OFFTOP

Grabarz

A ja z okazji dzisiejszego Dnia Abstynenta (Wikipedia podaje, że jest on dzisiaj) nawaliłam się jak Messerschmitt i jest mi z tym dobrze. xD

Negai

Nawaliłaś się i tak poprawnie piszesz!
Nie wierzę ci, trzeźwa byłaś/jesteś. ;D

Umeka

Wiecie, nie żebym się chwaliła, ale moja kochana mamuśka znów dała mi ten pierdolony szlaban, fajnie nie? ><

Myślałam, że dzień abstynencji jest jutro. oO
A może to dzień bez papierosa? xD
Kurde, nie wiem. :D

Negai

Dlaczego ja kurwa, wiecznie jestem bez pieniędzy?!
No wytłumaczcie mi to, ja was proszę, bo tego nie rozumiem. -.-'
Dają wam kieszonkowe, nie? Muszę zbierać argumenty. Ech.

Umeka

Nie. Dziś matka szczędziła mi na spodnie, myślałam, że jebnę.
Nawet z okazji imienin nic nie dostałam, sknery.

Negai

Ale jakiegoś miesięcznego czy coś nie dostajesz?
Jeśli nic, to żółwik. Moi też sknery wielkie.

Umeka

Jak potrzebuję to idę i proszę o kasę, i zawsze mi dadzą 15, 20 złotych, ale jeśli chodzi o ciuchy to nie. Chociaż mogłabym sama zaoszczędzić, ale nie umiem. ^^''

Grabarz

Byłam najebana i wytrzeźwiałam, o. Bo ja zdolne dziecko jestem i byle piwo i dwa wina nie zdołają zabić we mnie zdolności pisania jak człowiek trzeźwy. xD

Namida

*ziewa*
*przeciąga się*
*szczerzy zęby jak idiota*
A wiecie cooo?
Miśka napisała dziś ostatnią sesje i Miśka ma luuuuz. (Pies rypał że przez ostatnie dwa tygodnie kułam jak szalona...)
Moje sie opierdalać! Jupi!
Brakowało mi tego...

kaszmira77

Ehh, to Miśka ma fajnie. ;) Mi sesja się zaczyna od poniedziałku a kończy dopiero 18.

Ostatnio trafiłam na fajną stronkę. Jestem ciekawa czy ją znacie. ^^

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Negai

Ja też już mam luz. *_* Wszystkie oceny już pewne, elegancko długopisem wystawione. Teraz mogą mi naskoczyć. xP
Byczęę sięęęę. Ach, jak mi dobrze. ;)

kaszmira77

Nie dobijaj. :P Mam cztery egzaminy, w tym dwie kobyły, a tak mi się już nie chce (ciekawa jestem kiedy się chce x) )

Negai

Taa... Uczyć to się raczej nikomu nie chce. Za to pięknie wycwaniłam się z gejografii. xD Miałam te 5/6, mówiła, że może mnie zapyta czy coś... Nie nauczyłam się, zaczęła wystawiać oceny, ja zaczynam się denerwować, jest przy 20 numerze (ja mam 25), a tu dryń, dzwonek i spierdalam. Potem proszę babę od angola, by mi powiedziała, co mi gejografica wystawiła... I mam szeeść.
Grunt, to mieć szczęście. I w cholerę, NIE uczyć się.
Plan na sukces, no. xD

Elealyon

Czy można umrzeć ze szczęścia? Jeśli tak, to jestem na dobrej drodze xD

Zagrałam dzisiaj egzamin na 24/25, a i tak dostałam "tylko" 24 a nie 25, żebym nie spoczęła na laurach, no i na 6 mam niby jeszcze czas (znowu najwyższa punktacja na roku - muahaha xD).
Co więcej, mój obiekt zainteresowań rozgrzewał mi tuż przed graniem ręce, no i w ogóle porozmawiałam sobie z nim, pouśmiechał się do mnie, kopnęłam go na szczęście i takie tam.
Mam większość przedmiotów zaliczonych i nie będę mieć średniej niżej 5.0.
No i zbliżają się wakacje.

Ale jestem szczęśliwa o.O Aż sama nie mogę uwierzyć.

Elle

Ja mam ostatnie zaliczenia w poniedziałek. Bogu dzięki.

Lyon, ładny ten obiekt westchnień? ;)

Namida

Ano...
My mamy coś do napisania nieprawdaż Luśku?

Elealyon

Co prawda jest niższy ode mnie, ale jest cudowny. Ręce miał takie ciepłe, takie duże, i ja mogłam ich dotknąć tak po prostu... Aż mnie ciarki przechodzą. Hmm. Aż mi żal, że egzamin mamy tylko raz na semestr xD

Hibari

Macie, duzo macie do naspisania. Zacznę was męczyć! *zaciera łapki*

Ja też mam jeszcze tylko w poniedziałek zaliczyć parę rzeczy i wooolnooość! Tylko że mi się uczyć nie chce, choram jest.

Namida

Ekchem... jeśli doliczyć to co ty masz Ariś na myśli, to taaak mamy dużo do napisania.

Chora? W sensie fizycznym czy duchowym?

Fushigi

Dość szkoły, błagam błagam błagam.

Negai

Ej, powiedzcie mi... Czy po 10 miesiącach znajomości można mówić o PRZYJAŹNI? Oo

Hibari

Więc możecie się zabierać do roboty. xDDD

W sensie fizycznym. Rozłożyło mnie. Suuuuper, praktycznie lato jest, a ja jestem chora, bossssko. =___=

Nie wiem, Neg, nie znam się. Ale chyba nie liczy się dłogość czasu, ale jakość, nie?

Irate

Praktycznie lato? No chyba teoretycznie, jest llllodowato. ; o

Według mnie można, Negai. Zależy przecież od człowieka, od tego, co się z tą osobą robiło... Od wszystkiego.

kaszmira77

"co się z sobą robiło" hehe xD

Jeśli ufasz tej osobie bezgranicznie z wzajemnością to wydaje mi się, że tylko wtedy możemy mówić o prawdziwej przyjaźni. A to czy znasz ją rok, dwa lata czy miesiąc to już jest bez znaczenia.

Bloody

Brak dowodu ssie

-to tak od czapy zadanie xD