[M] 'Nie kłam, kochanie...!'

GaGa

Dla mojego małego Elutka i dla Mayusi, które dzielnie mnie wspierają we wszystkim co robię ^^
***
Mówiłem: kocham cię aż tak,
Mówiłem: wszystko tobie dam,
Mówiłem zawsze: tylko ty!
A ja wierzyłam ci!

Żebyś wiedział, że tak właśnie było! Jak ja mogłam być taka głupia i uwierzyć ci kolejny raz?! Znów popełniłam błąd, który mógł mnie wiele kosztować. i kosztował! Zniszczyłeś mnie, choć myślałam, że mogę ci zaufać. Najwyraźniej się myliłam, i to bardzo. Naprawdę wierzyłam, że się zmieniłaś, jednak to było zwykłe, nic nie warte oszustwo, którym karmiłeś mnie tyle czasu. Obiecywałeś gwiazdkę z nieba, miłość po grób i wiele innych, wspaniałych rzeczy. Teraz jednak wiem, że to były tylko głupawe bajeczki bez żadnego sensu, opowiadane dziecku, aby poczuło się lepiej. Na mnie, jak widzisz, to nie działa. Ja chcę szczerości, a nie pięknych historyjek wyssanych z palca! Miłości, a nie zwykłego kłamstwa! Nienawidzę cię za to. Jeszcze nie wiem, czy kiedykolwiek zdołam ci wybaczyć...

Myślałam: tak to właśnie ten,
Myślałam: wszystko o nim wiem,
Myślałam: nie zawiodę się,
A to był zwykły blef !

Byłam wręcz pewna, że się nie mylę! Te wszystkie zapewnienia, obietnice wyznania... Rzucałeś je ot tak, dla zabawy?! Bo mnie to nie bawi. Skrzywdziłeś mnie. Jak mogłeś okłamywać mnie taki szmat czasu? Co ja ci takiego zrobiłam? W czym zawiniłam, że aż tak mnie znienawidziłeś? Czy moje uczucia nic dla ciebie nie znaczą?!
Najwyraźniej nic, kolejna pomyłka. Zaufałam parze karych oczu i obłudnemu, pięknemu uśmiechowi, którym obdarzałeś mnie za każdym razem. Serce przejęło kontrolę nad zdrowym rozsądkiem i właśnie dlatego kolejny raz cierpię, przez ciebie i twoje zakichane widzimisię! Po raz drugi się w tobie zakochałam, zawierzając ci całe moje serce i wybaczając wszystkie winy, a ty co?! Wzgardziłeś nim, wzgardziłeś mną...

Kłamałeś, że wyśniłeś mnie,
Kłamałeś: tylko ciebie chcę!
Kłamałaś: serce wszystko wie,
Ono zdradziło cię!

Kłamstwa, oszustwa, naciąganie prawdy... Nazywaj to sobie jak chcesz. Ja wiem swoje! Nie wystarczyło ci, że raz zniszczyłeś moje uporządkowane życie. Nie! Musiałeś to zrobić po raz wtóry. Nie martw się o mnie, ja dam sobie radę. Nie potrzeba mi twej sztucznej i wymuszonej troski. Skoro dotychczas żyłam bez ciebie, to i teraz żyć będę potrafiła.
Martwię się tylko o ciebie i twoje, pokryte grubą warstwą lodu serce, które zabłądziło już dawno temu i najwyraźniej nadal nie potrafi się odnaleźć.
Żal mi ciebie, choć sama siebie nie rozumiem. Współczuję ci, choć nie wiem dlaczego. Może z czystego sentymentu? Sama tego nie wiem. Jedyne, czego jestem pewna to, że moje serce wcale mnie nie zdradziło. Zagmatwało się tylko w natłoku wrażeń, uczuć i emocji, jednak teraz już wie, którą drogą podążać i jedno wiem – na jej końcu nie ma Ciebie!

Nie kłam, że kochasz mnie,
Nie kłam, że weźmiesz gdzieś daleko tak, że
nie znajdą nas!
Kochanie wiem w co grasz,
Ta pokerowa twarz,
Nic nie da, bo ja już mówię pas!

Tak, dobrze zrozumiałeś – z nami koniec! Nie będzie więcej grania na moich uczuciach, wykorzystywania moich słabości, igrania z ogniem we mnie! Nie chcę już nigdy więcej spoglądać na Ciebie! Nie chcę słuchać twoich ‘wspaniałych’ wymówek. Nie chcę spoglądać w twoje czarne jak węgle oczy, w których tak łatwo utonąć. Nie chcę widzieć tego ironicznego uśmiechu, który nawet teraz wykrzywia Twoje parszywe usta! Znam cię już nazbyt dobrze. Tyle znajomości mi wystarczy, więc mówię ci żegnaj, żegnaj NA ZAWSZE...

Hibari

GaGuś!!!
Śliczne! SakuSasu, prawda?
O tak, Sakura skrzywdzona, ale twarda, zdecydowana.
Taką ją lubę. Twardą kobietę, a nie taką płaczliwą.
Świetnie oddałaś jej uczucia, rozgoryczenie i złość.
Piękne^^.

