Chaptery - komentarze.

Hibari

Podpucha w sensie...?

Elealyon

No że Sakura tak naprawdę już sobie wszystko w głowie poukładała i chce zbliżyć się do Sasuke, żeby w odpowiednim momencie go zabić, ewentualnie spróbować nawrócić na ścieżkę dobra. Jednak osobiście uważam, że ona wie, iż Sasuke jest już stracony, więc jednak go uśmierci. Gdyby naprawdę chciała mu pomóc i przyłączyła się do niego bez ukrytych zamiarów, Kisiel byłby zaiste głupcem. Bo Sakury za ostatnią kretynkę nie uważam... Chociaż kto tam wie, zakochana kobieta może zrobić wiele głupich rzeczy.
A tam! I tak Naruto wkroczy w samym środku jakiejś bitwy, przemówi Sasuke do rozsądku i wszystko skończy się happy endem xD

Taaa, akurat.

.Babsi.

Naruto uciekł od Yamato, Kakashi goni Sakurę, a Sakura jest u Sasa... Oni się tam wszyscy spotkają! I co wtedy będzie? Na to pytanie próbowałam odpowiedzieć wraz z przyjaciółką. Niestety, poległyśmy.

Elealyon

Będzie koniec świata, ot co.

Hibari

Totalna apokalipsa. xDDD
Ale fakt, ja również doszłam do wniosku, że ona będzie chciała się do niego zbliżyć, by potem go zabić. Pytanie - co na to Sasuke?

Elealyon

No i tu pojawia się problem, bo jest przecież tak niesamowity, przebiegły, napakowany i w ogóle super-hiper, że może od razu zwęszyć pułapkę. Z drugiej strony jest tak pewny siebie, no i możliwe, że uczuć Sakury, iż nawet niczego nie będzie podejrzewał...

Rose

A skąd pewność, że on ją weźmie ze sobą? ;>

Niby jest to przewidywalne, ale - nigdy nic nie wiadomo.

Elealyon

No to właśnie. Zwęszy podstęp i jej ze sobą nie weźmie (zabije ją..? xD).

To mnie lekko irytyje w Naruto. Klasyczny tasiemiec, a mimo to czytasz, bo chcesz wiedzieć co będzie dalej. Jaa... czy Kisiel mi zwróci czas poświęcony jego mandze? xD

Rose

Myślę, że tu kompletnie nie czuć podstępu. Sasuke może się zdziwić, może ją zostawić, ale w życiu nie mógłby przypuszczać, że Sakura chciałby go zabić. Prędzej zacząłby się śmiać, niż uwierzyłby w to.
Cóż, dziewczę to całkiem nieźle umie kłamać, wątpię, czy ukaże jakąkolwiek słabość podczas ich spotkania... Zrobiła się za harda na to.
Czasami mam wrażenie, że Kishi kompletnie nie zna się na kobietach...

Irate

Jaki facet zna się na kobietach?
On robi intrygę w intrydze, która z kolei ukryta jest w innej intrydze kogoś, kto udaje, że to wcale intrygą nie jest, podczas gdy inna osoba o tym wie i planuje inną intrygę, w której jest jeszcze inna, bardzo podstępna intryga.

Hibari

Jedym słowem masło maślana. xDDD

Strasznie mnie ciekawi, co teraz zrobi Sasuke, bo tak szczerze powiedziawszy, jakoś trudno mi uwierzyć, żeby ją ze sobą zabrał. Wiecie, jest super ekstra i po co mu balast, skoro moze zrobić wszystko sam.

Rose

No taaak, ale tyle facetów-autorów potrafi stworzyć całkiem niezłe kobiece postacie z fajnym charakterem, które jak przychodzi co do czego, nie pieprzą niczego. A Kishi może już niszczyć wszystkie lepsze charaktery zawodowo.
Intryga siedzi na intrydze. To tak samo jak z przywódcą Akatsuki - przywódca przywódcy przywódcy ;x.

Jako medyk może być przydatna :o.

Hibari

To po chuj zabijał Karin, że się tak wyrażę. Przypuszczam, że jeżeli chodzi o umiejętności to ona była o niebo lepsza od takiej Sakury.

I zastanawia mnie jeszcze jedno - wspomnienie Karin. Ona już spotkała Sasuke? Oo

Rose

Bo mu stała na drodze. Po trupach do celu, czyż nie? Być może była lepsza, ale tak naprawdę do końca nie znamy umiejętności ani jednej, ani drugiej.
Taa, spotkał. Szukał zwoju nieba, a że Karin miała zwój ziemi, powiedział "see ya" i go nie było xP.

Hibari

Ale kiedy to byyyyłoooo?

.Babsi.

