[NZ][6] Zemsta.

Hibari

To następnym razem się zgłoszę ^^

Cieszem się, że się podobało. Dalej będzie. Mam napisane, ale gorzej z przepisaniem ^^"

Elle

Nie mówię, że nie było złe. Mogłas dać tylko trochę więcej uczuć w to.
Ale i tak czekam na więcej! Zabić Sasaaaaaaaa!

Hibari

Wiem, wiem, o co ci chodziło ^^ W sumie mogłam, ale jakoś tak się skupiłam na wydarzeniach ^^"

Rose

W mordę w mordę w mordę w mordę w mordę!

Trochę bezuczuciowy ten sen wyszedł, jak napisała Elle. Ale co tam. I tak mi się cholernie podobało.
Chcęęęęęę więcej!

brak przecinków w pierwszym zdaniu zamierzony, jakby co xD.

silmarien

nie wiem co napisać... Naprawdę było bardzo fajne. Szkoda, że Sakura zginęła. Powiem, że to mnie zaskoczyło. Myślałam, że to ona będzie się chciała mścić. Mam nadzieję, że jeszcze wyjaśnisz czego na początku Sasuke chciał się od niej dowiedzieć :) No i liczę, że następna część będzie dłuższa, bo to był zdecydowanie za krótkie :)

Hibari

Sakura od początku miała zginąć ^^" Pomysł narodził się dzięki Grabci i to dla niej ginie Landryna xDD
Następna część będzie dłuższa, ale za to nudna. Mogę wam to powiedzieć już teraz. Coś zacznie się dziać dopiero w 3 rozdziale ^^"

Jeszcze na momnent to tego, ze nie było uczuć. Hmm... ja patrze na to raczej tak, że to było wspomnienie, wspomnienie, które powraca w snach. Tak jak film.

Klaja-chan

Matko Różowa, no... bardzo mi się podobało, och, bardzo bardzo !
Szkoda mi Sakury. Musiała poświęcić swoje życie dla dziecka, dziewczynki, która mimo młodego wieku swoje przeżyła. Widzieć jak matka z ostatnim tchnieniem opada na ziemię, cała we krwi. Że już nie przytuli, nie pocieszy, nie odezwie się.
Świetnie opisałaś walkę Haruno z Sasuke. Piszę to już po raz wtóry, ale jak to zwykle u mnie bywa przy czytaniu ficków nie mogę się oderwać.
I tak już to mówiły inne dziewczyny -nie bądz taka przesadnie skromna, wszystkim nam się twój styl podoba !
Pozdrawiam. <3

GaGa

De-decykacja? For me? *.*
Dziękuję, moja kochana szwagiereczko. :*

Świetne. Bardzo mi się podobało.
Wyobraziłam sobie minę Sasuke i tak jakoś... *chichot*
Poprostu nie widziałam jeszcze, aby się dziwił/konsternował. xD
Czekam na kolejny rozdział, nie zawiedź!
Bo będę mędoza!
I lojalnie ostrzegam, że będę cię męczyć do upadłego, póki nie dodasz kolejnej części! ^^

Hibari

Fushigi

Cóż by tu rzec...
Ostatnio dość diametralnie zmieniło mi się podejście do opowiadań, fan ficków, książek. Ostatnio rozległe, bufoniaste opisy nie robią na mnie większego wrażenia - o wiele bardziej cenię teraz dialogi i opisy, które czyta się łatwo i przyjemnie. I wiesz co? Twoja 'Zdrada' (xD) jest taka.
A że czytałam ją już jakiś czas temu, teraz tylko pobieżnie przebiegłam wzrokiem po dialogach. I znowu, jak kiedyś, padłam. Są... no, są świetne, naprawdę! Zazdroszczę Ci. Piszesz tak cholernie naturalne dialogi, że po prostu za to zaczynam Cię straszliwie podziwiać. Bo jest tak mało pisarzy, którzy tak piszą.
Takeshi! Kurna, Takeshi jest świetny, świetny, świetny. Genialny charakter. Jak Twój Narut. xD
A okrzyk 'Kyyyyyaaa! Babskie fatałaszki!' znowu powalił mnie na kolana...
Dawaj następną cześć, pedofilu! ^_________________^

