Chłopcy, chłopcy!

mayumi

Twój boy? Dajesz. ^^

Irate

Pff.
Elle, chyba wszystkie jesteśmy singlami. Ale po co chłopak dziewczynom w naszym wieku? Mamy jeszcze czas... ^^ Oczywiście miło jest mieć parę, ale uwierz mi, że może 10% populacji 13-16-latek ma chłopaka. ^^

A mój ideał?...
Powinien mieć przynajmniej 175cm wzrostu. Co do włosów i oczu nie mam wymagań - ważne, żeby te ostatnie były śliczne, bo najpierw na nie zwracam uwagę, a potem na całą resztę. ^^ Oczywiście musi mieć poczucie humoru, powinien być inteligentny, czuły, romantyczny, szczupły, lubiący dzieci, podzielający moje zainteresowania, bezkonfliktowy (oczywiście, ze mną nie da się nie pokłócić, ale to już szczegół), naturalny. I musi mieć dobry gust. [chociaż... jeśli będzie taki miał, to za Chiny mnie nie wybierze. xP]

Chishiotsuki.

[link widoczny dla zalogowanych]
Prosze... na zdjęciu na łóddze [ nie, nie wiewióra xD ] nie przeraźcie się... to zdjęcei miał robione jak był młodszy....xD

Elle

A miałyście kiedyś chłopaka? Bo ja nie. Całe życie jestem sama. Szczerze mówiąc, trochę zaczyna mi to doskiwierać. Chciałabym, żeby mnie ktoś przytulił, objął, pocałował... A nie mam nikogo takiego. W marcu będę mieć 17 lat. I nie zapowiada się, żeby coś miało się zmienić. Rycerz? Ale nie na białym koniu. Ja chcę w czarnej zbroi i i na czarnym, rwącym koniu. Chcę, żeby mnie opętał, zniewolił...

ps. Właśnie przeczytałam, co napisałam. I aż się złapałam za głowę...

mayumi

Hmm... Ja miałam, ale u mnie związek to jeden wielki nie wypał. Nie mam szczęścia do chłopaków. Wole być sama, niż z kimś kto oszukuje Cię i kłamie w żywe oczy...

Irate

Elle, spokojnie!...
Moja siostra miała wielu chłopaków, ale co z tego, skoro z każdym zrywała? A teraz ma prawie 23 lata, a od jakichś 9 miesięcy (!) jest z pewnym 30-latkiem... jak na razie nie planują ślubu, ale coś mi się widzi, że się hajtną...X) Jestem więcej niż pewna, że znajdziesz tego jedynego, ale po prostu go jeszcze nie poznałaś... cierpliwości, kochana.

Emi

ja też narazie jeszcze nie miałam chłopaka (w pewnym sensie o moja wina) ale mam jeszcze czas więc się tym nie przejmuję. a to że narazie jestem sama jakoś mi nie przeszkadza, bo mam wspaniałe przyjaciółki, więc samotna się nie czuję.

mayumi

Ja również. I swoich przyjaciół płci męskiej. Jesteśmy wszyscy jak jedna dusza. Nie czuje się samotna, lubię się dołować, że nie mam swojego, tego jedynego... Może to mało logiczne, ale jak wspomniałaś, będzie jeszcze na to czas.
Dlatego pewnie nie zależy mi aż tak, by związać się z kimś, ponieważ mam ich, i wszystkich mogę wyściskać na śmierć. ^^
Tak... Mieć przyjaciół to najpiękniejsza sprawa na świecie. <33

Klaja-chan

Wysoki,ok.173 cm ^^ Kolor włosów nieistotny,brązowe oczka.BARDZO BRĄZOWE ^^
Miły,z poczuciem humoru,rówieśnik ewentualnie rok starszy :) Opanowany(to ważne ! xD)...i to chyba tyle.Ja nikogo nie mam i dobrze mi z tym :)

Yennefer

Elle ja też jeszcze nigdy nie miałam chłopaka...mam co prawda 15 lat, ale się nie przejmuj:P Chłopacy to takie pierwotniaki....takie totalnie proste organizmy, podnieci ich byle gówno, są tacy okrooopni...no dobra bo się rozkręcę i będziecie tu miały femist wykład :P:P Ale jednak życie bez nich byłoby nudne :P W każdym razie też bym chciała rycerza w czarnej zbroi na czarnym koniu. Tylko nie żeby mnie zniewolił...chciałabym być żywiołem, który on starałby się ujarzmić...oczywiście by mu się nie udało:P Bo czy tak się ujarzmić żywioł? Ale próbować zawsze można...;)