Jak Karin mogła mieć zwój ziemi? Przecież ona nie brała udziału w egzaminach na chunnina. On ją spotkał, jak uciekł do Orochimaru.

edit
Zwracam honor. Przeczytałam przed chwilą rozdział po polsku, i rzeczywiście Karin ma zwój ziemi. Ale jedno mnie dziwi... Ona jest z wioski trawy, a z tego co pamiętam na egzaminie była tylko jedna grupa z tej wioski i na dodatek później zabita przez Orochimaru...

Elealyon

Rosiu, masz rację. Ty masz całkowitą rację. Tylko co z tego wszystkiego wyniknie?

Sasuke zginie.
Muahaha.

.Babsi.

Nie zginie. On się nie da. Niestety. =_=

Hibari

Właśnie, właśnie, Babs, więc kiedy oni się spotkali, do cholery? Bo ja nie kumam. >.<

Nie zginie. A na pewno jeszcze nie teraz. xP

.Babsi.

No właśnie, w dupę Sasa, nie wiem gdzie oni się spotkali. Teraz Kishimoto namącił nieźle. O_o

GaGa

Odnoszę wrażenie, że Sakura z wiekiem głupieje zamiast mądrzec.
Biedni Kakashi i Naruto. Tylko nerwy na tę idiotkę tracą. xP

Hibari

Nie, Ga, myślę, że tak jej nie można osądzać. Skoro Kisiel powiedział, ze to ma być czas Sakury, to myślę, że ona właśnie zmądrzała, a to co robi teraz to po prostu jak już wyzej wspominałysmy, jakaś podpucha.

Rose

Wiecie cu? Nowy wywiad z Kishimoto mówi wszystko. Prosz:

Sakura zachowuje się trochę wyniośle względem Naruto.
Będzie od teraz nieco ważniejszą postacią.
Wygląda na to, że będzie miała szansę zabłysnąć. Jeśli ją zmarnuje, będzie zmarnowaną postacią.
Sasuke staje się coraz bardziej zły, jego walka z Naruto będzie prawdopodobnie ostatnim wydarzeniem w mandze.
Naruto będzie walczył z Sasuke i jakimś cudem uda mu się go nawrócić.
Wydarzy się coś dotyczącego Taka.
Jeśli Naruto zostanie Hokage, będzie to prawdopodobnie jedno z ostatnich wydarzeń mangi. Jest on głównym bohaterem, więc nie ma nikogo innego na to miejsce. Jest co prawda Konohamaru, ale to taki Naruto w wersji malucha.
Autor nie ma zamiaru tworzyć żadnych historii miłosnych dla Shikamaru.
Nic zaskakującego. Shikamaru prawdopodobnie skończy jak jego ojciec. Ożeni się z kobietą, która będzie głową jego rodziny.
Naruto nie będzie miał nikogo, komu mógłby się zwierzyć więc najprawdopodobniej Shikamaru zostanie jego powiernikiem.
Świetnie. Wygląda na to, że Shikamaru będzie stale awansował jeśli Naruto zostanie Hokage.
Walka Sasuke z Danzo zadecyduje o jego dalszych losach (Sasuke). Kishimoto twierdzi, że będzie to coś wielkiego.
Sakura naprawdę kocha Sasuke. Nie trudno się było domyślić.
2010 rok będzie rokiem Kakashiego.

Każdy z aktorów podkładających głosy pod postaci, zadał pytanie Kishimoto.
Nakurama zapytał/a, co Kishimoto planuje dla Sakury.
Kishimoto: Jak dobrze wiemy, Sakura nie rzuca się zbytnio w oczy. Bądźmy szczerzy, nawet Hinata lepiej się sprawdza. Dlatego też, Sakura pokaże swoje drugie oblicze.
Naruto jest jej bliski, ale mimo wszystko kocha Sasuke. Obdarza Naruto paroma niezbyt miłymi słowami.
Naruto jest jej przyjacielem i nie chce, żeby coś mu się stało.
Jednakże, jej metody nie są zbyt dobre.
Kishimoto nie chce pisać miłosnej historii dla Shikamaru. Twierdzi, że od tego są fani.
Takeuchi: "Czy Naruto zostanie Hokage"?
Kishi: "Powinien"
Nakamura ponownie pyta o rozwój postaci Sakury.
Kishimoto twierdzi, że w obrzydliwy sposób wykorzystuje Naruto, ale w ten właśnie sposób wyobraża sobie prawdziwą dziewczynę.
Sugiyama pyta, co się stanie z Sasuke po walce z Danzo.
Kishi odpowiada, że zakończenie tej walki wpłynie znacząco na dalsze losy Sasuke oraz Taki.

Źródło: senpuu.net

Hibari

Czytałam to i właśnie dlatego uważam, że nie ma co tak negatywnie oceniać Sakury. ^^

Ale i tak nadal nie kumam tego wspomnienia Karin. x___X

.Babsi.

OMG.
W tym wywiadzie są spojlery normalnie! T.T
Żadnym miłosnych historii z Shikamaru? Łeeee! T.T
Shikamaru powiernikiem Naruto? Jakoś mi to nie pasuje. O_o