Mundurki.

Namida

Ja opalam się wolno a jak już to na pomarańczowo...
moje spojrzenia w stylu "Odejdź ode mnie puchu marny" i "Poważne zdegustowanie połączone z irytacją i nutką niedowierzania" robią w szkole furorę. Mam wytrenowaną mimikę twarzy.

Negai

No to ja wrócę do tematu i opowiem o mundurkach u mnie w szkole.
Czytając większość tematów, stwierdzam, że mam najlepiej ^^.
U mnie to badziewie nie było za drogie, bo 50 zł, ale warte swojej ceny.
Zwykła, prosta, polarowa kamizelka, która - szczerze, mi się podoba... serio!
Granatowa, 'tarcza' szkoły nie jest przyszyta, tylko wszyta, czyli wiecie, jakby tak nićmi wyrobiona ^^. I nic się nie pruje, żadnych nitek, czy czegoś.
Teraz, jak zima jest, to nawet się przydaje, bo ciepło w niej. I to, co mamy pod nią, zależy od nas. Przyjdziesz w szkole w oczojebnym, różowym wdzianku - twoja sprawa! Może nosić je rozpięta, a nawet pod bluzą ^^. Wciśniesz kit, że się suszy po praniu, to nawet punktów ujemnych ci nie wpiszą. Moja buda jest całkiem spoko XD.
A latem to możemy ich w ogóle nie zakładać, jest nawet taki przepis w statucie. Loooz! XD

Irate

No nie wiem czy masz najlepiej, my swoich jeszcze nie dostaliśmy xD

Kitsune

Pah, a my mieć nie będziemy, ostatnio się dowiedziałam. ^^ Bo po co nam na jakieś (na oko) cztery miesiące? A więc FREEEDOM! xD

Namida

No a moje podobno mają się pojawić wraz z zaczęciem nowego półrocza czyli 10 lutego... ale jasne w duchy wierzyć... zapewne dostaniemy je pod koniec roku, ach jako wielka to jest szkoda... < sarkastyczny uśmieszek>

Kitsune

Tak, trza się pochlastać żyletką jak Emo z powodu braku mundurków. xD Przecież to tragedia na miarę światową! Już zbieramy na wieniec w klasie... xD

Posarkazujmy sobie jeszcze ^^

Namida

Moi koledzy będą musieli się zbierać na pogrzeb bo się powieszę z braku tych ohydno - wspaniałych mundurków... tak sarkazm to zdecydowanie moja ulubiona forma wypowiedzi. ^^

Negai

Ojej, masowe samobójstwa na forum!
Może założymy jakiś psychologiczny temacik? Ja mogę chętnie pomóc takim biednym, zdesperowanym imoł z zapędami samobójczymi.
Kto wie, może pomogę jakoś *taa...* dojść komuś czy jest w końcu klamką, czy parapetem? Tak właściwie, to sama się nad tym zastanawiam...

Namida

No wiesz ten kącik psycholi to niezły pomysł. Nasz forumowy psyholog mógłby masowo udziela porad ^^

Kitsune

Kituś się kłania! ^__^

Irate

W sumie, to każdy każdemu może udzielać rad.
Nasza mała, biedna Kits nie zna przecież odpowiedzi na wszystkie pytania.^^

Kitsune

Hmm... A skąd wiesz?
*Patrzy na Irate przeciągle*

^__^

Irate

Chyba nie muszę nic odpowiadać na ten post?^^
To było oczywiste.

Fushigi

mayumi

A ja umiem udzielać i bardzo lubię. ^^

Guś.

Ja również umiem, lubię. Pomagać i dawać porady. ^^

Bloody

Ja umiem dawać rady... i lubię ^^
ale ludzie zazwyczaj nie potrafią dawać rad mnie TT__TT

Guś.

Ja mam dokładnie to samo. Często nawet nie wpadną na pomysł, że jest takie coś jak pomoc, i można to zastosować w stosunku do mnie. -_-

Bloody

A więc znasz ten przysłowiowy ból ^^
Nie jestem sama ^-^ aż mi lżej w cierpieniu (=

Namida

A ja? Namiś lubi wytykać ludziom błędy i dawać rady niestety nie zawsze trafne ^^. A Kits ma talent do porad.

Rose · Wysłany: Sob 14:22, 15 Mar 2008 Temat postu:

Ja się lubię mądrzyć ^^. Cóż, zazwyczaj moje rady lub przeświadczenia się sprawdzają, więc ludzie do mnie lgną. Gdy ja mam jakiś problem, to radzę sobie z nim sama. Moja przyjaciółka się o to wścieka, jak nic. Cóż, mam silny i trudny charakter ^^.

Klaja-chan · Wysłany: Sob 16:43, 15 Mar 2008 Temat postu:

Ja natomiast w ogóle nie umiem radzić innym i sama stwarzam sobie problemy.=_='

Fushigi · Wysłany: Sob 16:45, 15 Mar 2008 Temat postu:

Ehh... A ja, nawet jesli mam problemy, to rzadko o nich mówię. Może tylko naprawdę, naprawdę bliskim osobom...
Choć w sumie to nie pamiętam, kiedy ostatnio komuś się wyżalałam. Nie dlatego, że nie miałam z czego... Miałam, ale nie chciałam.
I zazwyczaj tez nie okazuję złego humoru. No, może tak tylko sporadycznie. W szkole najczęściej.
Na forum prawie nigdy ^^

Rose · Wysłany: Sob 19:38, 15 Mar 2008 Temat postu:

Jak widzi się forum, od razu uśmiech na twarz wstępuje. Och, jak ja kocham Strefę!

*Rose przytula monitor*

Namida · Wysłany: Sob 20:53, 15 Mar 2008 Temat postu:

Za to ja często okazuję zły humor.Bardzo sporadycznie mówię o problemach wolę radzić sobie sama niż stwarzać komuś niepotrzebny problem...
Fu... czyli ja nie jestem twoja bliską osobą? *drżąca warga daje początek fali łez... rozpacz*