Kawały

Ice

Nie będę się rozpisywać, bo sama nazwa wskazuje^^ Mogą być każde (jeśli chodzi o mnie); niesmaczne, o Jasiu, o teściowych, cokolwiek xD Aby śmieszne (przynajmniej według was) ^^ To tak na dobry początek (ostrzegam, mam dziwne poczucie humoru^^):

Jasio pyta taty:
-Tato co to jest polityka?
-A więc Jasiu, to jest tak:
Ja przynoszę pieniądze do domu więc jestem kapitalistą, twoja mama rządzi tymi pieniędzmi więc jest rządem, dziadek pilnuje by wszystko było na miejscu więc jest związkiem zawodowym, nasza pokojówka jest klasą robotniczą, ty jesteś narodem, a twój młodszy brat który leży jeszcze w pieluchach jest przyszłością, rozumiesz synku.
Jasio nie zrozumiał za bardzo więc poszedł spać. W nocy obudził go płacz młodszego brata więc poszedł do pokoju rodziców gdzie była tylko mama ale spała tak mocno że nie mógł jej dobudzić, poszedł więc do pokoju pokojówki gdzie ta zabawiał się z nią tata a dziadek podglądał ich przez okno, wszyscy byli tak sobą zajęci że nie zauważyli Jasia. Rano tata mówi do Jasia:
-No synku możesz mi teraz opowiedzieć własnymi słowami co to jest polityka.
-Dobrze tato:
kapitalizm wykorzystuje klasę robotniczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, naród jest całkowicie ignorowany a przyszłość leży w gównie!

Van

ja opowiadać kawałów nie umiem. Podobno ja jestem chodzącym kawałem, który potyka się o własne nogi^^Więc ten temacik nie jest dla mnie.....

Fushigi

Kawały? Jak sobie przypomnę jakiś fajny, to coś napiszę ^^ A ten Twój, Ice - niezły, ale mnie nie powalił x)

Irate

Z pamiętnika dojrzałej mężatki

Dzień 1.

Dzisiaj była 10 rocznica naszego ślubu.
Świętowania to tam za dużo nie było.
Kiedy nadszedł czas, by powtórzyć naszą noc poślubną,

Zdzisław zamknął się w łazience i płakał.

Dzień 2.

Zdzisław wyznał mi swój największy sekret.
Powiedział, że jest impotentem. Też mi odkrycie!
Czy on naprawdę myślał, że tego nie zauważyłam już pięć lat temu?
Dodatkowo przyznał się, że od paru miesięcy bierze Prozac.

Dzień 3.

Chyba mamy małżeński kryzys.
Przecież kobieta też ma swoje potrzeby! Co mam robić?!

Dzień 4.

Podmieniłam Prozac na Viagrę,
nie zauważył... połknął... czekam
niecierpliwie...

Dzień 5.

BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość!

Dzień 6.

Czyż życie nie jest cudowne?
Trochę trudno mi pisać,
gdyż ciągle to robimy.

Dzień 7.

Wszystko mu się kojarzy z jednym!
Ale muszę przyznać, że to jest bardzo zabawne
- wydaje mi się, że nigdy przedtem nie byłam taka szczęśliwa.

Dzień 8.

Chyba wziął zbyt dużo pastylek przez weekend.
Jestem cała obolała.

Dzień 9.

Nie miałam kiedy napisać...

Dzień 10.

Zaczynam się przed nim ukrywać.
Najgorsze jest to, że popija Viagrę whisky!
Czuje się kompletnie załamana...
Żyję z kimś kto jest mieszanką Murzyna z wiertarką udarową..

Dzień 11.

Żałuję, że nie jest homoseksualistą!
Nie robię makijażu, przestałam myć zęby,
ba - nawet już się nie myję. Na nic!!
Nie czuję się bezpieczna nawet kiedy ziewam...
Zdzisław atakuje podstępnie!
Jeśli znów wyskoczy z tym swoim...
"Oops, przepraszam", chyba zabiję drania.

Dzień 12.

Myślę, że będę musiała go zabić.
Zaczynam trzymać się wszystkiego, na czym usiądę.
Koty i psy omijają go z daleka, a nasi przyjaciele
przestali nas odwiedzać.

Dzień 13.

Podmieniłam Viagrę na Prozac,
ale nie zauważyłam specjalnej różnicy...
Matko! Znów tu idzie!

Dzień 14.

Prozac skutkuje!
Przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w ręce,
zauważa mnie tylko kiedy podaje jedzenie lub piwo...
BŁOGOŚĆ!! Absolutna błogość!

Negai

Ymm... no to może teraz ja.