Elle

Yennefer, napisałaś, że chłopcy to straszne pierwotniaki i podnieca ich byle co. Tacy są w gimnazjum. W tym roku poszłam do liceum i spotkało mnie naprawdę duże zaskoczenie. Nie wiem, co się z nimi dzieje przez wakacje, ale zachowują się zupełnie inaczej. Naprawdę! Są tacy bardziej dojrzali. Stają się poważniejsi i jakoś inaczej patrzą na dziewczyny. Nawet mój brat zaczął się do mnie przyznawać!

mayumi

Mój brat jest ode mnie młodszy o 4 lata i rozpowiada wszystkim w szkole, że go bije kablem, wyzywam, wykorzystuje (w sensie, że jest moim służącym). A tak na prawdę, to wszystko to kłamstwa. Ja mam taką reputacje, że dzieci jak tylko mnie zobaczą to uciekają gdzie pieprz rośnie <lol2>.

Elle

My jesteśmy bliźniakami. Chodziliśmy do jednej szkoły całe życie. Nawet do tej samej klasy. Dopiero teraz jesteśmy w innych klasach. Inne profile... Chodzi o to, że w podstawówce i gimnazjum omijał mnie szerokim łukiem i twierdził, że mnie nie zna. A teraz, gdy tylko mnie widzi, podbiega i podnosi. Czasem jeszcze da soczystego buziaka w policzek. I gdzie tu logika?!

mayumi

Taki wniosek: Nie da się zrozumieć męskiego rozumu... ^^

Emi

nie da. chłopacy w gimnazjum to naprawdę takie dzieciaki, że szkoda gadać. Ale oni w końcu później dojrzewają, to udowodnione naukowo ^^ nie łudźmy się nigd nie rozgryziemy facetów. A jeśli jesteśmy już przy ich temacie. Dziwi mnie że nie ma żadnego chłopaka na tym forum, a większość blogów o Naruto jakie czytam należy do dziewczyn. A w końcu ta manga/anime jest kierowana raczej do chłopaków.

mayumi

Chłopcy są o dwa lata młodsi umysłowo od dziewczyn. Jeżeli masz 14 lat to powinnaś wybierać dla siebie chłopaka który ma 16, wtedy będzie na twoim poziomie intelektualnym. Tak czytałam, ale czy to prawda, nie mam pojęcia. ^^

Elle

Raczej prawda. A co do chłopaków na forum i blogach. Owszem, to anime jest kierowane raczej do płci męskiej. Ale Spójrzmy prawdzie w oczy- my tu mamy po naście lat. Jaki chłopak w tym wieku będzie siedział z nosem w zeszycie i pisał opowiadanie? Jeszcze się kumple dowiedzą, broń Boże. Owszem, są nieliczne wyjątki... Ale naprawdę baaaardzo rzadko.

Emi

No raczej żaden. ALe taki jest urok facetów, zero wrażliwości, przynajmniej przy kumplach, bo jak jesteś z nim sam na sam, to okazują się całkiem fajni.

Irate

Elle, zazdroszczę Ci takiego brata... ja mam starszego o 6 lat.

A poza tym, niektórzy chłopcy w moim wieku naprawdę nie są niedorozwinięci, że tak powiem ^^ A jeden to zachowuje się wręcz jak 17, 18-latek.

