[NZ][6] Zemsta.

Hibari

A dlaczego są źle napisane?
Wrcając jeszcze do wcześniejszego... W sumie zastanawiałam się, czy Ryu się spodoba, zważajac na to, iż jest wymyśloną przeze mnie postacią. W każdym razie, jakkolwiek by było, jestet mi potrzebny. xD

GaGa

Bo nie ma punktu odniesienia. Mówisz o tym, co robią i nagle przeskakujesz do dookreśleń. Zrób chociaż pauzę zamiast przecinka. ^^

Fajny jest. Taki "swój". I jest trochę saskowy, tylko bardziej wygadany.

Hibari

To to dobrze, ale mam teraz takie pomysły względem jego osoby, że chyba powinnam zmienić dział. *wywraca oczami* xDDD

Negai

Mogą być wąskie, w sensie, że krótkie i pełne, w sensie, że wysokie. xD Przynajmniej taką opcję widzę, dalej mi nie pyka. xD

Hibari

Jeszcze nie o to mi chodzi. Chyba mam problem z wyrażaniem myśli. xD
I nie zgodzę się jeszcze z tymi zdaniami.
"Mimo zmęczenia biegła nadal, idiotka, przez własną głupotę wplątała się w tę kabałę, tylko i wyłącznie z własnej winy." Może i jest za długie, fakt, myślnik byłby lepszy, ale ono jest cały czas o tym samym, nie piszę o niczym innym.
I to:
"To, że została napadnięta było tylko kwestią czasu." To jest stwierdzenie. Ona już z o s t a ł a zaatakowana, a poniższy tekst jest opisem tego.
"Oparła się o nie..." Mnie to nie pasuje, bo nasuwa się zaraz pytanie, o co się oparła? To zdanie jest nową myślą, nie kontynuacją poprzedniego zdania.

GaGa

Nie nasuwa się. Spokojna twoja rozczochrana.
A rób jak uważasz. Wyraziłam swoje zdanie dostateczną ilośc razy.
Dla mnie to jest błąd jak z Krakowa na Alaskę i z powrotem.

Uch, opowiadania ze Snape'm mają na mnie zły wpływ.
Zrobiłam się wredna i cyniczna. Jeszcze bardziej (jeśli to w ogóle możliwe).

Hibari

Na mnie najwyraźniej ma zły wpływ profesorka, która nas za takie coś strszliwi strofuje. xP

GaGa

Widzisz. Mnie nikt nie strofował. Wcześniej jakoś nie chciało mi się ludzi poprawiac, a teraz mam "syndrom miłosiernego Ślizgona" i niosę "pomoc". xD"

Fushigi

Nie ma się czym szczycić, Ga. xDDD

To tera ja. Fragmentami będzie.
Pierwszy jest taki... tajemniczy. No, bo nie wiadomo tak naprawdę, o co chodzi. W ogóle to na początku pomyślałam sobie, że Mi już dotarła do Sasuke i już przed nim stoi i... nie potrafi go zabić. Jak się okazało, źle myślałam. ^^

Drugi. Początek mnie znudził. ^^' To o ninja, ich opis, utarczki... Szczerze mówiąc, tylko przeleciałam wzrokiem i szłam dalej.
"To, że została napadnięta było tylko kwestią czasu."
Pedofilu, w tym miejscu muszę się zgodzić z GaGatem. My wiemy, że to już się stało, już ją napadli, to przeszłość, ale... Nie wiem, nie można tak mówić. Mówi się "Dostanę gałę, to tylko kwestia czasu". Nie, to zły przykład, bo to przyszłość... Ale w sumie całe opowiadanie jest w czasie przeszłym, choć dla bohaterki dzieje się to teraz. No... nie umiem tego tak wyjaśnić...
Potem jest bardzo fajne połączenie opisu walki ze słowami piosenki, która swoją drogą nie chce mi się odtworzyć. ==

Daaalej... Taak, słowa Kakasia o masochizmie są świetne. xD
"Delikatnie światło słońca przebiegło przez metal…" I to, takie poetyckie...

A dwa kolejne? Najlepsze, bo wreszcie dowiadujemy się, kim jest ten tajemniczy facet. ^^ Jeeeej! Przeniesiesz to do erotyków, czy co? *.* Skoro tak z nim coś planujesz... xDDD

Hm... A tak a propos tej reszty błędów, o których Ga pisała...
"Mimo zmęczenia biegła nadal, idiotka, przez własną głupotę wplątała się w tę kabałę, tylko i wyłącznie z własnej winy."
Jak dla mnie jest okej. W całym fragmencie jest taki lekki chaos, Mi rozmyśla i nie zastanawia się... no, jak to powiedzieć.

