Harry Potter.

Mitsuki

Harry Potter!
Każdy tom czytałam po parę razy. Ale w sumie: większość książek czytam po parę razy, więc nie ma w tym nic dziwnego. W każdym razie: kiedyś miałam absolutnego bzika na punkcie tej książki. Teraz ciągle ją lubię i kocham czytać naprawdę dobre fan ficki na ten temat, ale nie mam już takiej absolutnej obsesji na jego punkcie...

Namida

Taa... większosć części czytałam przybnajmniej po cztery razy. Jedynie przy piątej skulałam jedyne trzy. Ale najwięcej razy chyba trzecią, pojawia się Syriusz i w ogóle jest fajnie.
A no własnie co do Syriusza, zgadzam się że jest słotki... ale żony sobie nie znalazł...

Kitsune

Każdy tom "Harrego Pottera" -przeczytałam najmniej po 20 razy. Nie ściemniam. Moje egzemplarze są już tak wyniszczone, że gorsze są chyba książki w skupie makulatury. Część piątą mam w czterech kawałkach. Aż wstyd się przyznać. Ale mimo wszystko kocham te książki, w ogóle wszystkie książki z mojej okazałej kolekcji i gdyby zaproponowano mi zmianę na nowe egzemplarze, nie zgodziłam się, bo w każdej tej książce jest cząska mojego życia, jakaś inna historia, sytuacja, wydarzenie... Mmm, rozmarzyłam się...

Namida

Wiem o czym mówisz. Tu nawet nie chodzi o HP. Moje książki są w strzępach. A szczególnie te ulubione jak Wiedźmin czy Tolken. Za nic nie chę innych bo w każdej zostawiłam częśc siebie samej. W ostatniej części Wiedźmina pomiędzy kartkami tkwią jeszcze ziarenka piasku z plaży z Egiptu, bo tam ją czytałam... moje książki mój największy skarb...

Kitsune

Moje również. Mój skhhaaaaaarb!
*Pełen obłędu wzrok a la Gollum*
^^

Van

HP kiedyś moja ulubiona książka. Chociaż nadal ją lubię. Z niecierpliwością czekam na ostatnią część.

Mitsuki

Hm. A moje książki są w większości w idealnym stanieXD
Zanim komuś je pożyczę to wyliczam co zrobie, jeśli zobaczę na nich choć jedną ryskę. Nigdy nie kładę okładką do góry. Jak gdzieś je ze sobą biorę to wsadzam do woreczka. Nie jem, jak je czytam. Nigdy nie otwieram do końca...XD Tak, to moje zboczenie, nie jedyne zresztą. I wyglądają tak, jakby nigdy nie były czytane.

A z Harryego to mój ulubiony tom to trójka. Bo pojawiają się HuncwociXD Syriusz i Remus! Łi!

Kitsune

Ja czytam kiedy się da i gdzie się da, bo wtedy czerpię z tego prawdziwą przyjemność. Książki są najlepszym przyjacielem człowieka, a moje na ten wzór są ze mną zawsze i wszędzie. To przywiązanie...

Irate

Namida

Wybacz Irate! Ale znacie mnie i moją dyslekcje zaraz to poprawiam...
Tak zdecydowanie trzeci tom najbardziej lubię. W czwartej zginął Cedrik no a potem w każdej kolejnej kogoś zabijała... bezsens.

Irate

Wszyscy autorzy dobrych serii mają manię zabijania, widocznie...

Namida

No też odnoszę takie wrażenie i co najgorsze zawsze zabijają moje ulubione postacie... grrrr...

Kitsune

Uznajcie mnie za dziwną, ale lubię książki, w których umiera główny/lubiany przeze mnie bohater. Zwłaszcza, kiedy w jakiejś heroicznej walcepoświęca się w obronie ważnych dla siebie osób...

Namida

No ja cię nie rozumiem Kit. Jak lubie jakiegoś bohatera to chcę żeby zakończył swoje książkowe życie w jak najlepszy sposób, ale w sumie masz rację. Ja tez lubie jak jakis bohater nie koniecznie główny ginie w obronie kogoś kogo kocha to takie romantyczne jest... echem to znaczy... za pradzo popuściłam wodze fantazji.

Kitsune

Mwaahaaahaaaaaa!
(W temacie)
Kituś przyklejona od dwóch dni do HP7.
Co sądzicie o zakończeniu?
(Historia po 19 latach)
Według mnie - Cudo. Zakończyło się tak jak w moich marzeniach...
A to jest to, co Kituś lubi najnajnajnajnajbardziej ^^

Żeby jeszcze tylko Sasek złączył się z Sakurą (Choćby na chwilę, no!) u Kishiego, to będę w ogóle So Happy ^^

Irate

Tam jest jakaś historia po 19 latach? Takie zakończenia lubię najbardziej.

Kitsune

Tak, jest, ale nie zdradzę szczegółów, żeby nie popsuć nikomu zabawy spoilerami... Kituś honorna. ^^
No, chyba że jesteście osobą, która jak ja, zanim przeczyta książkę, czyta najpierw zakończenie, ale cóż - to jest moje zboczenie, któego się nie mogę pozbyć. Tak jak i Kei. Ale i tak nie powiem. Przeczytać sobie.

Ja też uwielbiam takie zakończenia, Iriuś! ^^

Namida

Mnie się nie za bardzo podoba… a dlaczego? Bo nie żyją moi bohaterowie i Dracuś się nie odezwał… chrzanić takie zakończenie…

Kitsune

Nie odezwał? Co przez to rozumiesz?

Namida

Ech bo się pojawił ale ni w ząb nie wiadomo skąd ten jego syn się wziął... no chce wiedzieć która mi faceta sprzątnęła sprzed nosa.

Kitsune

Chyba dlatego tego nie powiedzieli... Żeby rozszalałe fangirls nie rozszarpały J.K.Rowling na strzępy... xD

Namida

Phi <prycha> ja do żadnych fangirls nie należę, gardzę nimi. Mam jednak poszanowanie dla niezwykłego charakteru ten postaci i do tego, że jest taki cudny...

Kitsune

Mitsuki

(śmieje się)
Dostałam Pottera w łabki, bo kupiłam z koleżanką jeszcze przed premierą u znajomego księgarza. Ale obie czytać nie mogłyśmy najpierw, bo to nie wypadało jak siedziała u mnie (no i mama groziłą skonfiskowaniem). Ale potem w nocy czytałam i skończyłamXD

Nie wiem, czego ludzie chcą od tego zakończenia. O ile zakład, że jak byłoby inne, to mówiliby, że źle i podawali jako wzorcowe zakończenie to, co jest.

Ha, w epilogu teksty Rona mi się bardzo podobałyXD Za to walka z Voldemortem pozostawiła pewien niedosyt... hm, ale nie mówię dlaczego, nie będe spojlerować, może ktoś jeszcze czyta.

(Draco cudowny? eee. Lubię go,a le tylko w Szczurku i Draco Dormiens. W oryginale go nie znoszę. Tchórz, zazdrośnik i egoista. No, ale każdy ma własne poglądy:P Ale jak go lubisz Namiś, to powinnaś sobie Szczurka poczytać. W takim Draco to ja bym się mogła zakochać)

Kitsune

Haha, ja dopadłam książkę na dwa dni przed premierą w Media Markt, za połowę ceny xD Normalnie zaskok. Skończyłam czytać 26, kiedy już była oficjalnie wypremierowana ^^

Mnie zakończenie zupełnie usatysfakcjonowało. A Draco jest poniekąd ładny ^^