|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elle
medic-ninja
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:20, 16 Maj 2009 Temat postu: [M][N] Taniec w ciemnościach. |
|
|
Em... Puk, puk? Coś dawno nie było mnie w tym dziale, dlatego ja jakoś tak niesmiało... Z prośba, by mnie zjeść. Najnowszy utwór, macie i krytykujcie, bo dawno nie pisałam. Pisane do [link widoczny dla zalogowanych] piosenki. Fanfick zawiera jej tekst, dopasowany do moich potrzeb.
Dla Hibs - bo to przez nią, dzięki niej to powstało. Bo wystarczył sms, bym wreszcie coś napisała.
________
Kiedy masz pragnienie, szukasz słodszych ust
Kiedy się odwracam, patrzysz w inny biust
Jest to statystyką, a to grząski grunt
Wiem, że mnie traktujesz jak kolejny punkt.
Wiesz, że to widzę. Każde spojrzenie na inną kobietę, porozumiewawczy uśmiech. Myślisz, że nie widzę, jak taksujesz je wzrokiem, oceniając? Że nie domyślam się, gdzie znikasz w nocy, gdy twoja połowa łóżka jest boleśnie zimna? Samotna, z twarzą mokrą od łez, leżę w ciemności, wsłuchując się w odgłosy nocy. I wiem, że gdzieś tam jesteś. Ale nie ze mną.
Ty sukinsynu.
To dlaczego należę do ciebie? Specjalnie mnie ranisz, wiem o tym. Co ty tym osiągasz, co? Satysfakcję, że niszczysz komuś życie? Że cię nienawidzę? Na resztę życia jestem przykuta do ciebie, błędu życia. Tak, Sasuke. Jesteś moim błędem, niewybaczalną słabością. Zawsze nią byłeś. Gdy jako dzieci razem trenowaliśmy, gdy wylewałam przez ciebie młodzieńcze łzy i tęsknie wpatrywałam we wrota Konoha. Byłeś moim czułym punktem, dopóki nie poznałam cię naprawdę. Dopóki nie dotrzegłam twojego prawdziewgo JA ukrytego pod maską zimnej obojętności i doskonałej gry aktorskiej. Ujrzałam twoje zapatrzenie w siebie, swoją potęgę, chore urojenia i poczucie władzy nad innymi.
Nade mną.
Zaobrączkowałeś mnie, jak obrączkuje się zwierzę. Uznałeś, że należę do ciebie, więc wszystko, co robisz, jest usprawiedliwione. Byłeś moim posiadaczem, nie zaprzeczę. A ja twoja, na własność. Wtedy tego chciałam, pragnęłam jak niczego innego. Byś mnie kochał, zwrócił swoją uwagę. Ale traktujesz mnie jak przedmiot, jak kogoś, kto wszystko dla ciebie zrobi. Wskoczy w ogień, bez mrugnięcia odda życie. Będzie udawać, że nie widzi zdrad, kpiących spojrzeń za plecami i nie będzie słyszał rozkazującego tonu. Ale ja nie jestem kimś. Jestem Kobietą.
Kobietą, która ma dość.
Wpadłeś, Sasuke. Stoisz już po pas w bagnie, które szumnie zwiesz życiem. Przegrałeś wszystko, absolutnie wszystko, gdy w moim sercu zaczął narastać bunt. Straciłeś jedyną osobę, dla której coś znaczyłeś. Dosyć kłamstw, rozkazów i zdrad.
Dosyć ciebie.
Idę w ciemno... Idę, idę w ciemno.
Przez te wszystkie lata byłam gotowa zrobić dla ciebie wszystko. Kochałam cię całym sercem, miłością opętańczą. Zabiegałam o każde spojrzenie czy dotyk. Jestem pewna, że to widziałeś. Widziałeś i nie zrobiłeś nic, by ugasić mój głód. Uśmiechałeś się tylko pogardliwie i odchodziłeś, pewnie do nich. Tych, o które musiałeś zabiegać, których nie można było potępić. Zostawiałeś mnie ze zdeptanym sercem, łkającą w poduszkę.
Tańczyłam w ciemnościach.
Dopiero teraz widzę, że byłam twoją marionetką. Zabawką dla zabicia czasu i zaspokojenia miłości własnej. Kochałeś tylko siebie, swoją pustą, spowitą mgłą duszę. Balansowałam nad krawędzią szacunku do samej siebie, a twoim zadowoleniem.
Tańczyłam nad przepaścią.
Ale spojrzałam w dół i ujrzałam tylko mrok, ból i pogardę. Nie chciałam tam spaść, wiedziałam, że to będzie mój koniec.
Ty jesteś tą przepaścią, Sasuke.
