'Achaja' A. Ziemiański

Negai

Czyli książka, którą znaczna części forum przeczytała/właśnie czyta. Zachwycałyście się tą książką, więc pomyślałam, że temat warto założyć.
Chociaż nie będę tu zaglądała, bo za pewne stworzy się fabryka spoilerów ^^.
Opisywać tego dzieła chyba nie trzeba, bo je za pewne znacie.
Więęęc...
Co o nim sądzicie?

Irate

Już to lubię, chociaż nawet nie zobaczyłam okładki.
...
Ale zobaczę i przeczytam w najbliższym czasie.

Hibari

Kocham, wilebie i miłuje, jak to mówi El xDD

Yennefer

łaaaaa! Zajebista xD Trochę mnie wkurzały, te "męskie przemyślenia" ==, na temat "głupich, babskich umysłów", ale potem zaczęłam się z tego śmiać...Te samce to są jednak takie bezdennie głupie i proste xD Jak nie mogą czegoś zrozumieć, to pieprzą, że jest "popieprzone, głupie i nielogiczne" xDD A przecież kobiety tak żałośnie zrozumieć nie mogą... No i oczywiście nie podobała mi się śmierć w "męskim" i "damskim" wydaniu ==" Jeśli chodzi o przedstawianie różnych takich aspektów i motywów kobiecych, to Sapek bije Ziemiańskiego na głowę...chociaż kobieca armia Arkach i to co się w niej działo były niczego sobie ^^ I Biafra i Sirius...zajebiste dupy *___* No i sama tytułowa bohaterka też zajebista xD Tylko jak już wspomniałam...cały czas podświadomie porównywałam Achaję do Wiedźmina...no i czegoś mi brakowało == Szczególnie tego przedstawienia kobiecości...u Sapka były prawdziwe kobiety. Była Loża...Była Lwica z Cintry...a tutaj zwrot "dawać dupy" występuje tylko w odniesieniu do kobiet i do nadzwyczaj często oO. Ale pomijając te defekty...Książka jest zajebista i wciągająca jak chuj, o!

Negai

Jestem w jakichś 3/4 II tomu ^^. I taaak... wkurwiające jak chuj, że samce wyobrażają sobie tam nie wiadomo co! Chociaż armia Arkach i tak jest niesamowita xD. Shha mnie szczególnie powala, chcę taką o u siebie! xD Dla takich żołnierzy, to można zostać lesbijką xD.
Yenn, chodzi ci o tę walkę z Virionem, gdzie autor opisywał śmierć? Taa... =.= Właśnie ta kobieca śmierć jest groźniejsza! Bardziej podstępna, dwulicowa... Nie można jej zaufać, no! W ogóle, momentami zajeżdża szowinizmem, a czasami mam wrażenie, że ten facet jest feministą xD.
Khe, khe...
Sirius... *__*
Biafra... *__________*
A wiecie co? Tak sobie czytałam i czytałam... I nie mogę się odpędzić od yaoicowej pary Zaana-Mika. No w chuj, fragmenty z nimi tak mi nalatują homoseksualizmem, że szok! Takim napięciem erotycznym xD. Ale ja jestem dziwna, pewnie wy tego nie czujecie xD.
Co do spraw technicznych... Odrzuca mnie użycie więcej, niż trzech wykrzykników i innych znaków interpunkcyjnych. To jest po prostu nieprofesjonalne! No, ale to w końcu samiec ^^. Ach, gdybym umiała pisać dobre książki, walnęłabym taką fantastyczną historią, że uah!
I to chyba tyle, no ^.^.

Grabarz

Jak dla mnie: seria jest genialna. Uwielbiam sposób przedstawienia postaci, uwielbiam te zwroty akcji, szczyptę humoru, dreszczyk emocji... A poza tym ten przekaz... Chyba, jak skończę "Spowiedniczkę" i drugą część Zmierzchu, jeszcze raz przeczytam Achaję xD

Aimi

A ja właśnie kupiłam pierszy tom. Muszę zacząć czytać, bo już mi się podoba sam opis! *____*

Kitsune

ACHAJA. <3
Jedna z moich największych przedmiotowych miłości.

Już o niej tyle pisałam, że po prostu brak mi słów.
Kocham, kocham, kocham.
UWIELBIAM.

Klaja-chan

Tutaj tak często wspominałyście o tej książce, że postanowiłam przeczytać recenzję. Przeczytałam gdzieś w internecie i mnie zainteresowało. Bardzo chciałabym przeczytać ! I przeczytam. Ale najpierw kupię, jak tylko znajdę środki i sposobność.
I wtedy się wypowiem ^^

Irate

Mama zrobiła mi niespodziankę (uch, wieki temu) i kupiła mi wszystkie trzy tomy tej książki... sama z siebie.

Jako iż już to przeczytałam, mogę napisać coś konstruktywnego.
Także...
COŚ KONSTRUKTYWNEGO:
Najwspanialsza, najbardziej skomplikowana, rozbudowana i trudna seria, jaką kiedykolwiek czytałam. Fabuła nieprzewidywalna, dialogi dowcipne i piękne opisy. Każdy z bohaterów jest inny, każdy ciekawy, każdy ma to 'coś'. Akcja po prostu... no, nie da się nudzić. Świetne, świetne, świetne! Polecam Achaję. <3

Hibari

Czytałam ostatnio po raz nie wiem który Achaję i tak doszłam do wniosku, że do roli Nolaana pasaowałby mi Eric Bana. ^^"

Atiasha

Czytam, czytam. Od dzisiejszego powrotu ze szkoły przeczytałam już prawie cały pierwszy tom. Zajebiste. *_* Kocham fabułę, te wszystkie momenty, gdy sama dokładnie nie wiem czy śmiać się z śmierci, czy płakać z artu. xD

Hibari

A ja właśnie zbieram, żeby zakupić sobie wszystkie trzy części. Jest to książka, do której wracałam już kilka razy. ^^"

Atiasha

Ejj mam takie pytanie, czy ona się będzie wreszcie pieprzyć z Bifarą? >.<
Wkurza mnie to jak cholera, że ona go jeszcze nie przeleciała, takiego samca mieć pod ręką... ahhh. =="

Grabarz

Naprawdę chcesz, żeby psuć ci zabawę z czytania?

Hibari

Dobre pytanie. xP

Grabarz

Lepiej przeczytać i się dowiedzieć...

Hibari

Kurde, mogliby nakręcić film. Tylko taki zajebisty.

Grabarz

Lepiej nie, bo pewnie to spierdolą. W książce to jest zajebiście opisane, a w filmie? Nie, nie wyobrażam sobie ekranizacji...

Hibari

Może my go nakręcimy? xD

Atiasha

No... muszę czekać do poniedziałku na trzeci tom. ;_;
Nie chce filmu, w życiu, na pewno spierniczką. Hm.... ale z drugiej strony, jakby zrobili z tego takie cudeńko, jak Władca Pierścieni, to tutaj już inaczej można by rozmawiać. I tak pewnie skończy się na gdybaniu. >.<

Hjo, a w tym roku ponoć ma wejść Battle Angel Alita do kinn. *_*

Elle

Jeśli my nakręcimy ten film, to na pewno nie będzie spierdolony. Tylko my możemy podjąć sie tego karkołomnego zadanka. ^^

Hibari

Też tak myślę! To będzie hit! xD

Grabarz

Załatwcie mi kilkumilionowy budżet, a zrobię zajebistą "Achaję". xD

Hibari

Załatwie ci! Zobaczysz. xP