"Stała pośród ciał i czerwonego morza... morza krwi..."
Tu najprawdopodobniej jest dobrze. xD Albo przynajmniej mogłoby tak zostać, według mnie frazes "morza krwi" jest dokończeniem myśli po wielokropku, a nie nowym zdaniem. Chociaż... tu zawsze daję na czuja. xD

"Nienajlepszy" wyjątkiem nie jest. Jest regułą i piszę się to osobno. ^^

Podoba mi się, jak najbardziej. Mój wspaniały nos wyczuwa tu jakiegoś romansa! xD I w ogóle, to to dla mnie jest! <33 Ach, jestem zaszczycona! ^^ Dziękowaaaać! Kiedy ciąg dalszy?

Hibari

Osz, od czego by tu zacząć... Może od końca! ^___^
Nowa część będzie, jak się poprawi, rzecz jasna. xP Romans... To wszystko przez ciebie w ogóle! Teraz mi się straszliwie chce coś takiego napisać i w ogóle czuję, że zjebę sobie przez to wszystko, ale kurdeeeeee... *.*
Ja nie wiem, jak się pisze "nie najlepszy" Słownika mi posiadam, Word podkreślił, gogel powiedział, że razem, więc tak napisałam. ^^
To po wielokropkach też zawsze daję na czuja. xD
Palnuję, planuję... Mam nadzieję, że go nie zepsuje, w sensie, że jest wymyśloną postacią i żebym nie przedobrzyła. =___=
Co zo tego zdania... Cóż, może dla mnie różnicy to nie robiło, dla innych pewnie tak. xD
Szczerze? To o tych ninja też mnie nudziło. xD Ale chciałam wprowadzić taki, że tak to ujmę, nawias, żeby nie porobiły się dziury i jakoś wytłumaczyć atak na Miyoshi.
Dobrze, że fragment wyszedł taki tajemniczy, o to mi chyba chodziło. Chyba, bo na początku pisałam, co mi się aktualnie rodziło w głowie i sama nie wiedziałam, co to będzie. xP
Piosenka jest podana u dołu, jeżeli ci się nie odtwarza - Hunter - Siedem.
Taaa, to niech twój wspaniały nos nadal wyczuwa romansa, ale w razie czego, każę oskalpowac ciebie, co ty na to? xDDDDD

Fushigi

To niech się poprawia, rzuć jakieś zaklęcie, czy co. xD Ha, natchnieniem jestem, nie? I to takim romantycznym wręcz. xD Żeby mi jutro na zadaniu z polskiego przyszło takie natchnienie...
A jak chcesz pisać to wiesz, nie można się powstrzymywać za bardzo. xDD
Na pewno nie zepsujesz. ^^ Facet będzie fajny, bo Ty go stworzysz!
Posłucham jutro, bo teraz spadam z powrotem do Lalki (eeeej! boska jest!)

A jasne, spoko. Zginę śmiercią męczeńską w imieniu większego dobra. ;D

Hibari

Zdecydowanie natchnieniem. Takim pedofilowym! xDDD
Dobra ta "Lalka"? oO

Fushigi

Dobra. Wciąga i w ogóle lubię Ochockiego. Jak kiedyś przeczytasz, to powiesz, czy go lubisz. xD

Hibari

Nie mam wyjścia, muszę przeczytać. ^^"

Fushigi

No, czasem są nieco przydługie rozdziały, pamiętnik subiekta też bywa... nudnawy, ale sama historia... podoba mi się. ^^ Ciekawe, co Ty powiesz.

Hibari

Mnie się pewnie nie będzie podobać. Nie lubię akaurat tej... części polskiej literatury. ^^" Za to "Kordian" mi się strasznie podobał. ^^

Fushigi

No, "Kordian" tak. W każdym razie bardziej niż "Dziady" czy "Nie-Boska". Ale po wszystkim miałam już dość wielkich dramatów romantycznych, nawet Słowackiego. xD

Hibari

"Dziady" mi się nie podobały, ale "Nie-boska" była fajna, najbardziej mi się zakończenie podobało. *__*

Fushigi

A mi właśnie nie. I ogólnie cała mi nie podpadła, zamieszał gościu strasznie. >>

Hibari

Mnie się ta końcowa scena, idea wolności, przywódca rewolucji patrzy na nowy świat i mówi: Co mówisz o Bogu - ślisko tu od krwi ludzkiej." Asz, straszne wrażenie na mnie ta scena wywarła.

Ale chyba robimy offtop. xP

Hibari

Ekhym, ekhym... Z dniem dzisiejszym opowiadanie będzie się pojawiało [link widoczny dla zalogowanych]