|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewelajna
Legendarny Sannin
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ostatnia szara komórka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:47, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ale intruz ewidentnie kojarzy się z kimś niechcianym, niespodziewanym i niepowołanym. Musi chodzić o najeźdźców.
Ostatnio zmieniony przez ewelajna dnia Wto 20:47, 16 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Grabarz
Legendarny Sannin
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 5091
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekło Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:52, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Z punktu widzenia biologii żywiciel nie zawsze jest nim dobrowolnie. To ma sens, według mnie przynajmniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fushigi
Legendarny Sannin
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: London, I wish Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:56, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Irate napisał: | Freya napisał: | Oj Meyer to się nie da nawet porównać do Rowling. Tak, opisy wyglądu, uczuć czy też inne na pewno Stephenie o wiele lepiej pisała od J.K. |
Chyba sobie żartujesz. |
Popieram Frej. Nie porównuję Rowling do Meyer... Jak dla mnie Meyer góruje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irate
medic-ninja
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nibylandii. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:36, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie porównuję Rowling do Meyer, bo prezentują dwa zupełnie odmienne style - i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że albo tłumaczenia są beznadziejne, albo Meyer pisze strasznie... hm... naiwnym sposobem. Dziecinnym, bezuczuciowym?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Umeka
Legendarny Sannin
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:07, 23 Lut 2009 Temat postu: Re: "Intruz" S. Meyer |
|
|
Frey napisał: |
To była pierwsza książka, przy której przez ostatnie 4-5 rozdziałów płakałam ze wzruszenia. Po przeczytaniu tej opowieści, patrzę na to wszystko co nas otacza, zupełnie inaczej. Tak, ta lektura potrafi zmienić pogląd na człowieka. |
Właśnie skończyłam czytać Intruza i powiem szczerze, że mam mieszane uczucia, i w porównaniu do Ciebie Frey, to książka mną nie wstrząsnęła, była taka przewidywalna - przynajmniej moim zdaniem. ^^
Myślałam, że popłaczę się w jednym momencie, ale tata wszedł mi do pokoju i zaczął pytać gdzie jest jego ukochana czapka, więc zaczęłam się śmiać, a nie płakać. >D
Czy patrzę teraz na wszystko inaczej?
Chyba nie, może książka do mnie nie dotarła?
Nie mam pojęcia.
Ogólnie wrażenie : spodziewałam się po Meyer czegoś lepszego, ale to również ma w sobie swój urok, polecam. ^^'
Ostatnio zmieniony przez Umeka dnia Pon 20:07, 23 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|