Nasze Wokale

Irate · Wysłany: Czw 17:35, 20 Mar 2008 Temat postu:

Zgadnij.
Weźcie przystopujcie z tym feminizmem, czy tylko ja tutaj jestem normalną romantyczką? ^^

Namida · Wysłany: Czw 17:39, 20 Mar 2008 Temat postu:

Nie jest jeszcze Fu. zresztą czy ja mówiłam ze ni marzę o spacerach w świetle księżyca? Tak, owszem. Ale na Boga nie z jednym z Ziemskich idiotów! Jak znajdę sobie faceta który będzie spełniał moje oczekiwania, to proszę bardzo. Ale ja jestem wymagająca, wiec potrwa to ze cztery stulecia, w tym czasie jestem feministka i kropka.

Elle · Wysłany: Czw 17:41, 20 Mar 2008 Temat postu:

Ta, jesteśmy rodzinką^^. Kompletnie zwichniętą, ale jesteśmy^^.

Iruś, nie załamuj się... Jutro będzie gorzej.

Namida · Wysłany: Czw 17:47, 20 Mar 2008 Temat postu:

Kocham ten cytat Ell.
Albo:
"Uśmiechaj sie bo jutro możesz nie mieć zębów" ^^
A rąbnięte to jesteśmy zdrowo ^^

Hibari · Wysłany: Pią 7:48, 21 Mar 2008 Temat postu:

Ale jak najbardziej pozytywnie rąbnięte^^.

Guś. · Wysłany: Pią 8:56, 21 Mar 2008 Temat postu:

Hmm, a ja nienawidzę tego cytata. ==

mayumi · Wysłany: Pią 10:21, 21 Mar 2008 Temat postu:

No, cóż... Bardzo optymistyczny. ^^''
Ale jak najbardziej prawdziwy.

Guś. · Wysłany: Pią 10:43, 21 Mar 2008 Temat postu:

Hmm. Niee. Ja wolę myśleć, że nie ma się po co martwić, bo będzie lepiej. I jak u mnie, to zwykle prawda.

mayumi · Wysłany: Pią 11:16, 21 Mar 2008 Temat postu:

U mnie zawsze jest na odwrót.
Muszę korzystać z życia. ^^

Guś. · Wysłany: Pią 11:18, 21 Mar 2008 Temat postu:

Taak, ale jak kiedy ma się doła, to można się tak pocieszać.

mayumi · Wysłany: Pią 11:25, 21 Mar 2008 Temat postu:

No, jak ja mam doła, to nie potrafię sie pocieszyć nawet w taki sposób.
Wtedy tylko czekam, aż sam sobie pójdzie w pyyyyyzde.

Guś. · Wysłany: Pią 11:26, 21 Mar 2008 Temat postu:

Mnie też to nie pociesza. Ale i tak to powtarzam. xD

mayumi · Wysłany: Pią 11:30, 21 Mar 2008 Temat postu:

No i w sumie dobrze. ^^
Może to jako tako dowartościowywać.

Namida · Wysłany: Pią 11:55, 21 Mar 2008 Temat postu:

A jak mam doła to pocieszyć mnie może tylko pisanie... no i Fu...

mayumi · Wysłany: Pią 11:56, 21 Mar 2008 Temat postu:

Mnie sprawia ulgę słuchanie muzyki, albo granie na fortepianie.
Oczywiście, całe złe samopoczucie nie schodzi.

Namida · Wysłany: Pią 12:03, 21 Mar 2008 Temat postu:

Muzyka mi nie pomaga. Tylko spadam coraz niżej. Co do gry... ja nie mogę. Jak mam doła to nie potrafię sklecić paru nut, tylko bezsensownie brzdąkam.

mayumi · Wysłany: Pią 12:07, 21 Mar 2008 Temat postu:

Ja czasami się za bardzo denerwuje, jak mi nie wychodzi jakiś utwór.
Uderzam pięściami w klawisze, albo rozrzucam po domu nuty.

Seiko-chan · Wysłany: Pią 12:14, 21 Mar 2008 Temat postu:

Dokładnie tak, jak ja. Ja zaczynam grać szybko, waląc w klawiaturę, opieram się całą siłą na klawiaturze wywołując przy tym straszliwy hałas i zdenerwowanie mojej mamy ;)

mayumi · Wysłany: Pią 12:21, 21 Mar 2008 Temat postu:

Tak. Rodzice później się na mnie obrażają i przez cały dzień chodzą naburmuszeni.
A żeby wzmocnić dźwięki, bo lubię robić na złość im i sąsiadom, otwieram fortepian i jest dwa razy głośniej.

Namida · Wysłany: Pią 12:23, 21 Mar 2008 Temat postu:

Ja ogólnie światu lubię robić na złość. I mam dokładnie tak samo. Najczęściej to rzucam nuty w kat i idę sie wydrzeć na kogo popadnie.

mayumi · Wysłany: Pią 12:25, 21 Mar 2008 Temat postu:

...Albo śpiewać na całe gardło.
Też lubię. ^^

Seiko-chan · Wysłany: Pią 12:38, 21 Mar 2008 Temat postu:

Taa. Tym to się można wyżyć ;)

Też sobie lubię od czasu do czasu otworzyć fortepian. Wtedy w domu piekło...

mayumi · Wysłany: Pią 12:41, 21 Mar 2008 Temat postu:

Wczoraj właśnie otworzyłam...
Był taki zakurzony w środku, że aż się przestraszyłam. Dotknęłam struny palcem, to chyba z 3 centymetry kurzu było. Dmuchnęłam lekko i dusiłam się później pół godziny... ==''

Fushigi · Wysłany: Sob 16:15, 22 Mar 2008 Temat postu:

Jak mam doła, to słucham ponurej muzyki. To powinno mnie jeszcze bardziej dołować, ale jakoś u mnie jest na odwrót. Powkurzam się, złe emocje uciekną razem z melodią... Ostrą, rockową, czasem smutną... I już. Od razu mi lepiej.
No i pisanie. No i Nam. No i Strefa ^^

A mój wspaniały instrument to ja biorę do rąk raz na tydzień... Pobrzdąkam, nic mi nie wychodzi... Poklnę, pare razy uderzę gitarkę... I w kąt.

Seiko-chan · Wysłany: Sob 16:40, 22 Mar 2008 Temat postu:

Pewnie świetnie umiesz grać xD