OFFTOP

.Babsi.

Ojjj, wybacz Eve, totalnie zapomniałam. :P
Mam nadzieję, że mnie oszczędzisz, jak spotkamy się w piekle. xD

Mi to się każdy facet podoba, jak jest przystojny. Latynos, Azjata, czarnoskóry...

Grabarz

*ciężkie milczenie*
Wspaniałomyślnie zostało ci wybaczone. Poczuj ulgę, śmiertelniku....
I rzuć sobie na obłęd. Tak przy okazji.
Zboczenie RPG-owe część n-ta. xD

W sumie, patrząc na to z drugiej strony, masz rację, Babs. Co nie zmienia faktu, że w życiu nie widziałam Azjaty, który by mi się spodobał. Może kiedyś zweryfikuję swoje poglądy na ten temat, ale chwilowo i tak nie oglądam się za dupami. Co to za parszywe czasy, w których przestałam "zakochiwać się" co pięć minut, na widok co przystojniejszego samca...? Ech, starość nie radość. xD

Kto za mnie napisze prace kontrolne?

Negai

Jak się obkuję na konkurs i będę wszystko wiedziała, to mogę za cię napisać z fizyki!
Zakochałam się w niej. ;D

Umeka

Jesteś nienormalna. xD

Byłam dziś u lekarza i baba mnie rozpierdoliła 'Podejrzewamy u Ciebie hemofilię' a my z tatą na nią wielkie oczy i 'wtf?!'. Stwierdziła, że rodzice mogę być nosicielami i mają się przebadać, ja jestem wysłana po zajęciach na jakieś badania. oO''
To, że mam ostatnio osłabiony organizm, i że miałam krwotok z nosa i właśnie w tym momencie mam tampon w nosie, ale taki specjalny(XD), to nie znaczy, że mam hemofilię. X____x
Cóż, dowiem się w piątek. xd

edit: Niektórzy Azjaci są seksi. :3

Fushigi

Jacy na przykład? xDD

Pisaliśmy ostatnio taką próbną próbną maturę z angielskiego, podstawową z elementami rozszerzonej. Jestem załamana. Mam cholerne 51 procent, i wiem, że przede mną jeszcze dwa lata nauki w szkole, zaliczenie trzech poziomów dodatkowych, ale...
Idę zamiatać chodniki, mówię Wam.

Irate

Fu, nie każ mi wypisywać 100 osobników płci męskiej... xD

51% to całkiem dobrze, jak na połowę drugiej klasy. Oo
Nie dramatyzuj. ;p Chyba że aspirujesz na 100%.

Elle

Ja bym dorzuciła jeszcze ze stu. :P

Fushigi

Na jakieś 90... tak. No nie wiem, zobaczymy...

Nie każę. Wiedziałam, że tak odpowiecie. ;p

(Mylicie mi się. xD)

Elle

Że ja i Iryt? Ciekawa, dlaczego. XD

Fushigi

Też się zastanawiam...

Irate

Nie powinnyśmy Ci się mylić, ja mam ładniejszego faceta w avatarze!
{jawna i fałszywa prowokacja}

Elle

{daje się podpuścić}
O 12 za blokiem. Albo cię znajdę.

Irate

Znajdź mnie, ja bardzo chętnie.
Przyjdź z J, to pogadają sobie z SW.

Grabarz

Z fizyki akurat już oddałam (napisaną przez Piotra na szybkiego metodą kopiuj-wklej ze źródeł cioci Wikipedii, ale jednak)... Najbardziej mnie boli perspektywa egzaminu pisemnego z matematyki. Już za dwa tygodnie. To będzie rzeź, mówię wam.

Walka? Ja też chcę!

Elle

Rzeź to mam na zaliczenie semestru, Też z majcy, notabene... Trzymać kciuki!

Ir, a znajdę. I miecza nawet nie zapomnę.
A J. przyprowadzę, czemu nie. Pokibicuje mi. Ale ty powinnaś SW kupić pompony... Bo jak cię dorwę, to przyda ci się każdy doping.

