Chłopcy, chłopcy!

Grabarz

Kermit? O.O
Przypomniał mi się mój ex. =='

Umeka

Tak, Kermit!
Bo wygląda jak żaba, jest obleśny i na taką wielką, zieloną bluzę. xD
I przypomina tego Kermita, z Mupetów. ^^''

Grabarz

A na mojego ex wołali "Kermit" - w sumie nie wiem, dlaczego. Nie miał nic wspólnego z żabą. Nawet nie lubił zielonego.

Umeka

To trochę dziwnie, nie?
U mnie ludzie nadają przezwiska na podstawie np. wyglądu.
Są dziwni, ale fajni. xD
Bo wszystko co dziwne, jest oryginalne. ^^'

Grabarz

Hej, nie porównuj ich do mnie!
Dziwny = oryginalny = lepszy = ja. xD

Nie, wcale nie mam kompleksu wyższości.

Umeka

Ja wiem, ze Ty jesteś najlepsza. xD

Grabarz

No a jak? xD

Bloody

Nikt się z tym nie kłóci <333

Umeka

Nikt by się nawet nie odważył. xD

mayumi

A wiecie co?
Pan X wyznał miłość mojej przyjaciółce. ; D
Ehehehe...
...

{cisza}
...

Irate

Wyznał?
Gdyby takich chłopaków było więcej... {wzdycha}
Ekhem, khem, khem. Znaczy... mam nadzieję, że go odrzuciła?

A Pozór zachowuje się tak dwuznacznie, że bardziej już nie można. ; (

Umeka

Możesz rozwinąć?

Irate

Widział, jak wychodzę ze szkoły, bo sam zatrzymał się wewnątrz, przy wejściu.
Ja wyszłam i stanęłam z Kubą, Olą i Klaudią (nie dociekajcie ;D). Staliśmy parę chwil, bo Klaudia czekała na swoją mamę... Pozór nagle wypadł jak z procy ze szkoły, zobaczył nas, położył torbę na ziemi i założył płaszcz... który miał w ręce, oczywiście, bo czemu nie? xD No. I potem wolnym krokiem nas minął, idąc w stronę przystanku tramwajowego, do którego ja też chodzę. Z minutę później my z Kubą i Olą też poszliśmy w tamtą stronę i minęliśmy P, który wracał się do szkoły. Ale nie doszedł do swojej szafki na 100%, bo przecież nie biegł z prędkością 90km/h, a na przejściu dla pieszych już nas dogonił. I doszliśmy 'razem' na przystanek. Stanął niedaleko nas.

Nie znoszę tego jego dwuznacznego zachowania. Bo ja sobie myślę, że to ma coś wspólnego ze mną, choć zapewne nie ma... i potem nabieram płonnych nadziei.

Shamaya

może to wcale nie jest nadinterpretacja.
[ale nie słuchajcie mnie, od poniedziałku żyję tylko obiadami i z niedożywienia gadam głupoty.]

Irate

Nie jest?
Ja już nie mogę...

mayumi

Takie jest życie zakochanych...
I tu nikt raczej Ci dobrze nie doradzi.

Irate

Takie jest życie nieszczęśliwie zakochanych, chciałaś napisać.

mayumi

Irate

Chodzi o to, że gdyby więcej chłopaków mówiłoby o swoich uczuciach, a nie udawało, że nic ich dana dziewczyna nie obchodzi... byłoby lepiej.

Pozór wcale dzisiaj nie zauważył, że się na niego patrzę.
Wcale nie zauważył, że się nim interesuję.
Wcale na mnie nie patrzył.
Wcale nie przechodził korytarzem specjalnie tak, żeby się ze mną minąć.
I wcale o nim nie myślę...

Negai

Tak, tak, Irytku, wcale!
A ja wcale nie gapię się na Pana D.
Wcale nie kombinuję, by jak najbliżej niego usiąść w ławce.
Nieprawda, że najbardziej wygłupiam i żartuję, po prostu zwracam na siebie uwagę w jego obecności...
Nieprawda, nieprawda, nieprawda, nieprawda!

Irate

Obie jesteśmy pojebane.
Ale ja jestem w głupszej sytuacji. ;D
Albo inaczej - ja jestem głupsza.

Negai

Gówno prawda, ja jestem głupsza. Ale fakt, w pojebanej sytuacji jesteśmy obie.

Shamaya

To nieprawda, że aktualnie nie cierpię GO.
To nieprawda, że jak GO spotkam, to go wykastruję.
Nieprawda.

Fushigi

To Wy też jesteście zdolne gonić, skakać, wrzeszczeć, zwijać się ze śmiechu w klasie, żeby Ten Ktoś Was zauważył? I - oczywiście - nie zauważa albo ignoruje?

Shamaya

ja nie gonię i nie skaczę. jestem za mała na zauważanie mnie.
a ON jest żałosny.
Arghhh.