Chłopcy, chłopcy!

Shamaya · Wysłany: Pon 13:01, 03 Mar 2008 Temat postu:

a kto upiecze tort...? ^^

Hibari · Wysłany: Pon 18:50, 03 Mar 2008 Temat postu:

Ja! Ja! * podskakuje wymachując łapka* Jeżeli oczywiście nie boicie się zginąć =_=

Shamaya · Wysłany: Pon 18:57, 03 Mar 2008 Temat postu:

licze na to, ze do 2016 nauczysz się robić coś znosnego xD

Hibari · Wysłany: Pon 18:58, 03 Mar 2008 Temat postu:

Postaram się^^ Najwyżej puszcze z dymem całe mieszkanie *dodaje pod nosem*

Shamaya · Wysłany: Pon 19:01, 03 Mar 2008 Temat postu:

to może lepiej kup gotowy? ^^

Namida · Wysłany: Pon 19:29, 03 Mar 2008 Temat postu:

E tam gotowy... Najlepszy jest własnoręczny. Ale jeżeli masz ubezpieczone mieszkanie to piecz Bibuś. Dostaniesz kupę kasy za zniszczenie wywołane pożarem ^^. Ale może najpierw wynieś z domu wszystko co żywe...

Irate · Wysłany: Pon 20:08, 03 Mar 2008 Temat postu:

Tylko nie zapomnij o mózgu, od dawna żyjącym z słoiczku wypełnionym nieznaną, kleistą substancją...

Hibari · Wysłany: Pon 22:19, 03 Mar 2008 Temat postu:

Dobra, dziekuje za rady^^ Jak dobrze pójdzie upiekę tort i jeszcze na tym zarobię xD

Namida · Wysłany: Wto 16:55, 04 Mar 2008 Temat postu:

No w sumie nie jest to głupi plan ^^

Hibari · Wysłany: Wto 17:16, 04 Mar 2008 Temat postu:

Tak... *rozmarzona* Otworzę włany inetres cukierniczy^^

Irate

Mam ochotę zjeść Pozora.

Elle

Nie zapomnij o bitej śmietanie! XD

Shamaya

Mam ochotę zabić K.

Irate

Pozór najlepszy bez dodatków! xD

Gosiu, ale jak nie będziesz go widziała przez parę dni, to w końcu stęsknisz. xD

Fushigi

A ja chcę faceta. ._____________.

Elle

Dołączam się do lamentu Fu.
Wy przynajmniej macie na kogo się wkurzać i kogo zjeść!
A my? TT.TT

Fushigi

No. ;____________________;
Ja też chcę się zakochać. Z wzajemnością. >____<

Shamaya

Ell, nie mam kogo zjesc.
Mam kogo zabić.
Dobre i to.

Irate

Ja też nie mam kogo zjeść.
Pozór nie jest mój i się na to nie zanosi.

Shamaya

faceci to dópy.

Fushigi

Ale, Ir, masz do kogo powzdychać. A Ty na kogo się pozłościć, Sham.
Wam to dobrze!

Irate

Powzdychać?
Co mi po wzdychaniu, skoro wiem, że on nic nie odwzajemnia?
To ja już wolę nie mieć nikogo do wzdychania!

Bloody

Wzdychać zawsze można, tylko, żeby się nie przehiperwentylować XD

Irate

Śniło mi się dzisiaj czterech chłopaków.
W tym dwóch nie istnieje - jeden blondyn o ciemnych, pięknie oprawionych oczach, który miał jakieś dziwne moce, nie pochodził z naszego świata, nikt o tym nie wiedział. I mnie kochał... ja jego też. xD A drugi niższy trochę, brunet o półdługich włosach, romansowałam z nim na początku, ale potem go zostawiłam, chociaż też był zajebisty. ^^
Był oczywiście Pozór, który nagle dowiedział się, jak mam na imię, podziękował mi za coś i podał mi rękę, po czym rzucił mi namiętne spojrzenie i wyszedł. xD
Ludwik zjadł moje monety (o_O ?? Aaa!) i smyrał mnie po dłoni, a ja go ignorowałam i było zajebiście. xDD

Ten sen był... nie, to był koszmar chyba.
Szczególnie wtedy, gdy ten mój blondyn z niesamowitymi mocami przestał się do mnie odzywać...

Kitsune

Miałaś go w dupie?
Oooouuu.
xD