Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Namida
Legendarny Sannin
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 4044
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krańca świata Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:26, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak nie.. na forum przecież jest...
Chyba, że chodzi ci o to co miało powstać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elle
medic-ninja
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:31, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak nas władowałaś do Zmierzchu? Nie przypominam sobie, bo Krwawa Zbrodnia to raczej nie jest...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:54, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak to ładnie ujęłaś. xDD
Mid! Spowiadaj się!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namida
Legendarny Sannin
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 4044
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krańca świata Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:55, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Krwawa zbrodnia to ten drugi zamysł, po tym jak stwierdziłam, że i tak muszę wymyślić nowych facetów.
Kurde... chyba wypaplałam fabułę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fushigi
Legendarny Sannin
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: London, I wish Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:43, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też mam sentyment, taki naprawdę duuuuuuży... Znałam to jeszcze przed wszystkim, przed tym, aż wszyscy zaczęli;i o tym gadać, i już wtedy to lubiłam, więc, jak mówi Luś, historię Zmierzchu bardzo lubię. ^^
Miś? Co znowu za opowiadanie? I dlaczego, do jasnej ciasnej, w ogóle ostatnio Cię złapać nie mogę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elle
medic-ninja
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:07, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Pociesz się. Tez jej ostatnio złapac nie mogę. Jamiś cudem ją tylko dorywam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namida
Legendarny Sannin
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 4044
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krańca świata Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:47, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bo się uczę moje kochane ciecie.
Musze poprawić ceny, no i miałam sesje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elle
medic-ninja
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:17, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grabarz
Legendarny Sannin
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 5091
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekło Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:46, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nawyk z JM:
Było!
Ktoś to już kiedyś wklejał... Tzn. sposoby na wkurzenie Edwarda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irate
medic-ninja
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nibylandii. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:03, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ej, przebrnęłam przez Księżyc w Nowiu. W jeden dzień. I nie dlatego, że spieszyłam się do Edwarda - on mi się teraz tak chamsko kojarzy z Pattinsonem, którego nie cierpię!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Negai
Legendarny Sannin
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 2450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:15, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jesteś miszczu, Ir.
Co wy macie do biednego Pattinsona? ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elle
medic-ninja
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:59, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Bo brzydal z niego jest! ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irate
medic-ninja
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nibylandii. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:02, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Popieram!
El, coś ostatnio często Cię popieram.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elle
medic-ninja
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:22, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zauważyłam. ^^
Aż dziw bierze, nie? ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namida
Legendarny Sannin
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 4044
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krańca świata Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:40, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pattinson jest okropny! Łeeee....
Ale fakt to wkurzanie gdzieś już było
|
|
Powrót do góry |
|
|
Negai
Legendarny Sannin
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 2450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:55, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A mi się Robert podoba. O. xD Chociaż zależy od ujęcia... Czasem patrzeć na niego nie można, a czasem wzroku oderwać nie mogę. ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elealyon
ANBU
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Deep Sea Research Center
|
Wysłany: Wto 21:39, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Hm.
Zabieram się do napisania czegoś konstruktywnego o całej serii i znowu mam problem z wypowiedzeniem się.
To może po prostu od początku. W kilka dni zmogłam cztery części i stwierdzam, że... no cóż, czytałam w życiu lepsze książki. Żeby się nie powtarzać o idiotce Belli (swoją drogą to musi być ta amerykańska mentalność, "od zera do bohatera" itp.), mdłych scenach rodem z taniej opery mydlanej, napiszę tylko, że lekko rozczarowałam się Volturi. Ot, niby czarne charaktery, tylko takie jakieś pierdołowate. I dlaczego tak mało Victorii? A buu. Znowu prawdziwie złych, okrutnych a zarazem inteligentnych i przebiegłych bohaterów stojących po ciemnej stronie mocy jest jak na lekarstwo. Poza tym Edward mnie lekko irytował swoim szaleńczym uwielbieniem dla Belli. Co w niej takiego wspaniałego oprócz samego zapachu i pokręconego toku myślenia (który mogę określić po prostu jako naiwny)? Jacob, powiedzmy, trzyma jeszcze poziom. Z moich ulubionych postaci Alice i Jasper oczywiście. No i Carlisle (może to przez to, że piekielnie podoba mi się aktor go grający).
A tak na marginesie, czasami nie mogłam przełknąć języka tej serii. Może to sprawa samego tłumaczenia, ale pojawiające się co rusz wyświechtane słowa "młody bóg" po pewnym czasie przyprawiają mnie o ból głowy. Zresztą nawet nie ten jeden zwrot, ale całość... Tak, ja wiem, że twórczości autorów zagranicznych nie można porównywać do twórczości naszych rodzimych pisarzy, którzy umiejętnie wykorzystują bogactwo języka polskiego (tak, mówię o Sapkowskim, choć nie mam na myśli wulgaryzmów). Ja naprawdę o tym wiem. Ale mogę pobiadolić i potęsknić?
W ogóle i w szczególe - to nie tak, że książka jest do bani. Ależ skąd. Całkiem mi się podobała. Sam pomysł... no nawet niczego sobie, chociaż może po prostu wolę miecze i magię, smoki, te sprawy. Dlaczego cała ta seria była taka dziwnie przewidywalna? Dlaczego ten trójkąt Edward-Bella-Jacob został tak dziwacznie pogmatwany? I dlaczego, do cholery, wszyscy cierpią niewyobrażalne katusze? Ja nie wiem, mało na co dzień mam bólu, cierpienia, jeszcze muszę znosić to, jak Bella bierze na siebie wszystkie męki, skomle przez najlepszego przyjaciela, którego przecież kocha, etc...
Ech, znowu się nakręciłam. Mam tak wiele do zarzucenia... a mimo to nie oderwałam się od czytania i nawet mi się podobało. Chociaż nie chciałabym mieć u boku takiego Edwarda czy Jacoba.
Taa... Wystarczy mi Luby ^^
A właśnie. W Księżycu... podobało mi się, w jaki sposób zagrożenie przypominało Belli o Edwardzie. To było ciekawe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|