Hibari

Te, gwałcicielu, nie pozwalaj se. xDDDD To, że Cię kocham jeszcze nic nie znaczy! xPP
Ciesze się, bardzo się cieszę, że Ci się podoba, ale błagam, nie przesadzaj, słońce. Nie lubię prezentować światu moich przeklętych rumieńców. >__< No, chyba że są spowodowane fascynacją panem yakuza i nie bardzo na to zwracam uwagę. xD
I tak, Takeshi jest podbany do Naruto. O to mi między innymi chodziło. Fajnie, że wyszło.
Serio, cieszę się, że "zdrada" nie wyszła źle. xD

GaGa

Takeshi mnie zabija. xD
Kurde, kocham tego dzieciaka, jest zajebisty.
A Miyoshi... Jest jak Sasuke. I to chyba tyle, co można o niej powiedzieć. Ma mało indywidualnych cech charakteru, w przeciwieństwie do reszty towarzystwa.
I była Kakaś! *______________*
Podobało mi się. <333

Hibari · Wysłany: Nie 16:38, 01 Mar 2009 Temat postu:

Cieszę się z tego powodu szalenie. ^^
Ona ma być taka jak on. Tak ma być.

Fushigi · Wysłany: Nie 17:54, 01 Mar 2009 Temat postu:

Ależ, Ari! Ja nie przesadzam. Mówię serio, serio serio. Twoje rozmowy są jak wyrwane z życia, no szczerze mówię. I niewielu osobom mogę to powiedzieć, czuj się zaszczycona. xD

Atiasha · Wysłany: Nie 20:59, 01 Mar 2009 Temat postu:

Ja pierdziele, jak ty to robisz?

GaGa · Wysłany: Pon 7:09, 02 Mar 2009 Temat postu:

Nikt tego nie wie!
Bibiś, pisz kolejną część, szwagiereczko moja kochana! <333

Hibari · Wysłany: Pon 15:51, 02 Mar 2009 Temat postu:

Toż czujem się! Myślisz, że nie? xD Oczywiście uważam, że przesadzasz, ale i tak cię kocham. xP

Ati, co robię?

Żono Kaszalota z gruszka na czole, kolejna część jest już napisana. Kiedyś tam się pojawi, nie martw się. ^^

Ayumi · Wysłany: Pon 16:24, 02 Mar 2009 Temat postu:

"Kiedyś", czyli kiedy?
Dzisiaj? *___________________*

Hibari · Wysłany: Pon 16:33, 02 Mar 2009 Temat postu:

Nie, raczej nie dzisiaj. ^^"

GaGa · Wysłany: Pon 18:03, 02 Mar 2009 Temat postu:

Nie z gruszką, a z melonem! xD
DZISIAJ! *____________________*

Fushigi · Wysłany: Pon 19:59, 02 Mar 2009 Temat postu:

Yeah, tudej! Ja też popieram!
Albo jutro, ostatecznie. Żeby nie było. ;P

Hibari · Wysłany: Wto 14:17, 03 Mar 2009 Temat postu:

Nie, nie dzisiaj i nie jutro. xP

Fushigi · Wysłany: Wto 15:11, 03 Mar 2009 Temat postu:

Ech, wiedziałam.
Pojutrze, taa? xD

Shira · Wysłany: Wto 16:26, 03 Mar 2009 Temat postu:

Dlaczego? Dlaczego ja prędzej tego nie czytałam?! Po prostu genialne! Bardzo podobają mi się dzieciaki, podobne do rodziców a zarazem wyjątkowe. Szkoda mi tylko Miyoshi, która niestety najwyraźniej idzie w ślady ojca.
Czekam z utęsknieniem na dalszą część :)

Hibari · Wysłany: Wto 17:51, 03 Mar 2009 Temat postu:

Czamuż, a czemuż ja też nie wiem? ^^ Ale ciesze się, że Ci się podoba.

Nie, pojutrze też nie. xP