Paryż. W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
- Koleżanka się spieszy? - zagaduje mężczyzna.
- Nie, koleżanka się nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
- Koleżanka napije się kawy?
- Tak, napiję się kawy...
- Koleżanka wolna?
- Nie, mężatka...
- Mężatka? A koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została zgwałcona w barze?
- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy.
- 10 razy?!
- Kolega się spieszy?

Kitsune

Niezłe xD
Teraz Kit.

Sherlock Holmes i Watson wybrali się do lasu na biwak. W nocy Holmes budzi Watsona i pyta:
- Drogi Watsonie, czy śpisz?
- Nie.
- A co widzisz nad sobą, drogi Watsonie?
- Miliony gwiazd, drogi Sherlocku.
- I co ci to mówi, drogi Watsonie?
- Zależy jak na to spojrzeć: Z astronomicznego punktu widzenia, że istnieją miliony galaktyk z miliardami gwiazd. Z astrologicznego punktu widzenia, że wchodzimy właśnie w znak Byka. Z meteorologicznego punktu widzenia, że jest szansa na dobrą pogodę jutro. Z futurystycznego punktu widzenia sądzę, że człowiek będzie mógł kiedyś letać do gwiazd... A cóż tobie to mówi, drogi Sherlocku?
- Mnie to mówi, drogi Watsonie, że ktoś nam zapierniczył namiot...

Seiko-chan

Dobre :D Teraz ja.

Byli sobie Polak, Niemiec i Rusek. Mieli przenocować w hotelu, w którym straszył duch Zielone Oczko. Pierwszy poszedł Rusek. Pyta się recepcjonisty:
-Czy macie jakiś wolny pokój?
-Tak, ale tam straszy duch Zielone Oczko.
-Biorę.
Nadchodzi noc. W pokoju Ruska słychać głos:
-Jestem duch Zielone Oczko!
Rusek się przestraszył i zwiał.
Następny poszedł Niemiec. Pyta się recepcjonisty:
-macie jakieś wolne pokoje?
-Jest jeden, ale tam straszy duch Zielone Oczko.
-Biorę.
Znowu nadeszła noc. W pokoju ponownie słychać głos:
-Jestem duch Zielone Oczko!
Niemiec również zwiał.
Ostatni poszedł Polak. Pyta się recepcjonisty:
-Macie jakiś wolny pokój?
-Tak, ale tam straszy duch Zielone Oczko.
-Biorę.
Nadchodzi noc. Znowu słychać głos z głębi pokoju:
-Jestem duch Zielone Oczko!
polak na to odpowiada:
-Słuchaj, jak się nie zamkniesz to ci tak zdzielę, że to twoje oczko nie będzie zielone tylko fioletowe!

Hibari

No to moze ja?

Misiu i Króliczek łowiąc ryby nad stawem złapali Złotą Rybke.
-Słuchajcie-mówi Rybka-Ja spełnie po trzy wasze życzenia, a wy mnie puścicie wolno.
-No dobra.
-Może być.
Pierwszy życzył sobie Misiu
-No to ja bym chciał,żeby w całym lesie były same niedźwiedzice i tylko ja jeden miś.
Zrobione. Teraz życzył sobie Króliczek.
-No to ja bym chciał dostać motorek.
Zrobione. Misiu zaśmiewał się z życzenia Króliczka.
-No to ja bym chciał - mówił Misiu- Żeby na całym świecie były same niedźwiedzice i tylko ja jeden miś.
Zrobione. Teraz kolej Króliczka.
-No to ja bym chciał kask do mojego motorka.
Misiu zaśmiewał się z życzenia króliczka.
Zostało im po ostatnim życzeniu.
-To ja chce -mówił Miś- żeby na caaaałym wszechświecie były same niedźwiedzice i tylko ja jeden miś.
Zrobione. Króliczek wsiadł na moterek,założył swój kask i na odchodnym rzucił:
-A ja bym chciał żeby Misiu był pedałem.

Fushigi

Fajne. Teraz Fu ^^

Dyrektor zwołuje więźniów na apel:
- Który z was skacze najwyżej? - pyta.
Nikt się nie zgłasza. Podchodzi do pierwszego i pyta:
- Ile skoczysz?
- Metr.
- Dać mu bochenek chleba.
- A Ty? - pyta drugiego. Ile skoczysz?
- Dwa metry.
- Dać mu dwa bochenki chleba.
Trzeci myśli - jak powiem, że trzy metry to dostanę trzy bochenki chleba...
- No a Ty ile skoczysz? - pyta trzeciego.
- Trzy metry.
- Dać mu łańcuch i kulę do nogi, bo mur przeskoczy.

Ice

Hehe xD Dobre ^^

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodził do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj?! Jesteś nienormalny!
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodzi?...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia.
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest kurwa 3 rano!

Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez 15 lat. Włamuje się do jakiegoś domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w łóżku. Grożąc nożem, rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła. Potem przywiązując do łóżka dziewczynę, zbliża usta do jej szyi i muska jej włosy... Wstaje i idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:
- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz tylko na jego ubranie. Na pewno spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny. Jeśli się zezłości zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham Cię.
Na to jego żona:
- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem, a ty jesteś śliczny. I spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.

shige

Temat trochę usechł, więc coś dodam od siebie...
Ostatnio u nas w szkole panuje moda na kawały spod rynsztoka, czyli wulgarne ale śmieszne, przynajmniej dla mnie ;d

Jedzie Jasio rowerem:
- Lowelku jedź!
- Lowelku stój!
Pewna pani widząc jego wadę wymowy mówi:
- Taki duży chłopczyk a nie potrafi poprawnie wymówić 'r'
A Jasio na to :
Spierrrdalaj starrra kurrrwo !!!
A ty Lowelku jedź.

Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie znacie kolory jaj?
Zosia:
- Ja widziałam białe.
Zgłasza się Jasiu:
- A ja widziałem brązowe.
Nauczycielka:
- Gdzie takie jaja widziałeś?
Jasiu:
- Na plaży u murzyna.
Nauczycielka:
- Jasiu!! Dwója!!
Jasiu:
- Wiem były dwa.
Nauczycielka:
-Jasiu!! Pała!!
Jasiu:
- Pała też była.

Jasiu jest strażakiem. I jedzie gasić blok. Mówi:
- Wy wejdźcie na górę i rzucajcie mi ludzi, ja będę ich łapał.
- Dobra
Rzucają mu 1 złapał i położył, 2 to samo. W końcu rzucają murzyna. Jasiu go nie złapał i krzyczy:
- spalonych nie rzucajcie!!!!!!

Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi:
-Wszyscy nienormalni proszę wstać!
Wstaje Jasiu a nauczyciel sie go pyta:
-Jasiu dlaczego wstałeś?
A Jasiu na to:
-No bo mi głupio jak pan tak sam stoi...

Kitsune

1. Wadę wymowy zasadniczo się słycha. ^^
2. Trzeci kawał podchodzi pod rasizm. >___<
3. Eee... Po dwa jest trzy, nie? ^^''

GaGa

Siedzą dzieci w klasie. Nauczyciel opowiada im o dzikeij świni. Jednak Jasiu zamiast słuchać, patrzy się w ścianę. Nauczyciel to zauważył i woła:
-Jasiek! Patrz na mnie! Bo nigdy się nie dowiesz jak wygląda dzika świnia!

Irate

Kocham nauczycieli. xD

Jest jedna sala biologiczna w szkole.
Podczas lekcji do pomieszczenia wchodzi uczennica innej klasy i mówi:
-Potrzebuję męskiego układu rozrodczego.
Klasa w śmiech.
-To znaczy... chodziło mi o plakat...

Negai

Przyszła nauczycielka do domu Jasia i skarży się jego ojcu:
- Pański syn w odpowiedzi na moją uwagę pod jego adresem przy całej klasie powiedział, że mnie przeleci.
- Zaraz się z nim rozprawię - powiedział ojciec i podszedł do otwartego okna.
-Jaaasiu! Pokłóciłeś się dziś z panią nauczycielką?
- Nooo zdarzyło się.
- I obiecałeś, że ją przelecisz?
- Nooo tak.
- To co się szwędasz po ulicy? Chodź do domu! Ona już przyszła.

Ekchem, no cóż ^^.

Bloody

*zwija się ze śmiechu na podłodze*
---
Pieką się 2 ciastka w piekarniku nagle jedno ciastko mówi:
-Ale tu gorąco.
Na to drugie ciastko:
-Aaaaa! To ciastko gada.
---
Nowa nauczycielka przychodzi do szkoły i mówi; "Dzień dobry dzieci dzisiaj nauczymy się co to jest globus".
- Spier..... stara kur..
Nauczycielka zapłakana wybiera się do dyrektora
- Panie dyrektorze z nimi się nie da pracować.
- Niech Pani zaczeka pokaże pani jak to się robi.
Mocny kopniak i:
- Siema małe skurwy.... dzisiaj nauczymy się co jak zakładać kondoma na globus!
- Globus!? - dziwi się klasa - a co to jest?
- Od tego właśnie kur.. zaczniemy!
---
Co robi kibic kiedy Polska wygra Mistrzostwa Europy ?
-Wyłącza Playstation i idzie spać.
---
skarpety – broń chemiczna średniego zasięgu nie zakazana Konwencją Genewską.
---
Jasiu w przedszkolu rozwala wszystkie zabawki z półek na ziemie, pani się go pyta: "Jasiu, co robisz?" Jasiu na to: "Bawię się"
- A w co?
Na to jasiu odpowiedział wyjątkowo głośno:
- W "Kur*a Mać, Gdzie Kluczyki od samochodu?!?!"

