Pokaż Pulpit! xD

Elle

Za młodu nie miałam kablówki, więc to sporo tłumaczy... Między innymi właśnie DB. ^^

Fushigi

A ja... Nie wiem, nie pamiętam. Wiem tylko, że pokemony średnio mnie wciągały, a i mama nie zawsze pozwalała oglądać. <chichocze> Boże, co za czasy...

Apple

Mi nigdy nie pozwalała oglądać Power Rangers. A i tak wstawałam o 7, żeby ich zobaczyć. :P
Ej, Pokemony to jeden z lepszych wytworów ludzkiej wyobraźni. Przynajmniej te pierwsze.

Fushigi

Może, nie wiem. Ja zbierałam naklejki. ;pp

GaGa

[link widoczny dla zalogowanych]
Nie powinnam kwiczec na ich widok, prawda? Ale są tacy słodcy, że nie mogę się powstrzymac! *3*

Elle

Oooo tak. W pokemonach zbierało się i naklejki i kapsle z chipsów... To były czaaaaaasy. Pamiętam, jak razem z bratem siedzieliśmy przed telewizorem i namiętnie oglądaliśmy. XD

mayumi

Też zbierałam naklejki. Nawet pamiętam, jak się wymieniałam nimi z resztą maniaków na szkolnym podwórku w podstawówce i panie magisterki nas pilnujące zakazywały takich hazardów, hahaha. Noo, żaden z dorosłych, z tego co pamiętam, nie był zbyt przychylnie nastawiony do japońskich kreskówek.

Dobra, zmieniłam sobie tamtą tapetę... Ta o wiele bardziej mi się podoba c;
[link widoczny dla zalogowanych]

Fushigi

I chyba do tej pory nie są, Maj. ;p To znaczy, ci dorośli-dorośli, a nie my. <lol2>

Tamta też była ładna, taka magiczna. *.* Ale ta też, kogokolwiek przedstawia. ;)

[link widoczny dla zalogowanych]

Apple

[link widoczny dla zalogowanych]
Kocham Kibę w jej wykonaniu. <3

Hibari

Wiecie co? Kocham wszystkie wasze pulpity. *_____*

Ja od małego szkraba, który jeszcze za wiele nie kumał oglądałam japońskie kreskówki, można rzecz... że wyssałam je z mlekiem matki! xDDDD potem miałam sporą przerwę, nie miałam kablówki, a potem znowuuuu. *.* a jak już miałam internet! *.*
Oglądałam wszystko, Pokemony, DB, Power Rengersów, wszystko to, co było zUe! xDD I o dziwo wcale mi nie zabraniano! xD Tylko tata od czasu do czasu przeprowadzał ze mną rozmowy, czy aby czasem nie mam zapędów, żeby wyskakiwać przez balkon. xDDD I zbierałam wszystko, naklejki, kapsle, matal tazo, nie? xDDD

mayumi

Fuu, no wiesz, to nie jest "ktokolwiek" tylko cudowny SHIZUO i kochany IZAYA ♥ :p
Z DRRRu. <ok>

Fushigi

Niech będzie. ;D DRRR? Pewnie jakaś cudowanie japońska nazwa? xDD

A wiecie... Ja to bym poszła na japonistykę.

Elle

Durarara!. XD Maj, weź jej nie mieszaj.

Ja teeeeeeeż. I to tak centralnie, naprawdę! Nawet sobie sprawdzałam wymagania... Ale przyjmują tylko na podstawie jężyka obcego, więc ja automatycznie odpadam. Buuuu.

mayumi

Ale DRRR jest po angielsku. Japończycy nazywają to Durarara, bo nie wiem, nie umieją wymówić DRRR? :D Hahaha, ale Drrr brzmi lepiej niż jakaś DuraRura. ^^

Jej, ja też myślałam kiedyś o japonistyce, ale no właśnie, wymagania są dosyć wysokie.
No i jeszcze na UJcie ten kierunek jest akurat baaaaaardzo oblegany.

Fushigi

"L" na pewno nie wymawiają, i dlatego jest to urocze "PORANDU" zamiast "Poland". ;D
Japoński jest... ładny, po prostu. Może i dla niektórych śmieszny, ale potrafi się podobać, nie? Jak nie umrę przy moim angielskim, walijskim i irlandzkim, to się uprę i wezmę drugi kierunek czy coś. ^^

Umeka

Fushigi

Ja też się nie mogę doczekać. :D

Elealyon

Już się bałam, że tylko mi strzeliła do głowy japonistyka. No ale na UAMie jednak, na UJ ile było kandydatów w zeszłym roku? 300 czy 400..? xD

Spoko, jak się nie dostanę zawsze zostanie mi fortepian na akademii ^^
(myślmy pozytywnie! xD)

W ogóle na UJ liczą tylko polski i angielski z tego co kojarzę, a na UAMie jeszcze trzeci przedmiot. Tylko nie wiem czy dalej bawią się w rozmowę czy sobie darowali.

Fushigi

Trzeci przedmiot na UAM? Na co, na japonistykę? Bo na anglistykę na przykład liczy się polski, angielski, no i ustny angielski. Może dam radę. ;p A rozmowa... oby nie było. Nic mi o tym nie wiadomo.

Elealyon

Sprawdzałam bodajże rok temu? Chcieli jeden do wyboru z geografii, historii i drugiego języka obcego. Nie wiem czy nic się nie zmieniło, ale po prostu tam wymagają więcej niż na UJ. Jest jeszcze Warszawa, ale mnie tam jakoś nie bardzo ciągnęło... Co prawda właśnie tam uczy na Uniwersytecie Muzycznym moja wymarzona profesor, ale i tak jest do niej wielka kolejka.

Elle

Na UJ mają gdzieś, czy cię to interesuje - przyjmują tylko ludzi z najwyższymi wynikami z angielskiego. I nic innego się dla nich nie liczy... I wydaje mi się, że jest rozmowa. Tak gdzieś czytałam.

Elealyon

Poza tym więcej jest pochlebnych opinii o UAMie. No i tam na bank za najlepsze wyniki jedzie się na wymianę. Nie wiem jak na UJ. Ale! W Wawie jest też chyba koreanistyka czy coś w ten deseń.

GaGa

[link widoczny dla zalogowanych]
Wzięło mnie na moje arty. xD"

Hibari

Śliczny, Ga. *.*

a ja zdecydowanie mam fazę. xDDD [link widoczny dla zalogowanych]

GaGa

Bohaterka opowiadania, Hibs. xD" I świetny art, słonko. *rechot*