Lubisz pisać bajki, a to jedna z nich
Moja krótka rola, policzone dni
Gdyby cofnąć czas, kto wie, może byłabym inna
Jeszcze wierzę w nas nadal i jestem naiwna.
Byłbyś świetnym pisarzem, wiesz? Nikt jak ty nie potrafi tak kierować czyimś życiem, zadawać mu ból, poniżać go, by bohater powieści nawet się tego nie domyślał. Mamiłeś mnie, oszukiwałeś słodkimi słowami, a moja dusza karmiła się nimi rozpaczliwie, pragnąc więcej. Bycie niepotrzebnym pionkiem jest najbardziej bolesne. Wyznaczyłeś mi rolę i święcie wierzyłeś, że nic tego nie zmieni. Że do końca życia będę grać według twojego scenariusza, mając na twarzy uśmiech. Skoro Pan rozkazał, Sługa ten rozkaz musi wypełnić.
Ale to „nic” to ja.
Ja się zmieniłam. A razem ze mną fabuła twojej powieści. Litery zmieniły swoje miejsce tworząc obce ci zdania, całkowicie nową historię. Moją historię. Mam dosyć sztucznych powitań w drzwiach budynku, który nazywałam domem. Mam dosyć bólu w oczach i ciągłej gry przed sąsiadami. Lalka urwała się ze sznurków, by samej stać się lalkarzem.
Panią własnych dni.
Kto wie, może gdybym wcześniej przejrzała na oczy, to nic by się nie stało? Nie byłoby tych lat, cichych posiłków przy stole, samotnych nocy. Gdybym posłuchała przyjaciół i ostrzegawczego głosu własnego serca, to teraz nie pakowałabym walizki w naszej sypialni.
Teraz już tylko twojej.
Żałuję, że nie da się cofnąć czasu. Przypuszczam, że nie ja jedna. Niczego tak nie pragnę, jak w tamtym momencie powiedzieć „nie”, odejść i nigdy do ciebie nie wracać. Gdybym tylko wtedy była inna... Ale nie byłam. Zagłuszyłam serce i posłuchałam tęsknoty, ulotnego marzenia. Naiwnie wierzyłam, że wreszcie się spełniło. A były tylko łzy, niemy krzyk i wyrzuty. A nawet teraz, przy tym całym bólu, gdzieś w głębi siebie wierzę, że jeszcze jest nadzieja, że się zmienisz... Że przyjdziesz do mnie z cichym „przepraszam” i podasz mi dłoń.
Przestałam wierzyć w cuda.
Idę w ciemno... Idę, idę w ciemno.
Miłość ma smak cierpkiego wina, wiesz o tym? Przez lata, dni spędzone w oknie na wypatrywaniu ciebie upijałam się tym duszącym uczuciem. Jego trujące opary oplatały moje serce jak bluszcz. Tak było lepiej, łatwiej... Nie zauważałam twojego zachowania, nie chciałam. Przynosiło tylko to, czego się bałam. Byłam tchórzem, teraz to wiem. Straciłam siebie, własne wartości, życie.
Tańczyłam w ciemnościach.
Wirowałam bez opamiętania, karmiąc chorą duszę marzeniami i złudą. Wtedy czułam się sztucznie szczęśliwa, myślałam, że tego właśnie chcę... Byłam jak lalka w pozytywce, tańczyłam w kółko i w kółko, w rytm tej samej, obłąkańczej melodii. Ale teraz muzyka się zmieniła, Sasuke.
Tancerka upadła, odzyskując duszę.
Jestem jak na smyczy, uwięziona wciąż
Nie chcesz mnie, a innym nie pozwalasz tknąć
Wiedziałam zawsze, że nie warto ufać
Urodzie, żartom
Nie warto czekac na zmianę
Dobrze wiem, co jest grane.
Byłam twoim wstydem, hańbą, od których nie mogłeś się uwolnić. Myślę, że po prostu nie chciałeś. Przez te wszystkie lata wypracowałeś w sobie serce męczennika, który nie zważając na nic, dąży do swego. Ja, twój wyrzut sumienia, byłam tylko kolejnym krokiem do samozadowolenia. Chowałes mnie przed ludźmi, światem. Nawet przede mną samą. Ukradłeś mi duszę, bym nie wiedziała, kim jestem. Straciłam wolę walki i na wiele lat stałam się twoim pupilkiem, na coraz krótszej smyczy.
Ale zwierzątko się urwało.