ewelajna

Niektóre z tych kawałów, Bloo, są na komórkach w wersji czytanej, prawda? ^^

Pierwszy jest tak głupi, ze aż śmieszny. xD

Bloody

Dokładnie ^^

Shamaya

Ew, ten drugi jest beznadziejnie głupi, ale każdy się z niego smieje xDDD

Elle

Zobaczcie, co mi mama przyszłała na pocztę. XD Ostatni by był u mnie samą prawdą... Gdybym się modliła.
~~~~

- Co jest najszybsze w Twoim komputerze?
- Wiatraczek.

Samochodem jedzie chemik , mechanik samochodowy i informatyk. Nagle samochód staje bez powodu w szczerym polu. Każdy z posażerów próbuje na swój
sposób wyjaśnic przyczynę awarii...
Chemik - To pewnie problem mieszanki paliwowej.
Mechanik samochodowy -To pewnie problem silnika.
Informatyk - A nie możemy wyjść z samochodu i wejść ponownie?

Jakie opakowania są najdroższe?
Pudełka do gier. Na giełdzie gra bez pudełka kosztuje 25 zł, a w sklepie razem z pudełkiem 150 zł.

Do spowiedzi przychodzi zapalony Quake'owiec i mówi:
- Tępiłem potwory, torturowałem...
- Ty przyszedłeś się tu spowiadać czy chwalić?

Jaką modlitwę odmawia głeboko wierzący użytkownik komputera?
W imie Ojca i Syna i Ducha Świetego.....Enter.

Slavirus

Ja to znam same sprośne no może znam też inne ale już nie smieszne xD

Idzie facet do burdelu...idzie korytarzem a na koncu para drzwi na jedych napis "Biedny" na drugich "Bogaty"...myśli sobie nie będe kłamał wchodzi do biedny..znów korytarz a na końcu znów para drzwi na jednych napisane "Kawaler" na drugich "Zonaty"...nie będe klamał wchodzi do zonaty.Obskurny pokoik na srodku łóżko...gościu się rozbiera i kładzie...na plecach...a na suficie napis "Jakżeś biedny i żonaty zwal se konia i do chaty" ^^

Stoi nagi mezczyzna przed lustrem i mówi do zony
-Dwa centymetry wiecej i bylbym królem.
Zona
-Dwa centymetry mniej i bylbys królowa. ^^

Ryżuś

Ale się uśmiałam. xD Nawet nie wiem z czego. xD

.Babsi.

Hmm, to może ja też coś zarzucę. xD

Mówi gej do geja:
- Jedziemy na ME do Polski w 2012 r.?
- A po co?
- Podobno Polacy nieźle dupy dają.

Co robi dziecko Żydowskie na huśtawce?
Wkurwia snajpera.

Siedzi facet na chodniku i coś miesza. Podchodzi policjant i pyta:
- Panie, co pan miesza?
- Piasek z gównem.
- A co z tego będzie?
- Policjant.
Policjant się wkurwił i odszedł.
Na następny dzień facet też coś miesza. Podchodzi policjant:
- Co pan miesza?
- Piasek z gównem.
- I co z tego będzie? Policjant?
- Nie, bo gówna za mało.

Idzie baba do lekarza, podwija kieckę i woła:
- Panie doktorze! Jestem w ciąży!
Lekarz podwija nogawki i mówi:
- A ja jestem w trampkach.

Jaka jest różnica między słoniem a groszkiem?
Słoń nie stacza się z widelca!

Przychodzi baba do lekarza z kioskiem ruchu na plecach. Lekarz na to:
- Ale panią wyruchali!

GaGa

Facet jedzie w przedziale z ładną dziewczyną. Po chwili zagaduje:
-Dlaczego milczysz?
-Bo chcę!- odpowiada dziewczyna buńczucznie.
-Chcesz i milczysz?- dziwi się facet.

-Jaka jest różnica pomiędzy nerwowo chorym, chorym psychicznie, a psychiatrą?
-Nerwowo chory buduje zamki z piasku, psychicznie chory w nich mieszka, a psychiatra pobiera za nie czynsz.

Slavirus

Dziś mi znajomy opowiedział :

Siedzą w lesie pod drzewem misiu i zajączek.Nagle misiu mówi:
-Idę się odlać.
-OK
Misiu poszedł po chwili słyszy z krzaków:
1...2...3...4...5 i misiu wychodzi
Królik się pyta:
-Czemu liczyłeś do 5???
No bo tak
1 to rozsuwam rozporek
2.wyciągam ptaszka
3.zsuwam skórke
4.leje
5.nasuwam skórke...
Po jakimś czasię królik:
-Dobra ja też ide się odlać...
Po chwili slychać:
1...2...3...5...3...5...3...5 xD