Van

Zajebiste, śliczne, fantastyczne, oryginalne i przymiotników mi zabrakło xD
Tak ja Hibuś wydaje mi się, że to SakuSasu, czy odwrotnie, czy jeszcze bardziej odwrotnie, ale ogólnie rzecz biorąc, czekam na coś jeszcze!

GaGa

SasuSaku - a jakże by inaczej! Mój Kaszalotek by jej tak nie sponiewierał XP

mayumi

Aa! Przecież ja to już czytałam...
I bardzo mi się podobało.
Co będę się teraz powtarzała.
A błędów nie szukam, nie mam siły. ^^''

Edit:
I dziękuję za dedykację! < 33

Yennefer

Ty wiesz nie GaGatku? xD Zajebiste jest! I łaziła za mną i łaziła ta pieśń i SakuSasu...i żeś spełniła to co za mną łaziło no! Okropecznie mi się podobało...i chce mi się spać więc na tym zakończę swój elokwentny wywód ^^"

mayumi

Ga, ja po prostu dostaje orgazmu przy Twoim avatarze. xP

Grabarz

Jak ja nienawidzę tej piosenki. Cholera, kojarzy mi się z kiczem, popkulturą i odpustami, na których sprzedają pistolety na kulki. Wokal tych państwa pozostawia wiele do życzenia, a muzyka niewiele odbiega od przygrywek pijanego barda na wiejskim jarmarku. Brr! (Za dużo R. Jordana, stąd te moje porównania).

Ta piosenka na początku mnie zniechęciła i miałam ochotę wyłączyć stronkę z tym fickiem. Ale przeczytałam. I nie żałuję. Masz fajny styl, piszesz z pasją, od tych słów bije czysta ekspresja. Cholera, dobre jesteście. Wszystkie ficki tutaj mi się podobają!

Czuję się, jakbym straciła krytyczny zmysł -.-'

GaGa

Moje biedactwo*głaszcze po główce*, nie załamuj się ^^ Ciężko nas poprostu przebić. Jesteśmy niepokonane! Normalnie Powerpuff Girls XD

Orgazmu?! Przy moim mężu?! Osz ty... ZAABIJEEE!

mayumi

Oj, no, przecież to świadczy o tym, że jest po prostu zajebiście przystojny. xP

Fushigi

Pewnie, że ładne... Ale 'tego czegoś' tu nie było.

Może dlatego, że nie umiem wyobrazić sobie Sasuke, który obdarzyłby ją, choćby taką sztuczną, miłością. To, że ją oszukał i zniszczył - rozumiem. Ale tego, co musiało dziać się przedtem...
W każdym razie, jak zawsze ślicznie opisane ^^ Choć sam temat nie za bardzo przypadł mi do gustu.

A co do piosenki... dość mi się podoba xD

GaGa

Chodziło o to, że Sasuke zalezało tylko na seksie, ale przez wzgląd na romantyczną duszę Sakury ni mógł jej tak poprostu powiedzieć: Pragnę cię, więc sie pieprzmy. Musiał sie bardziej postarać i częściowo osiągnął swój cel. Udawał, że ją kocha, obiecywał niewiadomo co, a poźniej, gdy mu się znudizła, poprostu ją porzucił. Świnia, a nie facet ==

Ależ oczywiście, że jest zajebiście przystojny. Toć to mój mąż zali jest ^^

Fushigi

No chyba że tak to było xD
Świnia... Do tego szowinistyczna.

GaGa

Nom. A my jako feministki z urodzenia, wychowania i przyzwyczajenia zali nie możemy go tolerować! AATAAAAAAAAAAK!*szarża na Sasia, który zwiewa w popłochu, drąc się w niebogłosy: Chcę do mamusi!*

mayumi

Rozumiem, że to jakiś klon Sasuke, bo oryginał właśnie trenuje w ogrodzie. Widzę go przez okno. Aww, jak słodko wygląda taki zdyszany. xP

ewelajna

Gaga, to było niezłe. Naprawdę niezłe. Brakuje mi tu jakiejś akcji,ale tym się nie przejmuj, poprostu rozpiera mnie energia.
Ciekawie opisane, poczułam-jak to Gryz nazwała- pasję i ekspresję.
Trochę sie zdziwiłam, że zabrakło tu scen erotycznych...^^

Elle

Hibari

El, kto będzie czytał skoro wszystkich spalisz laserem!?

Elle

Ktoś zawsze się znajdzie, już ty sie o to nie martw!
Kto idzie powybijać ze mną okoliczną ludność?

Atiasha

GaGuś to było takie piękne. Tyle uczuć, tyle tego ... wszystkiego ! *dodaje po chwili niepewności* Piękne, cudne !
Cud, miód i orzeszki normalnie xD

Hibari

Tak myślisz? *zamyślona* Skoro tak, to ja się zgłaszam na ochotnika *podskakuje wymachując łapkami* Weź mnie! Weź mnie!

Van

Wybijać ludzi!!! JUPI! Ja zawsze chętna do pomocy xD!

Elle

Wybijać!
Rabować, mordować, gwałcić!
Mam już dwie ochotniczki, ktoś jeszcze?

Van

Rabować, gwałcić, okradać, palić, podpalać, popalać, przepalać, palać xD

Yennefer

No a ja to co przepraszam?!