Kawały

Bloody

Mwhahahaha xDDD

Przychodzi 4 letni Jasiu do taty i pyta:
- jak ja się znalazłem na świecie?
Tata tak myśli co mu powiedzieć.
- Jasiu, bocian cię przyniósł.
Jasiu:
- tato, czemu ty jesteś taki głupi?
Tata:
- Jasiu, dlaczego tak brzydko mówisz?
Jasiu:
- bo my mamy taką fajną mamę a ty pierdolisz bociany?

Idzie Jasiu do kościoła wyspowiadać się. No i opowiada swoje grzechy:
- Nie słuchałem się mamy i przeklinałem...
Ksiądz zapukał...
A Jasiu:
- K**wa, co mnie straszysz?!

Jasiu przychodzi ze szkoły i mama pyta się Jasia:
- Jasiu jak było w szkole?
- A dobrze- odpowiada Jasio.
Pani mnie wyróżniła, powiedziała że cała klasa to debile a ja największy.
Prawie jak u mnie w szkole xD

Czym się różni adwokat od lekarza?
Błąd adwokata wisi dwa metry nad ziemią,a błąd lekarza leży dwa metry pod ziemią.

- Dlaczego chirurg zawsze operuje w maseczce?
- Żeby nie oblizywać skalpela.

- Dostaniesz, jak będziesz grzeczny - mówi chirurg przed operacja.
- Do kogo pan to mówi, doktorze? - pyta się pacjent.
- Do tego kota, który siedzi pod krzesłem.

Po wyjściu z sali operacyjnej:
- Panie doktorze, jak się udała operacja?
- Operacja? A to nie była sekcja???

Lekarz do lekarza:
- Mam dziwny przypadek. Pacjent powinien już dawno zejść a on zdrowieje.
Kolega:
- Tak... czasem medycyna jest bezsilna.

Przed operacją:
- Panie ordynatorze, czy będzie mnie pan osobiście operował???
- Tak, lubię przynajmniej raz na rok sprawdzić, czy jeszcze coś pamiętam....

Szpital.
Anemik woła oddziałową:
- Siooostrooo, sioostrooo
Siostra: Słucham?
A: TTabbletka...
S: Co, podać?
A: Niee, PRZYGNIOTŁA!

GaGa

Szpital.
-Siostroooo, sioooostrooo...- woła anorektyk- Paaająk.
-No co pan? Z małym pajączkiem pan sobie nie poradzi? Niech pan śmieszny nie pędzie!- odkrzykuje siostra.
Chwilę później słychać odgłos upadania czegoś na podłogę, a pacjent woła:
-Dokąd mnie ciągniesz, bestioooo...?

Czym się różni facet od muchy?
Mucha jest upierdliwa tylko latem.

Slavirus

Przypomniał mi się jeszcze jeden xD

Stoi gościu w aptece i mówi do expedientki.
-Poprosze prezerwatywy...malinowe..albo nie truskawkowe...albo nie bananowe...
Na to stojący za nim dziadek:
-Synku ty się będziesz pierdolil czy kompot gotował.

xDDD

Hibari

Jasiu odebrał świadectwo i idzie do domu.
- Jeszcze tylko lanie i wakacje.

.Babsi.

Przychodzi Jasiu z płaczem do domu:
-Mamo,mamo! A dzieci się ze mnie śmieją, że mam dużą głowę!
-Nie synku, ale weź swój beret i idź do sklepu po 5 kg kartofli.

Umeka

Wiem, że jestem głupia, ale nie rozumiem. x D

Hibari

Chodzi o głowę. A jego beret jest tak duży, że pomieściłby 5 kilo ziemniaków. xD Czyli, że ma wielkie łeb!

Umeka

Że o głowę chodziło to ja wiedziałam. x D
A teraz mi rozjaśniłaś resztę kawału, dzięki. <3

.Babsi.

O jacie. Chyba zbyt inteligentne kawały tu zamieszczam. xD Ale nie martwcie się, jak ja to pierwszy raz słyszałam, to też nie zaczaiłam. ^^"

Przychodzi baba do lekarza i lekarz się pyta:
- I co, zażyła pani te leki, co pani przepisałem?
- No, te tabletki jeszcze przebolałam, ale tej maści to nawet z chlebem nie dało się zjeść! ^^

Freya

? O_o

Nie rozumiem. xD

.Babsi.

No, że przepisał jej tabletki i maść. Tabletki zjadła, więc ok, maści się smaruje, a ona myślała że też się je, a że taka niedobra w smaku, to próbowała posmarowaną na chlebie i dalej nie była dobra.

Kumasz? xD
Ja nie jestem dobrym tłumaczem, więc wiesz... ^^"

GaGa

Dobre. xD

Biegnie facet ulicą i drze się:
-Menstruacja! Menstruacja!
Zaczepia go inny facet i mówi:
-Idioto, jaka menstruacja? Demonstracja!
-A co za różnica? I tak się krew poleje!

Facet siedzi z ładną dziewczyną w przedziale w pociągu, po godzinie zagaduje:
-Dlaczego pani milczy?
-Bo chcę!- odpowiada buńczucznie dziewczyna.
-Chcesz i milczysz?- dziwi się facet.

Grabarz

Przychodzi facet do sklepu.
- Poproszę blablabla kartofli.
Na co ekspedientka:
- Dwa kilogramy czego?

Ni do rymu ni do sensu, wsadź se dupę do kredensu.
Zabawne.

Elle

A ja ryczę ze śmiechu, choć raczej z powodu tego, co napisałaś kursywą. ^^

Grabarz

Ni do rymu ni do taktu, wsadź se dupę do kontaktu!
*ukłon*

Namida

A w kontakcie jest napięcie i zrobimy dupy zdjęcie
*pokazuje język*

mayumi

GaGa

May, jakaś ty się nagle poważna zrobiła! xD

Lew postanowił wybudować w lesie toaletę.
Pewnego dnia przechodzi i widzi, że wybito szybkę. Zwołał naradę i pyta:
-Kto wybił szybkę?
-To ja i nie ja- odpowiada zajączek- Bo kiedy miś chciał się mną podetrzeć, to wywalił mnie przez okno.
Szybkę wymieniono. Kilka dni później lew znów przechodzi obok WC i widzi, że w dachu dziura. Zwołuje naradę.
-Kto wyrąbał dziurę w dachu?
-To ja i nie ja- odpowiada lis- Bo kiedy miś chciał się mną podetrzeć, to nie zmieściłem się w okienku i wyleciałem dachem.
Dach naprawiono. Kilka dni później lew przechodzi obok toalety i widzi, że jest całkowicie rozwalona. Zwołuje naradę.
-Kto rozwalił toaletę?!
-To ja i nie ja- odpowiada jeżyk- Bo kiedy miś chciał się mną podetrzeć...

Kocham ten dowcip. xD

Umeka

O masakra! xDDDDD

mayumi

Dlaczego nagle poważna?
Po prostu to jest... głupie.
Serio, mam uprzedzenia do takich wierszyków.
[Pomijam też fakt, że przezywam właśnie owulację = zły humor]

GaGa

Tia, PMS się szerzy. ==
I najłatwiej wszystko na niego zwalić.

Grabarz

Umeka

Namida

Ja nigdy nic nie zwalam na miesiączkę. To dla mnie głupie. Huśtawkę nastrojów mamy cały czas, PMS to nie wymówka.

Elle

Właśnie Nami. ^^ najpierw napięcie przedmiesiączkowe, potem okres, napięcie pomiesiączkowe, a na końcu będziemy się tłumaczyć menopauzą!