Odzyskało rozum, swoje serce i już nigdy nie da zamknąć się w klatce. Nie popełnię po raz drugi tego samego błędu, nie pozwolę zniszczyć swojej dumy i poczucia wartości. Moja miłość zmieniła się w cichą, spokojną pogardę. Spójrz, kim się stałeś, Sasuke. Stań przed lustrem i przyjrzyj się uważnie. Bez swojej buty, pogardy dla gorszych od siebie czy tych, którzy umieją czuć. Naprawdę myślisz, że ktoś się przejmie, gdy znikniesz? Że ktoś zapłacze nad twoim grobem, spyta się, gdzie jesteś?
Głupiec.
Choćbyś błagał i groził, nie wrócę. Teraz jesteś już nikim. Nie masz kogoś, kto określiłby twoje istnienie. Siedź w czterech ścianach, samotny. Rozdawaj fałszywe uśmiechy, przeciągłe spojrzenia. Nic nie znaczysz. Mnie już nie ma i nie będę już szła tą drogą, co ty. Mam zbyt wiele szacunku do samej siebie, z takim trudem odzyskanego. Wcześniej zwiodłeś mnie swoim zachowaniem, obecnością czy tak rzadkim żartem. Teraz cię znam. Teraz wreszcie wiem, jaki jesteś naprawdę. Nie warto czekać na zmianę, ponieważ ona nigdy nie nadejdzie.
Odejdź, Sasuke.
Idź i bądź głupcem.
Idę w ciemno... Idę, idę w ciemno.
Muzyka przestała już grać. Drzwi poprzedniego życia zamknęły się za mną z cichym trzaskiem, by nigdy się już nie otworzyć. Zostałeś za nimi, by już nigdy nie wejśc mi w drogę. Teraz ty jesteś w klatce, choć nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. Klatce obojętności, pustego spojrzenia. Przeszłości.
Bo Tancerka wyszła do światła.
Ostatnio zmieniony przez Elle dnia Wto 19:37, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elealyon
ANBU
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Deep Sea Research Center
|
Wysłany: Nie 19:56, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No to tak.
Na początku trochę kosmetyki, czyli w kilku słowach brak polskich liter. Gdzieś tam było jakieś dziwne słowo przed winem i coś dziwnego Ci wyszło z pogardy. Wszystko literówki. I sługa chyba niekoniecznie z wielkiej.
Kosmetyka. Bardzo łatwa do wybaczenia. Każdemu się zdarza.
A tak poza tym, podobało mi się. Chociaż miałam wrażenie, że im dalej w las, tym ciemniej. Powoli zaczynało się robić masło maślane. Co nie zmienia faktu, że jest bardzo dobrze.
O tematyce się nie rozwodzę, bo wg mnie nawet najbardziej oklepane tematycznie opowiadanie może być godne uwagi. Nie musi.
Ale Twoje jest. Nie żałuję poświęconego czasu, nawet jeśli mam go jeszcze tylko pięć minut xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guś.
ANBU
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z kapusty.
|
Wysłany: Nie 20:21, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się we wszystkim z Elealyon.
Dużo literówek. Nie pamiętam, czy były inne, to te które zapamiętałam (no dobra, zapisałam): nocu – nocy, jesteć – jesteś, bylam – byłam, (przypuszczam,) ze – że (nie ta jedna), odejśc – odejść, cierpiego – cierpkiego(o to chodziło?), szczęsliwa – szczęśliwa, myslałam - myślałam, pogrady – pogardy, wejśc – wejść. Popraw jak będziesz miała czas. xP
Mi też się podobało. Tekst wg mnie typowy dla Twoich innych tekstów, ale i tak ciekawy. Nie jest szczególnie oryginalnie, bo wiele jest opowiadań gdzie Sakura jest silną kobietą, która ma dość Sasuke i postanawia się sprzeciwić. Jednak nieoryginalny temat da się oryginalnie, a na pewno ciekawie rozwinąć. Totalnie zachwycająco nie było, ale czytało mi się przyjemnie. Z wprawy nie wyszłaś. ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:08, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ha! To ja od dziś zaczynam częściej pisać do ciebie smsy! xDD
Wiedziałam, że sobie poradzisz z tą piosenką. Wiedziałam, do kogo pisać. xP Podobało mi się to z tą tancerką, bardzo fajnie to wyszło. Tematyka sama w sobie nie zaskakiwała, ale i tak mi sie podobało. Jak ja lubię, jak ty piszesz takie teksty... *.*
Mam nadzieję, że cię ruszyło i napiszesz coś niedługo, coooooo? *____________*
|
|
Powrót do góry |
|
|
tenshi
Student Akademii
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:27, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zaskoczyłaś mnie tą pracą. Zgodzę się, że są pewne niedociągnięcia, ale mimo wszystko ge-nial-nie oddałaś uczucia targające Sakurą. Strasznie mi się to spodobało. Brak dialogów też na plus.
