[NZ][3] Quis fallere possit amantem?

GaGa

A ja widzę. xD
I zgłaszam się do poprawiania kolejnej części! *macha łapkami przed oczętami Bibi*

A jasne, że złą!
Bo to gagatkowa droga opowiadaniowa!
Kiedy ja napisałam coś optymistycznego...? *myśli*
Dawno to było, bo nie pamiętam. ^^"

Atiasha

Bib zabiję, nie masz pojęcia jak mnie wnerwia dialogi umieszczone w "..." , zamiast normalnie -. =="
Jak to Ir stwierdziła gdy łaziłyśmy po Empiku 'To tak, jakby czytało się myśli mówiącego, to wcale nie jest fajne" - czy coś w ten deseń, tylko innymi słowami. ^^"
Oczywiście tylko w drobnym stopniu umniejsza to mój zachwyt nad nową częścią. Było całkiem dobrze, ale nie wiem.. chaotycznie? Taaak, odezwała się znawczyni. xD Wiesz co? Bardziej mi się podoba od pierwszej, no i mam nadzieję, że w następnej dowiemy się jeszcze więcej. Czasami czytam coś, co tak mnie wciągnie, że nie mogę oderwać oczu, chciałabym móc stwierdzić, że to dzieło również takie jest, ale to powiem dopiero po przeczytaniu całości. ^^

Co z poprzednimi FF? Nie będą kontynuowane?

Grabarz

A ja wiem, o co chodzi!
Nie powiem.

Hibs, córeczko, jestem z ciebie dumna. Mimo pewnej chaotyczności pod koniec (tam, gdzie opisywałaś uczucia Sasuke), oraz paru kiepsko zbudowanych zdań ("Zaczęła ubierać drugiego buta"? Iryt by cię za to zabiła, i to ze dwa razy...) czytało mi się szybko i lekko. Zupełnie nie przeszkadza mi sposób zapisania dialogów, np. w Anglii jest to na porządku dziennym. xD Jedyne do czego mogę się z czystym sumieniem dopierdolić to to, że zupełnie nierealistycznie opisałaś kaca...
Masz naprawdę dobry styl. Ciekawa jestem, jak rozegrasz pewne wątki. Pozostaje mi jedynie czekać, jak i innym, na następną część.

Hibari

A wiesz czemu? Bo ja nigdy nie mam kaca. xD Zawsz rano jestem jak nowo narodzona. ^^" Bo ja mam straszne lanie przy piciu. I jakoś rano nigdy mi nic nie jest. Więc widzisz, brak doświadczenia. ^^ Rozegrałam je marnie. Tak mi sie przynajmniej wydaje, bo jak juz wspominała, zrobiło się strasznie ckliwe. =="

Ati, będą kontynuowana na 38976207620760276208%! ^^

Atiasha

Hibari

A ja ciebie! <3 Tylko że bardziej. xP

Yennefer

Najlepszy moment kiedy Sas się zrywa z miejsca, włazi do wody i se...stoi xDDD Nie wiem dlaczego, jak sobie to wyobrażam to chce mi się śmiać.

Ej...ona serio jest narkomanką? ^^ Ja wiem! Ona jest lekomanką. Jak Dr. House.

Ogólnie fajnie. Ckliwości dużo, nie powiem ^^""" Ale nie ZA DUŻO. Jeszcze się nie duszę. Jak np. przy Zmierzchu.

Hibari

Ciesze się, że ckliwość jeszcze nie zabija. xDDD
Ale będzie, wierz mi.

Yennefer

Zobaczymy, zobaczymy xD Ja myślę że nie.

Hibari

A ja myślę, ba! nawet wiem, że będzie. ^^

Klaja-chan

Mnie też się spodobał ten moment, kiedy Sasuke stoi w wodzie ^^
To było takie...takie wiesz, nieoczekiwane i spontaniczne.
Sakura się przepracowuje, o Naruto lepiej nie wspominać. Ta część wydała mi się taka zaspana, ale i rzeczywiście żywsza od poprzedniej zarazem.
Cya, bejbe. <3

Elle

Nie masz przypadkiem napisanej kolejnej części? Bo druga pojawiła sie tak szybko...

Hibari

Emmm... Mam. ^^" Mam całość napisane. ^^""" Tylko nie sparawdzone jest.

