OFFTOP

Elle

Tak, ja też. XD Wlazłam Anecie na plecy i tak wirowałyśmy sobie razem, śmiejąc się pod niebiosa. ^^ Jakaś wycieczka pstrykała nam zdjęcia. XD I takim oto sposobem polazłyśmy w świat... Banda tańcząca jezioro łabędzie, kankana i dziwne tango na Placu Centralnym. I śmiejąca się jak głupia.

Irate

Elle, ale z ciebie krejzol! ;p

Co do egzaminu - poszło... lepiej, niż myślałam, że pójdzie.

Negai

DODAŁAM SWOJE ZDJĘCIA DO GALERII!
Zagłada. Wszystkie umrzecie. Buahahahaha. *śmiech szaleńca* xDD

mayumi

Wiesz co, Elle, na rynku to by jeszcze jakoś wyglądało...
Ale na PLACU CENTRALNYM? xD
Nie, żeby to był jakiś pocisk dla okolicy, skądże by znowu.

Chciałabym tak kiedyś sobie potańczyć w deszczu.
Ale cóż, jakoś nigdy nie ma okazji ;d

Elle

Na Rynku już tańczyłam i to nie w deszczu. Ot, tak sobie. I to z tym samym towarzystwem. XD
Na PC, bo większość (dobra - prawie wszyscy) są z huty lub kompletnego zadupia tuż za nim. I to jest akurat taki środek między naszymi domami. ^^
Na Rynku jest za dużo ludzi, jak na mój gust. A Plac to co innego i do Cerfa blisko...

Ostatnio mogłaś, gdy byłaś ze mną. ^^

mayumi

No w sumie mogłam. I nawet to zrobiłam ;ddd
Bo musiałam jakoś "omijać krople" w ucieczce przez Kraków do domu.
Jeszcze Lykke mi leciała w słuchawkach, więc już w ogóle wariacje.
Ale byłam sama :((

Elle

A po kij omijać? XD
Lubię moknąć, ale tylko wtedy, gdy mam towarzustwo. Samemu jest jakoś tak... smutno.
Musimu kiedys powirować sobie razem. ^^

Grabarz

Ja tam lubię moknąć nawet w samotności.

Elle

A ja nie. Bo moknięcie w samotności jest na smutno. To jak z upijaniem sie. XD

Negai

Jak będę duuuża, będę dużo pić. O tak, tak, tak, tak, tak. W samotności.
Zawsze jakaś odmiana, niż picie wody.

mayumi

Nie, nie, nie. Picie w samotności przynosi pecha.
To tak, jak polewanie sobie bani do lustra.
Na zdrowie, May!
Ahahahaha...

Ale wiesz, Elle, jak to musiało wyglądać?
Próba omijania kropli deszczu ;dd

Tak, trzeba kiedyś się umówić specjalnie na burzę.
[Btw, lubię ulewy...]

Elle

Wiem. ^^ Nie powiem, musiałaś w tym wypadku stanowić iście ciekawe zjawisko...

Tak! Jak będzie burza, to się umówimy! Tylko wiesz, taka bez piorunów. Nie mam najmniejszej ochoty, żeby coś we mnie pierdolnęło.

mayumi

Pioruny też lubię. Taki wrogi grzmot, mmm...
No ale faktycznie nie byłoby fajnie, gdyby nas coś pierdolnęło. ;x

Hibari

Ja też sama lubie moknąć. I wcale niekoniecznie zawsze jest na smutno. Czasem to się sama z siebie tyle uśmieje, że szok. xPP

Negai

Ja bym mokła z miłą chęcią, gdyby nie moja grzywka. Debilnie się skręca, toteż unikam kontaktu z jakąkolwiek wilgocią jak ognia. ;D

Irate

NIENAWIDZĘ TEJ ŚMIERDZĄCEJ I GŁOŚNEJ WARSZAWY!
Tu się nie da spać. Nawet na 12-tym piętrze.
Kurna.

Ej, a która z Was boi się burzy? ^^'

Umeka

Ja. Traumatyczne przeżycia z dzieciństwa, ale mimo wszystko na swój sposób ją lubię. oO

Negai

Ja się nigdy nie bałam burzy. Oo Nawet na obozie raz, siedzimy w domkach, grzmi, jakby się niebo waliło... Chcę zapalić światło, a te 'Nie zapalaj, nie zapalaj!' i w pisk. Oo Pffff. xP

Grabarz

A teraz, jak na złość, jest skurwysyńsko ciepło i ani śladu deszczu.

Hibari

Ja się boję, choć już dużo mniej, niż gdy byłam mała.

mayumi

Ale słońce też jest spoczko ;dd

Ejjjjjj, trzymajcie jutro za mnie kciuki, bo mam dwa zaliczenia...
Z chemii i historii, a jak nie zdam, to nie przejdę klasy. ;(

Grabarz

Nudno.

Negai

I obżarcie. Nudno i obżarcie, idę wpierdalać dalej. A co. ;D

Grabarz

Smacznego zatem! Mówiąc szczerze, też bym wpierdoliła, ale nie mam co. Więc siedzę jak ten ciul i wkurwiam się bez powodu, i chcę już, żeby mi się ramię wygoiło, i chcę, żeby ludzie mieli ciut więcej czasu i pójść gdzieś z kimś bym chciała. Ale nie ma z kim i gdzie.

Cholernie nudno więc. I nieskładnie.

Elle

Pizzzaaaaaaa! *mniam mniam!*

Ja bym, się z tobą wybrała... Ale równiez nie mam czasu. ==