w kalendarz... No bo Sasek powinien zrozumieć jakim był debilem, a Naruciak musi zostać Hokage. Znaczy, miłoby było, gdyby tak się skończyło >__>"
A co do Kabuto... to on jakiś dziwny jest. O.o" Kisiel strasznie namodził =="

Klaja-chan

Sorry że taki wyjazd z kontekstu, ale nie za długo Kurenai nosi dziecko ? O_o

Bloody

eee....może urodziła...?

.Babsi.

Skoro urodziła to Kishimoto poświęcił by jej trochę uwagi... A tu dupa, bohaterowie nawet w rozmowach o niej nie wspominają. O.o

Hibari

Widziałyście ostatni chapter? *.*

.Babsi.

Chodzi ci o 496?

edit
O w dupę... Czyżby mnie oczy nie myliły? *o*

Hibari

Właśnie. Ja chcę jak naszybciej 498! *.*

.Babsi.

Ja teeeż! *_*
Nosz w końcu coś się dzieje.

edit
Jeeeej, jaki uroczy jest ten nowy rozdział. x3