Yennefer

Wiecie co? Dobra ja nie mówię, że wszyscy...pewnie są wyjątki. Jest jakieś grono fajnych, inteligentnych facetów, i mam nadzieję, że chociaż paru takich spotkam w liceum, którą to nadzieję Elle podsyciła :P Ale prawie wszyscy są tak okropni, tak beznadziejni tacyy...UGHHH...nie tylko w gimnazjum. Pewnie w gimnazjum jest najgorszy okres...ale potem? Czy jest lepiej? Trochę wątpie...dwudziesto-paro latkowie walą sobie konia ( przepraszam za wyrażenie ) przed plakatem Dody, a pieprzyliby się z byle gównem byle miało ci...znaczy...dziurę ( nie chce być za wulgarna, ale jak gadam o facetach to tak się wkurzam, że aż mi się robi gorąco w środku ). Albo zobaczcie na te kraje wszystkie typu Afganistan i tak dalej...wiecie co oni tam robią? Wycinają kobietom łechtaczki!! Dlaczego? Bo z łechtaczką czerpią przyjemność z seksu...a przecież kobieta nie może czerpać przyjemności z seksu, no gdzież. Albo jak kobieta zostanie zgwałcona to JĄ się zabija, bo to przecież ona zawiniła...chociaż od stóp do głów była zakryta jakimiś chustami i Bóg wie czym jeszcze. Gdyby u nas to nie było karane to zaręczam wam, że nasi mężczyźni robili by tak samo...a co było kiedyś? W średniowieczu chociażby? Kobieta nie miała ŻADNYCH praw, ba mówili nawet, że nie ma rozumu...KOBIETA, NIE MA ROZUMU! Aż mnie trzęsie...naprawdę...my powinnyśmy się tak teraz na nich wszystkich mścić, że koniec...traktować ich jak szmaty...jak przedmioty...zresztą ja ich tam traktuję jak przedmioty. Bo jak oni traktują nas? Tylko która dobra, do...wiadomo czego. I która ma większe cycki. Oni są jak zwierzęta. No bo powiedzcie, idziecie sobie ulicą i widzicie nagiego faceta. Co robicie? Ok, gapicie się na niego. Ale rzucacie się na niego i go gwałcicie????! A co zrobiłby facet widząc nagą kobietę? Zapewne właśnie to...Chciałam coś jeszcze napisać i aż z tego wszystkiego zapomniałam co...no dobra może potem mi się przypomni. AHA! Już wiem...pisałyście, że nie rozgryziemy facetów...a gdzie tam! Ich jest tak łatwo rozgryźć jak kurczę nie przymierzając kruche ciasteczko...bo oni są tak prości, tak mało złożeni...mówię wam. My możemy z nimi robić co chcemy, kłamać im w żywe oczy, uwodzić, zwodzić itd. a oni co? łapią się na to wszystko...oczywiście jak się jest kobietą, nie samiczką. My możemy mieć dziesięć natur, być jedną wielką sprzecznością. Bo kobieta to pół diabła, pół anioła. Kobieta ma tak złożoną, niepowtarzalną psychikę, że czasami aż sama siebie zaskakuje. Naprawdę, najlepsze co mi się w życiu przytrafiło to bycie kobietą. Ok,no to już chyba wszystko...uff...wygadałam się :P Mam nadzieję, że nikomu ten mój "króciutki" pościk na psychikę się nie rzucił...

Irate

Wiesz co, Yennefer? Kocham Cię <33

Jednak wydaje mi się, że uogólniasz...

Yennefer

Ach, jakie wyznania...czuję, że moje ego puchnie ;):D rozrasta się znaczy...

Uogólniam? Może troskee...tak tylko trooske...maciupkę...ale w końcu to tylko faceci. Można se trochę pouogólniać...:P

mayumi

Wiesz co nie tylko chłopcy w wieku dwudziestu lat się masturbują ^^ Ja w podstawówce miałam taką świetną klasę... Och, tęsknie za nimi. Chociaż faceci byli starszni.
Moi szanowni koledzy "uprawiali" samogwałt pod kołdrą rozmawiając z nami w jednym pokoju. Myślałam że tam zwymiotuje! Uciekłam wtedy przez okno (!). Naprawdę. ^^'' O mało sie nie zabiłam, ale ok <lol2> *umiera ze śmiechu na wspomnienie tego incydentu*

Nie wiem czy to do końca była prawda, tylko nam tak mówili, ale oni rzadko kłamali...

Irate

Błahahaahaha!
Ale mieliście jazdy w podstawówce! xD

Mayumi, Twoich kolegów również kocham! <33

Yennefer

Ja wiem że nie tylko oni. Ja napisałam że TEŻ oni :P Wszyscy jadą równo...ale naprawdę przy was?? Matko jedyna....dobrze że tak rozładowali napięcie seksualne a nie się tam do was dobierając :P