OFFTOP

Hibari

Dobrze, na cisteczka nas stać. xD A! Itacz też jada płatki strong-men? xDDD

Bloody

Miszczu, wolisz Kruszynki, czy jakieś pieguski? o.o"

Hiiib...to Sasuś je te pyłatki, żeby być dużym, silnym, nindża! xDDDD
Itaś je płatki, Vitalis, razem ze mną. Wiesz, dbamy o linię xD

Hibari

To wiem, ale ciekawam była, czy on też. xD
Ha! To dlatego on tak ładnie wygląda bez koszuli. *____*

Bloody

I te noce. *_*
Wiesz, trza dbać...o wysiłek fizyczny.
TE "nocne bieganie do sklepu" xD

Hibari

Po gumki? xD Czy moze w ciąży jesteś i masz zachcianki? Co prawda ja też mam i Narut lata mi po czekoladowe lody, truskawki, kefiry... *__*

Bloody

Hibs... =___=
Nie, po ziemniaki xD
Zachcianki to ja bym miała nawet wtedy gdybym w ciąży nie była.
Ale nie jestem!
^^
Looody!
Itaaaaaacz, choć na momenta! xD

Hibari

Wcale sobie nic nie pomyślałam. xDD
Zjadłabym... pomidorową! *.*

Irate

Negai, a ja się popłakałam.
Nie ma to jak super przyjemne poczucie, że nie będzie się codziennie oglądać ludzi, których się lubi. Już nigdy więcej. No zajebiście.

- WAKACJE! - z udawaną radością Irate wyrzuciła ręce do góry w zwycięskim geście. Spojrzała na szare chmury za mokrymi od deszczu oknami, a jej uśmiech zgasł.

Doprawdy.

Bloody

Ir, możecie organizować spotkania klasowe, z resztą, jeżeli byliście naprawdę zgraną klasą to na pewno kontakt między wami nie zniknie ;)

Hibari

Ja też beczałam w trzeciej klasie, chociaż nie wiem za czym, bo nie lubiłam swojej klasy. xD

Fushigi

A mi będzie smutno bez tej mojej ce. Teraz już drugiej ce. Całe dwa miesiąąące...

Irate

Hibari

Powalone to... Kurde, a jak nam jeszcze puścili "to już jest koniec, nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść" to... to normalnie fontanna.

Bloody

Ja na koniec gim nie płakałam... poszliśmy na piwo smutki zalewać xD
Między Tobą, a kim? Pozór?

Atiasha

Kurna. Kocham ich.
Już ich nie będę widywać na korytarzach.
Przez tych debili pójdę za rok do tej szkoły, gdzie poszli oni wszyscy. <33

Irate

Pozór? Ha, ha. Jego nie widziałam od początku maja... Ale nie zapomniałam.
Teraz chodzi o kolegę z klasy.

O obu chyba nie zapomnę.
Mierda.

Bloody

oł...głębsza historia, której nie znam... Sabin, opowiadaj ^^

ewelajna

U nas najgorzej się zrobiło, gdy śpiewałyśmy (bo ja w chórze jestem, moje drogie xd) Ostatni raz Manchesteru. Caaała sala ryczała.
Ale ja jestem mocna, się nie dałam, nawet łezki nie uroniłam, chociaż, kurdę, naprawdę chciałam, bo było mi totalnie meganiezaprzeczalnie smutno.
Mam blokadę na łzy.

Grabarz

Mnie nigdy jakoś nie było żal, kiedy opuszczałam szkołę. I teraz też nie żałuję, że pożegnam się z XXX LO.

Negai

A gdzie się przenosisz? I po co? ^^'

Elle

Iri, prawda jest taka, że jeśli w gim kogoś lubiłaś, to nadal będziecie się widywać. Uwierz mi na słowo.

Bloody

Ja lubiłam tyle osób...a z gim nadal koleguję się zaledwie z 1/3 tych osób.
Zależy też jak środowisko "szkoły średniej" na nich podziała...

Fushigi

Ja twierdziłam, że się będę spotykać tylko z tymi z gimnazjum, których naprawdę lubiłam - a niewiele było takich osób. I, hm... Od początku roku spotkałam się raz. Z jedną koleżanką.

Hibari

A ja utrzymuje kontakt tylko z osobami, które są ze mną w Liceum. I wiecie? Mimo że było fajnie, to kompletnie mi nie szkoda, że są to tylko 3 czy 4 osoby nie specjalnie tęsknie. Ale cóż, ja się nie lubię przywiązywać do ludzi, więc to pewnie dlatemu. xDDDD

Fushigi

Nie lubiiiiiisz?