Ale i tak Ci nie wybaczę, że Sasuke okazał się draniem :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elle
medic-ninja
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:43, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że wszystkie literówki poprawiłam. Bardzo dziękuję za ich wytknięcie, nawet tuż przed wklejeniem, gdy sprawdzam, ich po prostu nie widzę. Zawsze to cos innego, gdy zauwazy to ktoś, kto tego nie pisał. Bo wszystko mu sie rzuci w oczy.
Dziękuję.
Lyon, Guś, dziękuję za miłe słowa. Wiem, że temat oklepany, ale jakoś nie lubię pisać opowiadań, gdzie Sakura jest ofiarą losu. Kłóci się to z moim charakterem, a każda postać, o której piszę, ma coś ze mnie.
Dzięki. Miło, że mimo wszystko się spodobał. ^^
Hibi, co rozumiesz przez "takie teksty"?
A Tancerka wyszła jakos tak... W praniu. XD
Lyon, Sługa z dużej. tylko Pana wcześniej napisałam z małej. XD
Dziękuję, tenshi! I będziesz musiała wybaczać mi częściej, bo lubię robić z Sasanki drania. :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:27, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Takie, czyli takie fajne, pisane w pierwszej osobie, które tak świetnie pokazują emocje bohaterów. Przypominam choćby twoje erotyki. xD A tak nota bene to ja bym sobie z chęcią jakiegoś nowego przeczytała. xP
|
|
Powrót do góry |
|
|
tenshi
Student Akademii
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:44, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ok, wybaczam :] Jeden dzień boczenia się wystarczy :] A tak na serio to jakoś przeboleję fakt, że kreujesz go na drania. Pisz dalej, podziwiam i gratuluję!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elle
medic-ninja
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:29, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Hibs, może ja się jednak nie będę wychylać z erotykami...?
Ha! I sama jakiegoś napisz! :P
Tenshi, na upartego mogę ci walnąć tak słodkiego Sasa, że będzie cię mdliło przez tydzień na samo jego wspomnienie. Chociaż... To już chyba nie byłby Sas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tenshi
Student Akademii
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:07, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Szczerze? Przydałaby mi się taka terapia szokowa, bo coś za bardzo wielbię tego Mrocznego Pana :] Bardzo chętnie dam się zemdlić. No i może poskutkowałoby to w mojej własnej wizji Uchihy. Powinnam go raczej...zeźlić. Na razie cukruję, bo go uwielbiam, aż za bardzo :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elle
medic-ninja
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:17, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No dobra. To postaram ci się go tak zacukrzyc, że będzie ci mdło. Chociaż bardziej myslę, żę mi z tego parodia wyjdzie... XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:44, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Alez wychyl się! Ślicznie proszęęęę... *_*
Coś ty? Zwariowałaś? Ja nie umiem pisać erotyków. ^^"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elle
medic-ninja
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:00, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A ja niby umiem?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:13, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jeszcze się pytasz? Jasne, że umiesz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elle
medic-ninja
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:53, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No własnie pytam się, bo twierdzę, że nie umiem. XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:58, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Walnę cię zaraz krzesłem przez łeb, normalnie. >___>
Ostatnio zmieniony przez Hibari dnia Czw 15:58, 21 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elle
medic-ninja
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:46, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dajesz. Po tym nowosądeckim stuknięciu, jaki zafundowała mi Eve, mojego łba już nic nie rozbije.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elealyon
ANBU
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Deep Sea Research Center
|
Wysłany: Pią 20:00, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
o.O No patrz, ale ja wiedziałam, że coś z tym sługą nie tak xD
I nie bić mi się tutaj. Bo odezwały się te dwie, co wcale pisać nie umieją...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:37, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No bo ja nie umiem pisać erotyków! A ona umie, weź jej powiedz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elle
medic-ninja
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:53, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A niby skąd wiesz, ze nie umiesz?!
To ja nie umiem. Bo moje erotyki nie są erotykami, tylko są... elektryzujące, o.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:27, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Bo wiem i kropka!
Twoje są elektryzujacymi erotykami. xP Ja nawet takich nie umiem pisać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fushigi
Legendarny Sannin
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: London, I wish Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:21, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zamknijcie się, do jasnej. Obie beznadziejne jesteście, pasi? ==
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaszmira77
Genin
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama chciałabym wiedzieć :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:58, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A Wy dziewczyny macie problemy! xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hibari
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tam, gdzie nie sięga ludzkie oko. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:52, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie, Fu. xD No bo sama powiedz, że ona umi!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fushigi
Legendarny Sannin
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: London, I wish Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:39, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A Ty to co? Święta krowa? ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|