Irate

Ej ale jak weźmiesz miecz, to nie będzie to równa walka i SW się na Ciebie rzuci. A J na mnie i mnie zgwałci i co będzie?

Elle

SW się na mnie rzuci? Jeszcze nie doleci, a już go posiekam. Chcesz tego?
No właśnie. Raczej nie. Chociaż jest inna możliwość - schwytam go w locie i zaciągnę w krzaki, zgwałcę i sprzedam na targu niewolników.
A Jeremy nie tyka byle czego. :P

Skołuj sobie miecz, to walka będzie równa. Albo będziesz okładać mnie gitarą, którą pożyczysz od SW.

Irate

Nie rozmawiam z Tobą.
Od kiedy jesteś mistrzynią w sztukach walki, hę? xp

Zranisz mnie, SW, jako mój ukochany i sekundant, pokona Cię w nierównej (w końcu on jest lepszy) walce, po czym będzie się mną opiekował, aż nie wyzdrowieję.
A J. nie będzie się mścił, bo z SW są świetnymi przyjaciółmi i uzna, że Ty zraniłaś mnie, SW zranił Ciebie i jesteśmy kwita. ;p

Elle

W porównaniu z tobą jestem absolutnym mistrzem! :P

Coś ci się pokićkało. SW nie będzie widział, jak wgniatam cię w błotko, ponieważ go tam nie będzie... Leży w krzaczkach w częściach lub jest sprzedawany, pamiętasz? A czego oko nie widzi, tego sercu nie żal...
J. nie będzie się mścił? Akurat! Ale jak go znam, to w momencie, gdy ja będę walczyć, on będzie podjadał limetki i popijał sokiem, więc wiesz... :P Zajęty będzie!

Irate

Śmiem wątpić. xD

Nie pamiętam. Pisałaś w idealnie tu pasującym trybie przypuszczającym. Oznajmującym się nie da, bo nie dasz rady nic z nim zrobić. ;p
No to skoro będzie zajadał się limetkami (i wpychał je także w biednego HTK), to w ogóle po co o nim pisać? XD

Elle

Jeszcze się zdziwisz!

To był tryb przypuszczający? Przepraszam, chciałam to oznajmić. I miałam wrażenie, że tak właśnie zrobiłam, ale cóż... Ja mam plany co do waszej parki i nic tego nie zmieni.
Bo wiesz, w każdej chwili może te limetki rzucić precz i dołączyć do mnie. Albo mi trochę pośpiewa, potrzyma kurteczkę...
Zaraz. Co tam robi HTK?

Irate

Chciałaś oznajmić, to dobre słowo. Miałaś wrażenie, równie dobre sformułowanie. xD
JAKIE masz plany? Sorry, nie uda się, SW i J się przyjaźnią. Nie ma. Staną między nami, obaj.

HTK... Nie wiem. Stanowi element przyjmujący na siebie nasze narzekania oraz jest obiektem wyżywania się.

Matsuo

Nie żadne studia - Szwecja.
Tutaj nie ma ocen półrocznych, w ogóle nie ma ocen jako takich.
Dobrze, bardzo dobrze i celująco to są oceny. A jeśli zdobędziesz tak mało punktów, że nawet na G się nie załapiesz to i tak zdasz. A żeby dostać się do tutejszego odpowiednika liceum trzeba mieć trzy G i 60 punktów na 320.

Nie wszyscy Azjaci są niscy, zdarzają się wysocy. ;)

Elle

I co, że niby z walki nic ma nie wyjść? Nie ma mowy, zostawiamy ich w takim razie w domu. W końcu ktoś musi posprzątać.
Albo nie. Jeremy'iego przykuję do łóżka. Bo mi się jeszcze chłopak zmacha, zanim wrócę...

HTK w formie tarczy strzelniczej...? Dobra, kupuję to...

Matsuo, zagięłaś mnie. Co ty tam robisz?!

Matsuo

Szczerze? Nic.
Jednego co się uczę to język. Bo matematyka jest na poziomie podstawówki, na razie. Nie wiem jak jest w "normalnej" klasie.