Elle

Prześlij mi. Uporam się z tym, co mam się uporać i zaraz ci sprawdzę.

Hibari

......
......
CENZURA
......
......

Kitsune

A ja może jestem głupia, bo zaczęłam się domyślać dopiero gdzieś w polowie trzeciej części. ^^'' Nee-chan, kocham Cię. <333 Uwielbiam Twój styl, uwielbiam Twoje opowiadania i w ogóle Ciebie uwielbiam. * __ * Choć może historia w podobny deseń się już gdzieś kiedyś napatoczyła, ale jak Ty to opisałaś, to po prostu wymiękam. Bosko. * ___ *
I przede wszystkim płomienne słowa uznania za umiejętne wywołanie troski w Sasuke. ^ _ ^
I nie piernicz, że nic nie umiesz, bo napuszczę na Ciebie moją armię zmechanizowanych bananów! > __ >
Daj szybko CD. ^^

Hibari

Łaaa! Zmechanizowane banany! Też chcę takie! *______*
Ja uwielniam Cie baaaaardzieeeeeej! <333
Cieszę się, że sie podoba, choć dla mnie i tak pozostanie kiszką. xD

Yennefer

Eeeeeej...a co jej w końcu jest? ^^""""

Hibari

Wspominałam, że jestem strasznie przewidywalna... xP

Elle

No dobra, to komentuję.

Primo po pierwsze: Czy ty masz zepsutą pauzę? Przy sprawdzaniu dostawałam kota, poprawiając te cudzysłowy.
Primo po drugie: Ta część podoba mi się najmniej. Była stanowczo za krótka i troche brakowało mi w pierwszej części opisów. Wiesz, takich w stylu jak kto wyglądał, jak wyglądało pomieszczenie, co kto robił, gdy mówił. Ogólnie rzecz biorąc, to wydało mi się niedopracowane i pisane jakby "na odwal się". Co do fabuły- racja, przewidywalna. Przynajmniej do tego momenty. Bo o ile dobrze wszystko zrouzmiełam, to Sakura jest lekomanką. Ale co planujesz teraz, nie mam blade nawet pojęcia. Czy ją zostawisz w tym bagnie, czy ją wyciągniesz, co zrobisz z Sasuke i jak wszystko się skończy. Dlatego niecierpliwie czekam na ciąg dalszy.
Primo po trzecie: Od strony interpunkcyjnej- z przecinkami nie masz kłopotów, może brakowało ze dwóch. I oprócz tych pauz, nie będę się czepiać.
Tylko powtórzenia! Hibs, znajdź jakieś zamienniki na imiona, ponieważ było ich multum i jeszcze więcej. Możesz pisać np.chłopak, czarnowłosy, uchiha, czarnooko, jej/ich dawny przyjaciel, itp. Tego jest naprawdę sporo, nie dawaj wszędzie samych imion. Nawet jak wykasujesz w pewnych miejscach i nie dodasz żadnego zamiennika, to będzie dobrze.

Primo po czwarte: Czekam na więcej. Bo mimo tego, że się czepiam, to mnie wciągnęło. I chcę wiedzieć, co będzie dalej.

Hibari

Będzie kaszana. Umrzecie przez słodkość. ==" Serio. I też będzie krótkie, jeż
eli nie krótsze. Ale po tak długiej przerwie tylko na tyle było mnie stać. Gdybym pisała to jeszcze raz, wyglądałoby to zupełnie inaczej. Od poczatku do końca. Ale niech już zostanie.
Wiem, powtórzenia. One są straszne, serio. Juz nawt zdołałam polubić przecinki, choć robie je na czuja. Ale powtórzenie to koszmar. Będę zwracać na to uwagę. Uroczyście obiecuję! ^^ Wyrzeknę się mojego tronu królowej Powtórzeń. xD Mało ciekawa funkcja.
I dzięki za sprawdzenie. <3

Yennefer

aaaa lekomanka! Fajniej by było gdyby była narkomanką. Miałaby faze i byłoby śmiesznie xD

Elle

Po lekach też ma się fazę. Chyba.
Nie wiem, nigdy nie próbowałam. XD

Grabarz

Ma się fazę, ma. Przynajmniej po niektórych.

Yennefer

Ale ona nie miała ;((