|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GaGa
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:58, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Techniki podrywu... <GaGa wraca do tematu> Jakby to tu... Acha! Już wiem.
Dobra dziewuszki! No to tak..
Jeżeli podoba ci się jakiś facet< nazwijmy go wstępnie pan X - podstaw po 'X' imię wybranka> to nie bój sie go zdobyć. Oni nie gryzą, na razie. Jak się nie uda to trudno - mało chłopa na ziemii mamy?!
No więc podoba ci się ten X i zupełnie nie masz pomysłu co zrobić. Szalejesz za nim, łzy po nocach wylewasz i wogóle załamanie nerwowe, bo on ma cię gdzieś. Chcesz zwócić na siebie jego uwagę w sposób, który nie sprawi, że wyjdziesz na idiotkę? Szturchnij go lekko na korytarz, gdy będziecie się mijać, napewno się obróci, aby zobaczyć kto na niego 'wpadł' i wtedy wpadniesz mu w oko - czyli punkt dla ciebie, X zauważy twoje istnienie. Jeżeli nawiążecie ze sobą rozmowę, to staraj się być obojetna, nie wyrażaj zdecydowanie wsoich opini, nie mów do niego przesłodzonym głosem <itp. itd.> tylko bądź w 100% naturalna(!). Bądź też tajemnicza, nie wyjawiaj mu od razu swojego adresu, numeru telefonu i pozostałych danych osobowych. Na poczatek niech się imieniem zadowoli i go nauczy, żeby nie mówił do ciebie 'Aniu!' jak masz Basia na imię! Jak mu zależy to sobie sam poszpera wśród kolegów z twojej klasy lub swoich kumpli, którzy np. lepiej cię znają. Innymi słowy - nie podrywaj go 'w otwarte karty', ale regularnie owijaj sobie wokół palca. Niech X w końcu zwarjuje na twoim punkcie i wtedy możesz zachować się jak miłosierna samarytanka i umówić się z nim. Oto koniec całej akcji z panem X - jest twój.
Jeżeli znasz kolesia na wylot, bo to np. twój kumpel, to sprawa jest trudniejsza, o dziwo o.O Jeżeli wam nie wyjdzie to moze to zrujnować waszą przyjaźń. Najepiej wtedy rozważyć wszystkei za i przciw. To najlepsyz sposób na faceta-który-mi-się-podoba-ale-jest-moim-kumplem - nic dodać, nic ująć ;)
Mam nadzieję, że moje rady się przydadzą. Od razu mówię - to naprawdę działa. Mój X bez przerwy chce ze mną gadać, zaczepia mnie na większości wspólnych przerw, zagaja rozmowy.. itp. itd. Jestem żywym dowodem na skuteczność tych metod ;)
Ostatnio zmieniony przez GaGa dnia Śro 14:01, 09 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mayumi
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 5842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from wonderland. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:57, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Hę? Ja próbowałam i z czystym sumieniem powiem, że to nie działa. Przynajmniej w moim przypadku.
Ten chłopak musi być jakimś "abstynentem". W końcu większość uważa, że to dziewczyna powinna się uganiać i postawić ten pierwszy krok.
Jeśli chodzi o moją opinię to powiem wprost. Nie ma na co czekać, bo Ci ucieknie!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GaGa
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:33, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie ucieknie. A jak uważa, że to ja mam się za nim uganiać, to znaczy, że nie jest wart mojej ani niczyjej uwagi - ot co! Może twój jest jakiś... niedorobiony? Bo ja wiem... feminista jestem i ty to doskonale wiesz, Mayumi ;) Ja to mam facetów za nic i tylko tyle mam do powiedzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|